Strona 1 z 1

Czy warto wstąpić do KSA? - Warto ;)

: sobota, 21 lutego 2015, 12:29
autor: dlubacz
Witojcie koledzy forumowicze :bye:

Otóż jeśli ktoś z Was zastanawia się nad tym, czy oby na pewno wstąpić do KSA, to myślę, że moja historia choć troszkę rozwieje wątpliwości co do słuszności i idei, którą niesie KSA :)

Otóż kilka dni temu przebywając w okolicach Warszawy, a dokładniej to w bliskim sąsiedztwie Stelli. Zepsuło mi się auto o godzinie 3:00 nad ranem :) . Może i miejsce w którym auto mi się zepsuło takie straszne nie było, bo w okolicy jakiś warsztat bym znalazł... Ale jaki? Nie wiem. :) .

Po telefonie w środku nocy do naszego dyspozytora otrzymałem informacje, że niedaleko mam warsztat Orła i abym się tam udał, oczywiście zaproponowano mi holowanie, z którego nieskorzystałem - za telefon o tej godzinie przepraszam, ale przerażała mnie wizja przejazdu przez Warszawskie drogi w godzinach szczytu moją ledwo sapiącą stodołą...

Przed wyruszeniem w trasę zaopatrzyłem się w dodatkową gaśnice... Ponieważ ropa sączyła się na blok silnika, przez przelewy na wtryskach. Auto chodziło tylko na 3 garach i zanotowało niemiłosierny spadek mocy. Na szczęście jakoś udało mi się do doczłapać do warsztatu... i wtedy już tylko dziękowałem Bogu, że mam w bryce Webasto :love: . Na dworze -3, a ja wewnątrz samochodu opatulony wszystkim (autentycznie), wszystkim co tylko nadawało się do opatulenia :lol: . Wyglądałem tam chyba trochę jak bezdomny pod kartonami, ciuchami i mapą Polski :D

Ekipa z warsztatu Orła szybciutko uporała się z banalną usterką i można było wracać do "domciu".

Jeżeli kogoś taka banalna historyjka nadal nie przekonała, to proszę sobie wyobrazić co by było, gdybym był na jakimś zadupiu w środku nocy z totalną awarią silnika... Jesteśmy zdani sami na siebie a dzięki KSA zawsze uzyskamy pomoc - choćby i adres pobliskiego warsztatu.

Ot taka głupia sytuacja, ale ktoś się strasznie uparł, abym to opisał ;) .

Aha, obecnie czekam na części od Orła, gdyź te zastosowane obecnie mają charakter prowizoryczny... Ale działają jak złoto :ok:

Przepraszam, że taki troszkę chaotyczny opis, ale naprawdę nie mam ostatnio czasu :)

Pozdrawiam Orła i Stelle, którzy to udzielili mi pomocy :)

Re: Czy warto wstąpić do KSA? - Warto ;)

: sobota, 21 lutego 2015, 14:52
autor: Madej
Super :)
Tak wiec widać ze KSA działa....

Re: Czy warto wstąpić do KSA? - Warto ;)

: sobota, 21 lutego 2015, 19:26
autor: vokal
Teraz stella już nie zapomina wyciszyć telefonu idąc do snu :roffl:
Gratulacje :ok:

--GT-S7580--

Re: Czy warto wstąpić do KSA? - Warto ;)

: sobota, 21 lutego 2015, 19:38
autor: stella997
Vokal nie zapomina tylko ja przypominam że ten telefon nie oddzwania i dawanie sygnału połączenia nic nie da więc jak ktoś ma sprawę a nie jest mi znany proszę dzwonić i czekać na odebranie połączenia które kiedyś tam odbiorę. :roftl:

Re: Czy warto wstąpić do KSA? - Warto ;)

: niedziela, 22 lutego 2015, 11:03
autor: dlubacz
Kiedyś tam... :P Hehe, powiem szczerze, że na zgłoszenie operatora czekało się krócej niż pod alarmowym :)

Re: Czy warto wstąpić do KSA? - Warto ;)

: niedziela, 22 lutego 2015, 21:20
autor: Madej
powiem w sekrecie- Stella nosi telefon w.... i ma wibracje,wiec tylko czeka az ktoś zadzwoni :) :roftl:

Re: Czy warto wstąpić do KSA? - Warto ;)

: niedziela, 22 lutego 2015, 22:34
autor: stella997
ale telefonistki pracowały na zmiany a mi nikt zmiany nie daje,ciekawi mnie czy o 3 ciej też tak szybko reagowały na dzwoniącego jak ja:kwink: