Polski Klub Kia Sorento

Kia Sorento może być wspaniałym autem terenowym .
Jednak jak każde auto aspirujące do tytułu auta terenowego wymaga stosownych przeróbek.
Zadajmy sobie jednak pytanie - Po co ?
Nie będziemy przecież naszych pięknymi Kijanek , kupionymi niekiedy za grube pieniądze topili się w błocie ......



ale możemy zrobić coś znacznie lepszego , co wykorzystamy i z czego będziemy czerpali przyjemność .
Przede wszystkim zastanówmy się po co kupować drugie auto , terenowe , skoro na podwórku już mamy jedno doskonałe .
Czy na pewno chcemy babrać się w błocie ? i to jeszcze za nasze pieniądze , ponieważ takie auto trzeba zmodernizować.
Moim marzeniem zawsze było i gdzieś to jest w czeluściach naszego forum od wielu lat, aby zrobić z Kia Sorento auto doskonale sprawujące się w terenie ale nie kosztem wyglądu .
Ba, nawet chciałem, aby w 100% wyglądało jak fabryczne, ale lwi pazur miałoby pokazać dopiero na ogólnopolskich zawodach off-road, gdzie wszystkim uczestnikom "rasowych" opadła by szczęka, gdyby takie Sorento wygrało.
Oczywiście marzenia zweryfikowała rzeczywistość . Nawet, gdyby było takie auto, to wymagałoby to lat ćwiczeń i doświadczeń w terenie , bo sam samochód to nie wszystko a nikt z nas tego nie robi.
I już myślałem , że następne moje marzenie legnie w gruzach, gdy zobaczyłem , że .......już jest takie Sorento.
Zadano sobie wiele trudu, aby uterenowić Sorento, ale jednocześnie ukryto wszystkie jego atrybuty auta terenowego.
To jest dla mnie ideał Kia Sorento .
Oczywiście przestałem myśleć o zawodach , taplaniu się w błocie , wyciąganiu z bagien .
Za to ujrzałem w tym aucie doskonałe parametry auta wyprawowego .
Wygląda pięknie , jak Sorento a jednocześnie nic go nie zatrzyma . Pojedzie dalej niż inne auta i sam wyjedzie .
Tak chciałbym aby wyglądało i zachowywało się moje Kia Sorento i widzę , że spełnienie marzeń nie jest już tak odległe.

Droga oczywiście nie będzie łatwa.
Sporo jest do roboty.
Może zacznijmy od góry.



Snorkel w dalekich wyprawach jest niezbędny .
Wiadomo , że Sorento ma wysoko położony wlot powietrza do filtra , ale przydałby się wyżej .
Nie na darmo jest standardowym wyposażeniem wszystkich aut na dalekie wyprawy.
































Kliknij obrazek, aby powiększyć



Snorkel już jest .
Teraz najważniejsza rzecz .
Zderzak.
Dlaczego zderzak jest taki ważny ?
Otóż w razie jakichkolwiek problemów tylko do niego możemy podpiąć liny , oraz hi-lifta
Dzięki hi-liftowi zrobimy z autem wszystko .
Podniesiemy go , wymienimy koło , ma jeszcze dużo innych zastosowań i jest niezbędnym wyposażeniem na dalekie wyprawy.
Trzeba pamiętać , że do najbliższego traktora może być 100 albo więcej kilometrów i musimy poradzić sobie sami.



Zderzak musi być mocny , stalowy , posiadać uchwyty i mocowania oraz mieć zamontowana wyciagarkę.
I przy tym ma wyglądać jak ..... fabryczny







Uzyskanie takiego efektu jest możliwe , ja widać .

Na początku montujemy wyciągarkę odpowiednia do naszego Sorento .















następnie trzeba popracować nad wyglądem naszego samochodu..




























Otrzymujemy samochód , którym możemy zjechać z drogi , być samowystarczalni i objechać cały Świat

















A jeśli jeszcze dobierzemy do tego grupę przyjaciół , zapaleńców , takich jak my może to się stać naszym sposobem na życie ............

Kurde fajny patent z tym zderzakiem i wyciągarką ,ale jak zawsze jest jakieś ,,ale,,
Napędy sorento.Awaryjne i kosztowne w naprawach oczywiście można je zmodyfikować i chyba zaczął bym od tego.Nie od snorkela.

Adminie, co do snorkela, też się zastanawiałem nad tym, bardzo istotna rzecz przy głębszych przeprawach, ale czy takie przeprawy dla Sorento ze względu na elektrykę są bezpieczne ?

Sztaba, może byś pomyślał nad wykonaniem takiego zderzaka ?

Ja jeszcze nic nie robiłem w napędach .
Auto widoczne na zdjęciach ma bardzo dużo modyfikacji .
Wszystkie ukryte i niewidoczne na pierwszy rzut oka .
Oczywiście ma wszystkie napędy dołożone do mostów zamiast fabrycznych , to standard już przy takich przeróbkach .
Nie po to montuje się wyposażenie wyprawowe, aby zapomnieć o tak ważnej rzeczy jak napędy
Co to auto potrafi jest nie do opisania
Może najwyżej do pokazania ...co skłoniło właściciela Sorento do zamontowania Snorkela



Po tym incydencie auto wygląda już tak...

W następnym odcinku instruktaż z wykonania toalety turystycznej...

Patrząc na twarze tych osobników podejrzewam z której części świata pochodzą

I to mi się podoba.Niby fabryczne a zmotane.
Na przeprawowe to jak najbardziej, bo do extrem to żadne fabryczne się nie klasyfikuje.Każde mniej lub więcej jest przerabiane.
Taki sport jest kosztowny(wiem z doświadczenia)...Niby już to czy tamto sie zrobiło a tu ciągle mało

Zbychu pisze:Adminie, co do snorkela, też się zastanawiałem nad tym, bardzo istotna rzecz przy głębszych przeprawach, ale czy takie przeprawy dla Sorento ze względu na elektrykę są bezpieczne ?

Sztaba, może byś pomyślał nad wykonaniem takiego zderzaka ?

Snorkel jest potrzebny nie tylko przy głębokich przeprawach wodnych ale też przy jeździe przy dużym zapyleniu bo chroni tez przed kurzem.

To fakt, jest dokładnie tak jak piszesz. Ciekawe, czy Admin dysponuje jakimiś fotami, czy chociażby informacjami jakie konkretnie mody napędów zostały w tym Sorenciuchu zastosowane. A tak odbiegając nieco od tematu, czy ktoś rozważał zmianę reduktora na mechaniczny ?

Madej pisze:I to mi się podoba.Niby fabryczne a zmotane.
Na przeprawowe to jak najbardziej, bo do extrem to żadne fabryczne się nie klasyfikuje.

Nie wiem czy znajdzie się choć dwóch użytkowników Forum , którzy zdecydowaliby się na prawdziwy Ekstrem , nawet jakby mieli czym.
Natomiast wyprawy w nieznane są w zasięgu każdego z nas i mogą nam sprawić znacznie większa frajdę niż 8 godzinne wyciąganie auta linami z bagna.

O...auto Alexa

Jest jeszcze tam kilka fajnych Sori, własnie jestem w trakcie przyswajania informacji.

To vandall jr z 3 miasta robił?