Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

Problemy, opisy akcji KSA

Moderator: Moderator

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Maniek
moja ranga
moja ranga
Posty: 86
Wiek: 34
Rejestracja: piątek, 11 września 2015, 11:43
Skąd jesteś: Józefów
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD
Rok: 2005
Kolor: Srebrny
Przebieg (km.): 115000
Kontaktowanie:

Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#1 Postautor: Maniek » czwartek, 24 września 2015, 22:15

A więc wielkie podziękowania dla KSA i Admina za przyjazd !! Mega inicjatywa !!

Ale może od początku ;) W skrócie Sorento od Soboty w moich rękach, dzisiaj pojechałem z kolegą spróbować w terenie baaardzo lekkim :) Sprawowała się super :D Nawet grząskie suche piaski przejeżdżała jak po maśle ;)

Zawitaliśmy potem nad Wisłę, ostrzejszy zjazd ale na luzie, trochę wody ale też bez problemu ;)
Na większym płaskim obszarze chcieliśmy zawrócić, przez wodę, wyjazd pod górę i droga do domu... Plan był piękny ale nie dopracowany ;)

Pojechaliśmy na płaski teren na którym mieliśmy zawrócić, nawrotka i i i i i i i ..... KONIEC.
Obrazek

Próby wyjazdu pogarszały sprawę, deski, kłody, kora gruba nie zdawała rezultatu, opony zaklejone błotem a Sorento przy każdej próbie zapadało się coraz głębiej i głębiej i głębiej... aż oparła się na podłodze i mostach ;)

Telefon do KSA, wyjaśniłem wszystko ;) Po nie długiej chwili telefon od Admina że już jedzie :)

Wyciągnięcie mojego Sorento do tyłu się nie udało ponieważ Admin też zaczął się zakopywać.

Podjazd od przodu był jeszcze gorszym wyborem :D Bo w tej chwili mieliśmy zakopane dwa Sorento i Volvo XC90 (CrossCauntry)

Na szczęście Volvo udało się wyciągnąć próbą wrzucania drewna pod opony.
Właściciel Volvo pojechał po swojego Land Rovera Discovery (przygotowany w teren na 101%) a nim już nie było problemu wyciągać dwa Sorento :D


Cały problem polegał na podłożu... jak widać na zdjęciu od wierzchu jest piach który wygląda jak ubity.
Niestety 3 cm pod nim jest czysta glina i błoto ale tak płynne że przelewało się przez palce.
Przez to że były susze w tym roku Wisła opadła i odsłoniła swoje dno na którym właśnie ugrzęźliśmy ;)


Admin dostał zdjęcia i filmy z dzisiaj :) Mam nadzieje że dorzuci tutaj ;)

Konto usunięte

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#2 Postautor: Konto usunięte » czwartek, 24 września 2015, 23:31

Sorki- ale bardo niemądre zachowanie - i nie było w okolicy jakiegoś traktora czy coś? trzeba było gonić Admina z Warszawy? Serio? :palm:

Giza

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#3 Postautor: Giza » piątek, 25 września 2015, 00:04

Popieram koleżankę całkowicie. Wiadomo że Admin rzuci wszystko i pojedzie ratować. To IMO było nadużycie. Mogliście dać sobie radę bez problemu sami. Takie akcje robi się IMO w krytycznych losowych sytuacjach.

Awatar użytkownika
Maniek
moja ranga
moja ranga
Posty: 86
Wiek: 34
Rejestracja: piątek, 11 września 2015, 11:43
Skąd jesteś: Józefów
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD
Rok: 2005
Kolor: Srebrny
Przebieg (km.): 115000
Kontaktowanie:

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#4 Postautor: Maniek » piątek, 25 września 2015, 00:58

Wierzcie mi lub nie ;) Przynajmniej 4 godziny próbowaliśmy sami wyciągnąć ją na 100 różnych sposobów. Opierała się na mostach i w sumie całym podwoziu, do ostatniej chwili przyjazdu KSA próbowaliśmy odkopać ją, nawet udało się podnieść tył na lewarku ale wsadzenie desek pod tylne koła nic nie dało, szukaliśmy wśród znajomych czy ktoś nie ma pojazdu który by dał radę ale też nic... więc nie było tak że od razu rzuciliśmy się do telefonu po pomoc ;)
Fakt, nie mądrym zachowaniem był wjazd tam nie sprawdzając terenu rękoma, nogami itp. (BŁĄD POCZĄTKUJĄCEGO)
Zdradliwy teren który pokonał 3 samochody momentalnie, wystarczyło stanąć w miejscu a ruszenie było nie możliwe choć podłoże wyglądało na twarde.
Teraz mam nauczkę że się bada teren przed wjazdem a w bagażniku przynajmniej łopata powinna się znajdować.

O traktorze i innym ciągniku który by sobie poradził w takim terenie można było zapomnieć.

Ale jeśli mają być do mnie pretensje o to że wezwałem KSA to jestem w stanie pokryć wszelkie koszta przejazdu i czasu spędzonego na miejscu. Też wolał bym wyjechać sam z tego lub znaleźć inny sposób na wyciągniecie Sorenciaka mojego niż ściągać kogoś w środku tygodnia (pewnie po pracy). Mi to na rękę nie było ale już nie było innego rozwiązania.

Awatar użytkownika
krzysiek ardie
ma VIN w małym palcu
ma VIN w małym palcu
Posty: 7225
Wiek: 58
Rejestracja: sobota, 19 czerwca 2010, 10:39
Skąd jesteś: Opole
Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2007
Kolor: srebrny
Przebieg (km.): 159000
Inny Samochód: Daewoo Matiz
Has thanked: 474 times
Been thanked: 331 times
Kontaktowanie:

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#5 Postautor: krzysiek ardie » piątek, 25 września 2015, 07:18

Maniek mam nadzieję, że po udzielonej Ci pomocy dołączysz jak najszybciej do członków KSA :hmm:
uczestnik SDA :) Obrazek
"Kup Inne Auto" cyt. Sztaba

Awatar użytkownika
Scorpion53
moja ranga
moja ranga
Posty: 150
Rejestracja: piątek, 15 lipca 2011, 11:56
Skąd jesteś: Warszawa
Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2008
Kolor: czarny
Przebieg (km.): 112000
Inny Samochód: Kia SORENTO
Been thanked: 7 times
Kontaktowanie:

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#6 Postautor: Scorpion53 » piątek, 25 września 2015, 07:47

W pełni zgadzam się z moimi poprzednikami o braku jakiegokolwiek sensu wyjazdu KSA na tego typu "akcje". Po pierwsze nikt przy zdrowych zmysłach w pojedynkę czy nawet we dwa samochody nie jeździ po bezdrożach zwłaszcza nad Wisłą. Znam te tereny bardzo dobrze bo kilkakrotnie jeździłem po nich profesjonalnie przygotowywanymi do tego celów samochodami i wiem, że też różnie bywało. Nie będę tu rozwijał wątków o ruchomych piaskach, o kurzawkach etc. Z tego co mi wiadomo KSA nie powstało w tym celu do jakiego zostało użyte w dniu wczorajszym i zakres jego działalności rozkłada się raczej na członków KSA. Admin nie był w stanie w niczym pomóc, gdyż nie dysponował specjalistycznym sprzętem. Niepotrzebnie tylko w imię chyba źle pojętej solidarności tracił czas i narażał na uszkodzenie swój samochód, a także zdrowie i czas. Wiem, że miał inne obowiązki, które musiał odłożyć. Wystarczyło przecież by jedna z zakopanych osób udała się do jakiegoś gospodarstwa rolnego gdzie jest traktor lub od razu udała się do garażu po właściwe auto i byłoby po problemie. Zresztą KSA i tak nic nie pomogło w tym przypadku bo auto wyciągnął zupełnie inny samochód. Mam nadzieję, że osoba ściągająca KSA z W-wy potrafiła się zachować i wyrównała rachunki chociażby za paliwo. Nie wyobrażam sobie nawet, że ja osobiście ściągałbym kogoś z odległości 100 km by mi doradzał jak wydobyć się z sytuacji w którą wpadłem przez własny brak wyobraźni. Ja w każdym razie bym się wstydził. Nie powinniśmy tego typu akcji podciągać pod działalność KSA, bo nie ma to nic wspólnego z jego działalnością.Pewnie wywołam burzę, ale mam prawo do własnego zdania i będę go bronił. Szanuję wolny czas innych i wymagam by i mój szanowano. Po pracy zawodowej mam jeszcze życie domowe, własne zainteresowania etc. Z uzasadnionej przyczyny mam obowiązek rezygnacji z tego na rzecz "pro publico bono", ale w tym przypadku???? Przypominam innym, że Admin też pracuje, też ma rodzinę i związane z nią obowiązki. Zanim w przyszłości poprosimy kogokolwiek o pomoc najpierw postarajmy się sami rozwiązywać problemy w jakie się wpędziliśmy przez własny brak wyobraźni.

Awatar użytkownika
stella997
wiem wszystko
wiem wszystko
Posty: 1523
Wiek: 54
Rejestracja: niedziela, 18 września 2011, 20:28
Skąd jesteś: Błonie koło Wawa
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD
Rok: 2005
Kolor: czarny
Przebieg (km.): 160000
Inny Samochód: 307, Vitara,Sportage
Been thanked: 6 times
Kontaktowanie:

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#7 Postautor: stella997 » piątek, 25 września 2015, 08:18

Ja tylko dodam że zadzwoniłeś na numer alarmowy,a ja z uwagi na totalny brak czasu i możliwości się z tobą dogadania (brak u ciebie zasięgu),przekazałem temat Adminowi i tylko jemu możesz zawdzięczać ewentualną pomoc.
Następni "Nowi" potrzebujący fizycznej pomocy poczytajcie regulamin KSA.
Zawsze możecie zdzwonić i o coś zapytać,jak będę mógł to pomogę.
Prezes-Dyktator KSA, SDA,MODY tel alarmowy +48501143779

Awatar użytkownika
dlubacz
moja ranga
moja ranga
Posty: 101
Wiek: 32
Rejestracja: czwartek, 6 listopada 2014, 12:03
Skąd jesteś: Wałbrzych
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Rok: 2005
Kolor: Czarny
Przebieg (km.): 243000
Inny Samochód: Alfa 166 2.4 JTD 20v
Been thanked: 1 time
Kontaktowanie:

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#8 Postautor: dlubacz » piątek, 25 września 2015, 09:03

Świetna akcja! Forumowicze, członkowie KSA - zakopujcie się! To najfajniejsza rzecz w terenie jaka może Was spotkać ;)

Awatar użytkownika
Madej
ASSISTANCE
ASSISTANCE
Posty: 2424
Wiek: 52
Rejestracja: poniedziałek, 14 stycznia 2013, 12:45
Skąd jesteś: Krakow/Wiedeń
Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
Skrzynia: nie dotyczy
Napęd: nie dotyczy
Rok: nie dotyczy
Twoje poprzednie Sorento: Niebieska 2,5 140 KM+ chip ,Opony AT , USEL i wiele dobrego jeszcze..
Has thanked: 4 times
Been thanked: 8 times
Kontaktowanie:

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#9 Postautor: Madej » piątek, 25 września 2015, 09:50

Czegos tu nie rozumiem?TZN ze jak sobie gdzies pojade i sie zakopie to mam nie liczyc na pomoc KSA?Bo z kilku postow to wynika.
Nie mowie o tym zeby sciagac kogos 100 km ,jest troche osob i ktos blizej by sie znalazl.Jesli Admin chcial jechac to dlaczego odrazu krytykowac?Kolega zadzwonil pod numer alarmowy ,Stella przekazal to dalej do Admina,wiec Admin mogl kogos blizej o tym fakcie poinformowac.Ale chcial osobiscie pomoc wiec duzy + mu za to.

Maniek ,teraz juz wiesz ze czym lepsza terenowka to traktor musi dalej jechac :lol: W takie tereny to tez odpowiednie opony trzeba miec.Minimum dobre AT :happy2:
Ja kiedys sie zakopalem jeepem na torfowisku i podczas proby wyciagania az 7 aut sie zakopalo ,a nie byly to seryjne terenowki.Dopiero nad ranem patrol z wyciagarka nas uwolnil :)

Wazne ze zabawa sie Wam udala. :beer:
Jak to powiedział jeden kat "każdy ma prawo być porąbany "

Giza

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#10 Postautor: Giza » piątek, 25 września 2015, 09:59

Madej, ale kolega nie należy do KSA. Uważam, że KSA w wyjątkowych losowych sytuacjach powinno "ratować" Sorentowiczów nie należących do KSA. Ale WYJĄTKOWYCH. Nie chcę tu kreślić czarnych scenariuszy, ale każdy chyba wie o co mi chodzi.
Z drugiej strony wydaje mi się, że jeśli w takiej sytuacji znalazłby się członek KSA to KSA powinno reagować - co nie znaczy, ze od razu jechać. Człowiek w sytuacji stresowej nie zawsze myśli trzeźwo i często osoba z zewnątrz podpowie coś oczywistego, np. pójdź po ciągnik czy też zadzwoń tu czy tu po lawetę etc.. Każdy z członków KSA musi rozważyć, czy żąda pomocy bo wyczerpał już wszystkie inne możliwości, czy dla tego, że woli żeby ktoś jechał go ratować, bo jemu nie chce się przespacerować 2 czy 3km. IMO co innego losowa sytuacja - wjechałem do rowu, jestem daleko od domu, w aucie małe dzieci, nie mogę wyjechać, a co innego pojechałem nie przygotowany w teren, taaaki ubaw - a teraz mnie ratujcie.

Awatar użytkownika
Madej
ASSISTANCE
ASSISTANCE
Posty: 2424
Wiek: 52
Rejestracja: poniedziałek, 14 stycznia 2013, 12:45
Skąd jesteś: Krakow/Wiedeń
Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
Skrzynia: nie dotyczy
Napęd: nie dotyczy
Rok: nie dotyczy
Twoje poprzednie Sorento: Niebieska 2,5 140 KM+ chip ,Opony AT , USEL i wiele dobrego jeszcze..
Has thanked: 4 times
Been thanked: 8 times
Kontaktowanie:

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#11 Postautor: Madej » piątek, 25 września 2015, 10:06

Kolega jest nowy na forum.teraz to na pewno sie do KSA zapisze :)
Do mnie jakby ktos zadzwonil zeby go wyciagnac bo sie zakopal ,to tez bym pojechal.Po to mam terenowke zeby sobie w terenie pojezdzic a nie tylko do lansu po miescie.Mozna byc dobrze przygotowanym a i tak zakopac sie mozna.Kolega jest nowy ,nie ma doswiadczenia ,wiec wyszlo jak wyszlo.Gdzies praktyke trzeba zdobywac. :)
Jak to powiedział jeden kat "każdy ma prawo być porąbany "

Awatar użytkownika
Maniek
moja ranga
moja ranga
Posty: 86
Wiek: 34
Rejestracja: piątek, 11 września 2015, 11:43
Skąd jesteś: Józefów
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD
Rok: 2005
Kolor: Srebrny
Przebieg (km.): 115000
Kontaktowanie:

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#12 Postautor: Maniek » piątek, 25 września 2015, 10:22

Dzięki Madej za słowa otuchy :beer2: Bo już się czułem jak ten najgorszy który pojechał specjalnie się zakopać żeby ściągać pomoc z Warszawy...

Do KSA oczywiście się zapisze (tylko przeczytam najpierw regulamin :rolley: )

Człowiek uczy się na błędach, i z praktyką jest podobnie.
Nauczony po wczorajszym dniu dzisiaj jadę na małe zakupy:
- Lina
- Mała łopata

I będę rozglądał się za wyciągarką... bo jej zabrakło wczoraj najbardziej. Wczoraj dosłownie 20 metrów przed mną było zwalone olbrzymie drzewo za które można było by się spokojnie zaczepić i wyciągać.

Mam nadzieje że Admin wstawi dziś więcej zdjęć z wczoraj bo po mojej fotce naprawdę widać jak by to było zakopanie z którego można samemu się wyciągnąć ;)

Awatar użytkownika
Scorpion53
moja ranga
moja ranga
Posty: 150
Rejestracja: piątek, 15 lipca 2011, 11:56
Skąd jesteś: Warszawa
Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2008
Kolor: czarny
Przebieg (km.): 112000
Inny Samochód: Kia SORENTO
Been thanked: 7 times
Kontaktowanie:

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#13 Postautor: Scorpion53 » piątek, 25 września 2015, 10:38

Nie jest moim zadaniem dołowania tu kogokolwiek, ale zmuszanie do myślenia zanim podejmie się jakiekolwiek decyzje. Najłatwiej jest zadzwonić do KSA i czekać na pomoc. Cieszę się, że kolega się zapisze i mam nadzieję, że słowa dotrzyma. Co do wyciągarki to proponuję najpierw skontaktować się przed zakupem z kimś kompetentnym. Ciężar samochodu,który osiadł w błocie i ma zaklejone bieżniki (zamieniają się w typowe "sliki")potrafi dzięki sile adhezji wzrosnąć nawet 3-krotnie i jeden samochód nie da rady go wyciągnąć. Uczestniczyłem w takiej akcji więc wiem jak to wygląda. :( Potrzebny Hi lift, solidna wyciągarka etc. I jeszcze jedno - nie należę do KSA, ale gdyby któryś z forumowiczów miał wypadek losowy rzuciłbym wszystko i pojechał pomóc bo tego wymaga zwykła przyzwoitość, ale nie można wykorzystywać kolegów w tego typu przypadkach. Na spotkaniach jeździmy w terenie i jest nas wtedy taka ilość, że możemy liczyć na pomoc innych kolegów. Wybieranie się jednak w jeden czy dwa samochody w nieznany i niebezpieczny teren trąca trochę brakiem odpowiedzialności. Panowie jesteście mężczyznami i dorosłymi ludźmi - to do czegoś zobowiązuje. Pewne rzeczy należy przewidywać, a nie zachowywać się jak dzieciaki. Myślenie naprawdę nie boli. Mój szacun dla Admina ale byłbym wdzięczny za nie nadużywania jedo uprzejmości z której słynie. Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Maniek
moja ranga
moja ranga
Posty: 86
Wiek: 34
Rejestracja: piątek, 11 września 2015, 11:43
Skąd jesteś: Józefów
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD
Rok: 2005
Kolor: Srebrny
Przebieg (km.): 115000
Kontaktowanie:

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#14 Postautor: Maniek » piątek, 25 września 2015, 11:35

Scorpion ale ja naprawdę bije się w pierś. Wiem że to był mój błąd. Napisałeś że najłatwiej jest zadzwonić do KSA. Ale tak nie było.
Około 13 się zakopaliśmy a o godzinie 16:04 wykonałem telefon do KSA. Próbowaliśmy szukać w necie jakiegoś klubu 4x4 który jest w okolicach przy internecie który ledwo działał i gubił zasięg (ledwo udało mi się wejść na forum i znaleźć numer KSA)
Przez te 3 godziny robiliśmy wszystko żeby się wyciągnąć, nikt nie leżał i się nie opalał. Nawet udało się podnieść tył samochodu na lewarku, wsadziliśmy deski pod koła ale już Sorento było zassane podłogą i mostami. I tak jak piszesz opony to były "slicki" gdy glina i błoto wkleiły się w bieżnik więc nawet po deskach się ślizgały. Telefon do KSA był ostatecznością. Choć dzwoniąc do KSA miałem nadzieje że dostanę jakieś info przez telefon albo właśnie kontakt do klubu 4x4. Ale brak zasięgu uniemożliwił dogadanie się na spokojnie a bardzo szybko dostałem info że Admin jedzie za co jestem mu MEGA WDZIĘCZNY.

Co do wyciągarki gdy będę zakładał to Sorento trafi do firmy żeby mogli dobrać odpowiednią wyciągarkę i ją zamocować i na pewno nie będę oszczędzał na tym...

Awatar użytkownika
dlubacz
moja ranga
moja ranga
Posty: 101
Wiek: 32
Rejestracja: czwartek, 6 listopada 2014, 12:03
Skąd jesteś: Wałbrzych
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Rok: 2005
Kolor: Czarny
Przebieg (km.): 243000
Inny Samochód: Alfa 166 2.4 JTD 20v
Been thanked: 1 time
Kontaktowanie:

Re: Akcja wyciągania czołgu Mańka nad Wisłą

#15 Postautor: dlubacz » piątek, 25 września 2015, 15:05

Muszę chyba sprostować swoją wypowiedź, bo nie było w niej nuty sarkazmu. Właśnie chodzi mi o to, że zakopanie się w błocie to naprawdę najlepsze co może nas spotkać w terenie... Ja osobiście mam same dobre wspomnienia i każdemu gorąco polecam ;)


Wróć do „POMOC ASSISTANCE”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości