lookhash pisze:Maniek, po moim zeszłorocznym doświadczeniu z zakopywaniem się na "prostej drodze" tyle że nieco błotnistej kupiłem coś takiego
http://allegro.pl/wyciagarka-reczna-4t- ... 87461.html. W sumie szału nie ma, wydatek też żaden i nie wiem czy rzeczywiście pociągnie 4T. Ale już raz mi pomogła, a lepiej mieć takie badziewie niż nic. Do tego mam 6m hol 5T z porządnymi hakami i pas transportowy (zawiesie) 3m - 3t. Ale w sumie jak zakupisz kilkanaście metrów dobrej liny to i lepiej będzie. Zawiesie/pas transportowy przydaje się do zaczepiania za drzewo żeby roślinki nie niszczyć liną
Jak chcesz lepszą ręczną wyciągarkę to kup dźwigniową łańcuchową (knarę potocznie mówiąc) ale one są drogie. Natomiast na pewno odpuść sobie przenośne elektryczne zasilane z zapalniczki i sterowane pilotem bo to badziew, nadaje się do osobówki na płaskim w lekkim błocie
Myślałem o tym i chyba zakupie przynajmniej na ten czas aż nie założę normalnej wyciągarki pod zderzak ;)
Znalazłem dwie i zastanawiam się bo różnica w cenie jest znacząca.
Pierwsza to YATO (jako serwisant motocyklowy wiem że robią całkiem dobre narzędzia)
Druga to " NoName "...
Pytanie się nasuwa czy płaci się za markę czy za jakość bo budowa jest prawie że identyczna, YATO ma "Siła ściągająca 1500daN" (co to jest "daN"??), NoName 4 tony i przełożenie 15:1.
Zastanawiam się którą wziąć, a wziąć muszę na wszelki wypadek żeby nie powtórzyła się ostatnia sytuacja.
Masz rację, te łańcuchowe są drogie, ciężkie i jakoś ciężko mi sobie wyobrazić rozplątywać i przerzucać w terenie 25kg łańcuchów (wyciągarka do 6Ton za 700zł)
Trochę fizyki łyknąłem przy okazji :D a w szkole sądziłem że nigdy mi się nie przyda :Dco to jest "daN"?? --> Dekaniuton
(1 daN=10 N= 10 kg*m*s2)
Czyli wyciągarka YATO ma też 4 Tony uciągu ;) do tego doczytałem że przełożenie też ma 15:1. Więc chyba dopłaca się za firmę.