Strona 3 z 3

Re: Gniazdko 220V

: niedziela, 8 stycznia 2012, 00:58
autor: cino
Fakt kompletnie nie wziołem pod uwagę wysokości napięcia w przytoczonym przykładzie :22

Przykład z zgrzewarką chciałem usunąć z powodu niewielkiej ilości informacji na ten temat jednak jak widac nie udało mi sie, dowiem sie dokładniej ale napiecie jest niewielkie (<50v? sprawdze) w stosunku do natężenia prądu które w tym przypadku wynika z średnicy (fi22) kołka którego koncówke trzeba zgrzać czyli stopić z blachą.

Re: Gniazdko 220V

: niedziela, 8 stycznia 2012, 12:56
autor: cyber_human
No ok, ale znów - to praca impulsowa. Potężny prąd, ogromna moc (2000A*50V=100 000 W), ale czas zgrzewania pewnie 0,4s albo i mniej. Przewód pewnie też nie jest taki znów cienki.

-- 08 sty 2012, 13:00 --

RobertN pisze:Zastanawiam się tylko czemu sprzedawca w/w przetwornice sprzedaje z tak niepasującymi do niej przewodami. Bo to max (150-200W wytrzyma ). Kurcze tylko gdzie zmieścić taki przewód żeby się w oczy nie rzucał?


Producent daje taki cieńki przewód, bo on jest krótki - ile tam tego jest: 30 cm? Też takie mam, z żabkami na końcu. Wylądowały w skrzynce z narzędziami do innych celów.

Przewód możesz puścić albo w progu - może być trudno, albo po ramie, za nadkolami, tak, jak to zrobiłem dla LEDów pod autem.

Poza tym przekroje są wyliczone dla przewodu typu linka, czyli splot wielu cienkich drutów. Przewód typu gruby drut daje lepsze parametry prądowe, ale jest sztywny i kruchy/łamliwy.
Linka ma gorsze parametry prądowe (przy takim samym przekroju jak drut), ale jest elastyczna, zatem łatwo ją układać.

-- 08 sty 2012, 13:07 --

Poza tym, jeśli trudno jest ułożyć jeden grubszy przewód, można ułożyć n cieńszych, których sumaryczny przekrój będzie odpowiedni. Z I-go prawa Kirchhoffa wynika, że przez każdy przewód o takim samym przekroju i parametrach z n przewodów, popłynie 1/n prąd (przy połączeniu równoległym). Tak samo można postąpić z bezpiecznikami - zamiast jednego dużego, można zastosować n mniejszych o sumarycznym prądzie zgodnym z wyliczeniem.

Warunek dla powyższych podziałów prądów - wszystkie żyły muszą mieć identyczne parametry i być prawidłowo rozdzielone oraz muszą mieć identyczną długość.

Re: Gniazdko 220V

: niedziela, 8 stycznia 2012, 14:52
autor: adamz
A czy nie lepiej kupić mały agregat prądotwórczy ? :29

Re: Gniazdko 220V

: niedziela, 8 stycznia 2012, 21:53
autor: wmarkoni
Jako, że zawodowo bawię się prądem to wtrącę swoje trzy grosze.
Absolutnie nie opłaca się przetwarzać 12V na 230V po to aby zasilać komórkę laptop, jakieś ładowarki itp sprzęt elktroniczny, który normalnie jest zasilany niskimi napęciami- sprawność przetwarzania z 12V na 230V i z powrotem z 230 na np19V sięgnie pewnie około 50%. Lepiej (i taniej) dokupić zasilacz samochodowy do laptopów, lub uniwersalny zasilacz usb albo do komórek podpinany bezpośrednio do zapalniczki.

Co do doboru przekroju przewodu to można spokojnie przyjąć dla ciągłego obciążenia 10A na 1mm2 przekroju żyły.

Re: Gniazdko 220V

: niedziela, 8 stycznia 2012, 22:04
autor: RobertN
Masz rację. Tyle że ja potrzebuję podpiąc tam urządzenia które nie da się uruchomić z 12V. Sa tylko na 220V

Re: Gniazdko 220V

: niedziela, 8 stycznia 2012, 22:32
autor: wmarkoni
To możesz sobie założyć przetwornicę jaką tam potrzebujesz stosownie do mocy instalowanych urządzeń. Alternator w sorento daje maksymalnie ok120A (dane producenta) co zakładając obciążenie na pracującym silniku (bez świateł) na poziomie 20A pozwala obciążyć go jeszcze nawet 100A ( oczywiście nie przez dłuższy okres czasu ale kilkanaście minut napewno) co daje ok 1000W na wyjściu przetwornicy. Biorąc pod uwagę ceny dobrych przewodów i spadki napięcia sugeruję umieszczenie przetwornicy jak najbliżej akumulatora lub alternatora i podpięcie jej do instalacji 12V jak najkrótszymi kablami. Bardzo istotne jest zapewnienie właściwego styku na połączeniu- najlepiej zalutować tzw oczka do przykręcenia na śrubę. Przy obciążeniu na poziomie 100A sugeruję kable o przekroju 16mm2 (jeżeli nie będą dłuższe niż ok 2m) lub 25mm2 przy większej długości (można użyć np.kabli od małej spawarki).
Nauczony doświadczeniem kolegi ,który prawie spalił samochód źle zrobioną instalacją sugeruję aby bezpiecznik umieszczony był bezpośrednio przy podłączeniu kabla do akumulatora ( jak najbliżej) oraz kabel prowadzić najlepiej w dodatkowej osłonie np. z węża we wszystkich miejscach narażonych na uszkodzenie (np.przetarcie) takich jak przejścia przez przegrody czy w okolicy elementów ruchomych.
Gdyby przetwornica została umieszczona np. pod maską a gniazdo 230V było potrzebne w bagażniku to nic nie stoi na przeszkodzie by wykonać stosowny przedłużacz. Należy jedynie pamiętać o odpowiednim (bezpiecznym) poprowadzeniu przewodu.

Re: Gniazdko 220V

: niedziela, 8 stycznia 2012, 22:44
autor: RobertN
Własnie tak pomyslałem - po lewej stronie silnika jest duzo miejsca więc myślę ze chyba tam gdzies ta przetwornicę umieszczę. A jezeli chodzi o przedłużke to tak jak sugerowali - pod autem. Mam nadzieję, że jest jakieś przejście od spodu do bagażnika.

Re: Gniazdko 220V

: wtorek, 10 stycznia 2012, 16:04
autor: vokal
Jeszcze nawiązując do podpięcia masy dla tych, którzy zechcą wpiąć się w bagażniku:
andykon pisze:Masa G11 i G12 znajdują się odpowiednio po lewej i prawej stronie pod plastikami na wysokości lam tylnych. Aby się do nich dostać niestety trzeba zdjąć , plastiki a przynajmniej część z nich.


Tutaj zobrazowanie sytuacji:

Obrazek

UWAGA!!! Przy poborze tak dużych prądów, szczególnie przy prądzie stałym, występuje zjawisko korozji elektrolitycznej, która może niszczyć karoserię auta. Dlatego do podłączenia w aucie przetwornicy dużej mocy należy poprowadzić przewód masowy bezpośrednio do masy akumulatora, albo poprawniej, zainstalować drugi akumulator, z którego będziemy czerpać prąd. Do tego AKU należy doprowadzić ładowanie i podłączyć je do układu zabezpieczającego rozładowywanie jednego akumulatora drugim.