Tablet do auta
: sobota, 29 października 2016, 17:57
Jeden z gadżetów, który długo mi się opierał w celu przetestowania to tablet.
Ale to się od wczoraj zmieniło.
Sam zakup tabletu to już było wyzwanie.
Jest tego setki na rynku i wybrać coś w tym tłumie to nie lada wyzwanie.
Zacząłem od tego , że tablet chciałem wykorzystać w samochodzie.
Stację multimedialną 7 calową z Automapą już mam, więc szukałem czegoś większego.
Miałem do wyboru 8, 8.9 oraz 10 cali.
Po przymierzeniu stwierdziłem, że 10 cali byłby za duży, zasłaniałby znaczną część przedniej szyby.
Mój wybór padł na 8.9 cali.
Kupiłem sprzęt 8.9 cali z matrycą IPS o rozdzielczości Full HD (1920 x 1200 pikseli).
Oczywiście dodatkowym warunkiem było to, że tablet musiał posiadać GPS i systemie operacyjny Android.
Gdy już wpadł w moje ręce zainstalowałem w nim wszystko co tylko możliwe, mapy, programy diagnostyczne, odtwarzacze filmów i muzyki. W sumie setki programów i wyruszyłem w trasę
Już pierwsze zakręty pokazały, że przy pewnym kącie skrzyżowania muszę lekko przechylić głowę. Na 10 może na jednym.
Nawigacja działa znakomicie, głos prowadzi mnie bardzo dokładnie, nawet nie muszę zerkać ale jak już spojrzę to widzę dużą strzałkę gdzie mam skręcić.
Podobnie programy OBD II.
Obroty silnika i dodatkowe parametry widać jak na dłoni.
Idealnie mają pasażerowie z tylnych siedzeń.
Mogą widzieć dokładnie trasę i zawsze wiadomo gdzie się jest ;)
Jutro wyjeżdżam w dłuższą trasę, więc będę miał okazję przetestować zamocowanie, drgania itp.
Tablet taki bardzo by mi się przydał na zlocie w Suwałkach, gdzie mógłbym zainstalować przechyłomierz który obrazowałby przechylenie samochodu na boki jak i w osi wzdłużnej czy poprzecznej pojazdu. Ciekawe ile by wyszło
Urządzenie jest tyle warte ile zainstalowane w nim oprogramowanie, a tego są tysiące, ze wszystkich możliwych dziedzin, więc mam jeszcze sporo do testowania, bo takie rzeczy nigdy mi się nie nudzą
Ale to się od wczoraj zmieniło.
Sam zakup tabletu to już było wyzwanie.
Jest tego setki na rynku i wybrać coś w tym tłumie to nie lada wyzwanie.
Zacząłem od tego , że tablet chciałem wykorzystać w samochodzie.
Stację multimedialną 7 calową z Automapą już mam, więc szukałem czegoś większego.
Miałem do wyboru 8, 8.9 oraz 10 cali.
Po przymierzeniu stwierdziłem, że 10 cali byłby za duży, zasłaniałby znaczną część przedniej szyby.
Mój wybór padł na 8.9 cali.
Kupiłem sprzęt 8.9 cali z matrycą IPS o rozdzielczości Full HD (1920 x 1200 pikseli).
Oczywiście dodatkowym warunkiem było to, że tablet musiał posiadać GPS i systemie operacyjny Android.
Gdy już wpadł w moje ręce zainstalowałem w nim wszystko co tylko możliwe, mapy, programy diagnostyczne, odtwarzacze filmów i muzyki. W sumie setki programów i wyruszyłem w trasę
Już pierwsze zakręty pokazały, że przy pewnym kącie skrzyżowania muszę lekko przechylić głowę. Na 10 może na jednym.
Nawigacja działa znakomicie, głos prowadzi mnie bardzo dokładnie, nawet nie muszę zerkać ale jak już spojrzę to widzę dużą strzałkę gdzie mam skręcić.
Podobnie programy OBD II.
Obroty silnika i dodatkowe parametry widać jak na dłoni.
Idealnie mają pasażerowie z tylnych siedzeń.
Mogą widzieć dokładnie trasę i zawsze wiadomo gdzie się jest ;)
Jutro wyjeżdżam w dłuższą trasę, więc będę miał okazję przetestować zamocowanie, drgania itp.
Tablet taki bardzo by mi się przydał na zlocie w Suwałkach, gdzie mógłbym zainstalować przechyłomierz który obrazowałby przechylenie samochodu na boki jak i w osi wzdłużnej czy poprzecznej pojazdu. Ciekawe ile by wyszło
Urządzenie jest tyle warte ile zainstalowane w nim oprogramowanie, a tego są tysiące, ze wszystkich możliwych dziedzin, więc mam jeszcze sporo do testowania, bo takie rzeczy nigdy mi się nie nudzą