Homologacja a bezpieczeństwo
Moderator: Moderator
-
- moje konto
- Posty: 226
- Rejestracja: poniedziałek, 22 marca 2010, 23:20
- Skąd jesteś: Bielany Wrocławskie
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: blue
- Przebieg (km.): 253
- Inny Samochód: volvo s60
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Kayne pisze:Może nie byłeś w dużym mieście, ale np. Pekin czy Wuhan, to jedna wielka tragedia.
Byłem w molochach, objazdówka z Rainbow. W tym 3 słoneczne dni w SGH. Nawet nie było żadnych akcji zdrowotnych w grupie.
OME Lift +1" BFG AT
- Madej
- ASSISTANCE
- Posty: 2424
- Wiek: 52
- Rejestracja: poniedziałek, 14 stycznia 2013, 12:45
- Skąd jesteś: Krakow/Wiedeń
- Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
- Skrzynia: nie dotyczy
- Napęd: nie dotyczy
- Rok: nie dotyczy
- Twoje poprzednie Sorento: Niebieska 2,5 140 KM+ chip ,Opony AT , USEL i wiele dobrego jeszcze..
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 8 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Bodzion pisze:Kriskrak. Przypomnij sobie jednak, że na początku twierdziłeś, że nie masz żadnych oznaczeń na tych rurach. I stąd było podejrzenie, że rurki te są nielegalne.
Skoro okazało się, że masz odpowiedni certyfikat to super :-)
Jesteś bezpieczny. I bardzo dobrze.
Nieskromnie tylko napiszę, że może właśnie dyskusja w tym wątku zmotywowała Cię do poszperania w necie i wyjaśnienia tej sprawy.
Brawo :-)
Ps. Niech ten przypadek da do myślenia tym wszystkim, którzy maja rurki "hand made" czyli bez homologacji.
Jak widzicie na zachodzie takie numery już nie przechodzą.
U nas tez tak będzie, mam nadzieje.
Czym będą się różniły takie rurki zrobione przez innego producenta? Jeśli będą miały taki sam kształt i będą zrobione z takiego samego materiału a nie będą miały papierka, będą bardziej niebezpieczne?
Dodam że przez to będą 3 razy tańsze i bardziej dostępne dla przeciętnego Kowalskiego.
Nie każdą firmę stać na kosztowne homologacje które są potrzebne jakiejś pańci w urzędzie co popija kawę i nawet nie wie co do czego ma służyć, ale papier jest...
Przykładowe rury Cobra i "made in Zdzisiek"
Druga rzecz, która nie jest dla mnie jasna w temacie homologacji, to wydech końcowy. Nie wpływa na bezpieczeństwo ale i tak bez homologacji jest nielegalny.
Zrobiony np. przez Remusa ma wszystkie papierki i możemy montować bez problemu, ale znowu podobny zrobiony w garażu - nie, choć będzie miał wszystkie parametry w normie. Tłumik nie wpływa na bezpieczeństwo a i tak nie można go zmienić bez papierka.
Jak to powiedział jeden kat "każdy ma prawo być porąbany "
-
- moje konto
- Posty: 156
- Rejestracja: środa, 26 października 2016, 11:17
- Skąd jesteś: Mościce
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: Czerwono-szary
- Przebieg (km.): 96800
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Abstrahując od zderzaków i orurowania, w odniesieniu do Twojej opinii o systemie: zorganizowana grupa pełnoprawnych obywateli naszego kraju, użytkowników sprawnych, dopuszczonych do ruchu pojazdów nie może się swobodnie poruszać po drogach publicznych bez sterty zezwoleń. Makabra.
-
- moja ranga
- Posty: 141
- Wiek: 42
- Rejestracja: piątek, 29 stycznia 2016, 12:48
- Skąd jesteś: Wrocław
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2008
- Been thanked: 2 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Myślę, że z tymi przepisami, to chodzi o to żeby wyeliminować z dróg potencjalnie niebezpieczne samoróbki. Zwiększenie rygoru w przepisach ma zaś służyć zwiększaniu bezpieczeństwa. Oczywiste, że dzięki temu pracę ma też milion urzędników. A zgadnijcie ile kosztuje wykonanie badań homologacyjnych np. głupiej lampy obrusów.
- kioterapia
- To ja
- Posty: 375
- Rejestracja: czwartek, 14 stycznia 2016, 18:04
- Skąd jesteś: wrocław
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: srebrny metalic
- Przebieg (km.): 130000
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 5 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Trzy miliardowe Chiny będą zatrute do cna, my będziemy mieli eco normy i słono za nie płacili, czy to coś zmieni dla globalnej atmosfery? Regulacje prawne mają sens jak dotyczą wszystkich. W miarę upływu czasu będziemy jeździć z napędami wodorowymi, po co dziś DPF-y, Euro 10 czy inne takie. Nowe i lepsze technologie wyprą te diesle. Czy dziś ktoś widział lokomotywę na węgiel w użyciu? Czy były zakazane? Koncerny nie interweniowały, bo zyski marne z takiej "eko interwencji". To tylko jeden przykład jak nam robią wodę z mózgu.
- miro
- wiem wszystko
- Posty: 2461
- Wiek: 54
- Rejestracja: wtorek, 20 maja 2014, 09:23
- Skąd jesteś: Bestwina
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: Srebro
- Przebieg (km.): 200000
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 6 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Nie zgodzę się z tym że homologacja czy atest to bzdura.
Nawiązując do tego co pisałem wcześniej, trzeba dbać o głupich.
Nie wiem jak wyglądają wasze kontakty z klientami, ale czasami mam wrażenie że pod względem podstawowej wiedzy bhp i nie tylko, co poniektórzy dopiero zeszli z drzewa.
Przykra to i smutna prawda, ale .....nie da się jej ukryć.
W przypadku homologacji pokazanego kangura, producent który takową otrzyma musi utrzymać produkt w wersji jaką do homologacji przedstawił.
Jeśli odejdzie od parametrów, ma przesrane a zezwolenie jest mu odbierane.
Co zaś się tyczy pana Zdziśka, to nie ujmując jego umiejętnościom spawania albo mu się dobrze "heftnie", albo jak wyjdzie......czyli na oko.
I teraz jak przy dzwonie lub potrąceniu to kiepskie "heftnięcie" pęknie, rura stanie sztorcem i przeciwnikowi homologacji wbije się w brzuch, to zrozumie jej sens.
Tylko że będzie już za późno na logiczne rozumowanie.
Nawiązując do tego co pisałem wcześniej, trzeba dbać o głupich.
Nie wiem jak wyglądają wasze kontakty z klientami, ale czasami mam wrażenie że pod względem podstawowej wiedzy bhp i nie tylko, co poniektórzy dopiero zeszli z drzewa.
Przykra to i smutna prawda, ale .....nie da się jej ukryć.
W przypadku homologacji pokazanego kangura, producent który takową otrzyma musi utrzymać produkt w wersji jaką do homologacji przedstawił.
Jeśli odejdzie od parametrów, ma przesrane a zezwolenie jest mu odbierane.
Co zaś się tyczy pana Zdziśka, to nie ujmując jego umiejętnościom spawania albo mu się dobrze "heftnie", albo jak wyjdzie......czyli na oko.
I teraz jak przy dzwonie lub potrąceniu to kiepskie "heftnięcie" pęknie, rura stanie sztorcem i przeciwnikowi homologacji wbije się w brzuch, to zrozumie jej sens.
Tylko że będzie już za późno na logiczne rozumowanie.
- tomasB
- możesz mi ufać
- Posty: 1030
- Wiek: 51
- Rejestracja: sobota, 27 września 2014, 20:38
- Skąd jesteś: niedary
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: srebrny
- Przebieg (km.): 300
- Been thanked: 4 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Po co dalej bić pianę na temat tych homologacji itp. Można tak w kółko :
Czy do atestowanego orurowania dają oryginalne śruby , tak może i dają, a na ile jest gwarancja na te śruby Kia daje na śrubki 7 lat gwarancji.
Czy jeśli śruba z atestowanego orurowania zardzewieje, lub ją zgubię i zastąpię ją inną śrubą, która pęknie przy uderzeniu i zrobię krzywdę przeciętnemu Kowalskiemu (atestowanym orurowaniem) "kangurem" czy papierek wam pomoże Myślę że nie, bo znajdą śrubkę od niby pana Kazia a nie oryginalną, i można tak w kółko Macieja.
Czy do atestowanego orurowania dają oryginalne śruby , tak może i dają, a na ile jest gwarancja na te śruby Kia daje na śrubki 7 lat gwarancji.
Czy jeśli śruba z atestowanego orurowania zardzewieje, lub ją zgubię i zastąpię ją inną śrubą, która pęknie przy uderzeniu i zrobię krzywdę przeciętnemu Kowalskiemu (atestowanym orurowaniem) "kangurem" czy papierek wam pomoże Myślę że nie, bo znajdą śrubkę od niby pana Kazia a nie oryginalną, i można tak w kółko Macieja.
-
- moja ranga
- Posty: 141
- Wiek: 42
- Rejestracja: piątek, 29 stycznia 2016, 12:48
- Skąd jesteś: Wrocław
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2008
- Been thanked: 2 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
1000 euro. Niezależnie od tego czy z żarówka, czy z diodami. Jest tylko jedna rzecz co do której mam wątpliwość. W przypadku lamp oznaczenie homologacji musi być umieszczone na produkcie w widocznym miejscu, w sposób trwały, nieusuwalny. Taką naklejkę jak ma kolega na rurach, to każdy może sobie wydrukować i nakleić. Dokumentacji homologacyjnych nikt ze sobą wozić nie musi.
- Marek
- ASSISTANCE
- Posty: 11393
- Rejestracja: sobota, 19 października 2013, 11:04
- Skąd jesteś: Warszawa-Rakowiec
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 268000
- Has thanked: 256 times
- Been thanked: 352 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Byłem dzisiaj na Warsaw Motoshow 2016 , rozmawiałem z panami od tuningu i okazało się że te autka maja homologację . Czasami można .
- Załączniki
-
- 128 (Copy).jpg (50.48 KiB) Przejrzano 1784 razy
-
- 127 (Copy).jpg (53.45 KiB) Przejrzano 1784 razy
-
- 126 (Copy).jpg (61.57 KiB) Przejrzano 1784 razy
-
- 125 (Copy).jpg (52.53 KiB) Przejrzano 1784 razy
-
- 123 (Copy).jpg (37.23 KiB) Przejrzano 1784 razy
- Marek
- ASSISTANCE
- Posty: 11393
- Rejestracja: sobota, 19 października 2013, 11:04
- Skąd jesteś: Warszawa-Rakowiec
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 268000
- Has thanked: 256 times
- Been thanked: 352 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Są to duże sumy ,to prawda . Z zainteresowaniem czytałem ten temat , a była okazja to sprawdziłem . Chodziło mi o zagadnienia prawne i techniczne .
-
- moja ranga
- Posty: 141
- Wiek: 42
- Rejestracja: piątek, 29 stycznia 2016, 12:48
- Skąd jesteś: Wrocław
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2008
- Been thanked: 2 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Trudno mi uwierzyć, że pojazd z takim zderzakiem i kołami wystających poza obrys auta mógł mieć homologacje.
- Edgar
- dobry jak...
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 21 stycznia 2016, 13:06
- Skąd jesteś: Katowice
- Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 62 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Zapewne to części posiadają homologację, a nie cały skompletowany w te właśnie części pojazd. Po zamontowaniu wszystkich tych homologowanych zmotanych dodatków, samochód nie był z pewnością na badaniach homologacyjnych o dopuszczeniu do ruchu publicznego, tylko i aż został zarejestrowany po badaniu technicznym tz. hamuje, świeci, nie dymi, sprawne amortyzatory - tak to się jeszcze u nas odbywa i Ja jestem zdecydowanie przeciw dopuszczeniu takich czołgów do ruchu po drogach publicznych. Gdyby obecne proporcje posiadania takich pojazdów się odwróciły to 90% potrąceń pieszych byłyby ze skutkiem śmiertelnym.
- kioterapia
- To ja
- Posty: 375
- Rejestracja: czwartek, 14 stycznia 2016, 18:04
- Skąd jesteś: wrocław
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: srebrny metalic
- Przebieg (km.): 130000
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 5 times
- Kontaktowanie:
Re: Homologacja a bezpieczeństwo
Te samochody przeznaczone są do jazdy w terenie, a nie do zabijania ludzi.
Tak jak kombajn bizon do pracy w polu, ale tam trzeba dojechać po normalnych drogach.
Tak jak kombajn bizon do pracy w polu, ale tam trzeba dojechać po normalnych drogach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości