Akcje KSA w trakcie XII zlotu w Wielogórze
: środa, 1 lipca 2015, 22:44
W związku z tym co mówił Stella w wątku viewtopic.php?f=53&t=5981&start=15 napiszę parę słów o akcji KSA w trakcie ostatniego zlotu, 
a w zasadzie przed nim.
Jak już wiadomo od pewnego czasu Jaga jest właścicielką nowego autka. Niestety w ferworze zakupu nie zauważyliśmy, że w aucie nie ma koła zapasowego. Po skontaktowaniu się ze sprzedającym , wiemy że koło jest tylko trzeba je odebrać. Chwila zastanowienia i dzwonię do Vokala, który oczywiście nie widzi żadnego problemu i oferuje pomoc tylko jest jeden problem, aktualnie jest nad morzem w trakcie wypoczynku i wraca dopiero początkiem lipca. Nie zawracam Mu więc głowy i włączam dalsze myślenie
, zaraz przecież po tej stronie Wisły mieszka Hubson, dzwonię więc do Niego, podaję temat, na co słyszę że albo On, albo Patris odbierze koło od właściciela i przywiezie na zlot do Radomia. 
Nie ma co długo się rozpisywać jak powiedział tak też zrobił, koło dotarło i mogliśmy spokojnie wracać do domu, bez obawy że złapiemy gumę i ... 
Muszę tutaj dodać, że awaryjnie, gdyby nie udało się Hubsonowi odebrać koła, Orzeł przywiózł swoją zapasówkę z Packi
Może nie są to jakieś spektakularne akcje, ale dla mnie każda pomoc jest ważna i serdecznie za to dziękuję
a w zasadzie przed nim. Jak już wiadomo od pewnego czasu Jaga jest właścicielką nowego autka. Niestety w ferworze zakupu nie zauważyliśmy, że w aucie nie ma koła zapasowego. Po skontaktowaniu się ze sprzedającym , wiemy że koło jest tylko trzeba je odebrać. Chwila zastanowienia i dzwonię do Vokala, który oczywiście nie widzi żadnego problemu i oferuje pomoc tylko jest jeden problem, aktualnie jest nad morzem w trakcie wypoczynku i wraca dopiero początkiem lipca. Nie zawracam Mu więc głowy i włączam dalsze myślenie
, zaraz przecież po tej stronie Wisły mieszka Hubson, dzwonię więc do Niego, podaję temat, na co słyszę że albo On, albo Patris odbierze koło od właściciela i przywiezie na zlot do Radomia. Nie ma co długo się rozpisywać jak powiedział tak też zrobił, koło dotarło i mogliśmy spokojnie wracać do domu, bez obawy że złapiemy gumę i ... Muszę tutaj dodać, że awaryjnie, gdyby nie udało się Hubsonowi odebrać koła, Orzeł przywiózł swoją zapasówkę z Packi
Może nie są to jakieś spektakularne akcje, ale dla mnie każda pomoc jest ważna i serdecznie za to dziękuję
