Polski Klub Kia Sorento

sztaba pisze:Czy masz tylko na tabliczce,a diagnosta musi zobaczyć dwa viny tak?

Dokładnie tak. Jest na tabliczce, a on chce ten wybity na stałym elemencie nadwozia. I tego nie możemy znaleźć.

To teraz już rozumiem.

Jak był malowany element to VINu nie zobaczysz.
Kiedyś jeden z forumowiczów naprawiał przód po stłuczce i po malowaniu w lakierni, tak mu pomalowali, że zniknął VIN z elementu nad prawą lampą.
Musiał szczotą zedrzeć lakier w tym miejscu, żeby VIN znowu był widoczny
W lakierni nikt nie zwrócił na to uwagi i tak poszło.

Przód nie był malowany. Przed chwilą rzeczoznawca sprawdzał miernikiem.

Nie był malowany, czy sprawdzał miernikiem?
Bo to dwa różne stwierdzenia.

Napisz do adamza i zapytaj, czy u niego nie ma VINu na wzmocnieniu nad lampą. On też ma koreankę.

Zaglądałem. Po wielekroć. I diagnosta jeden i drugi, i rzeczoznawca i jeszcze paru mechaników.

Mam już opinię rzeczoznawcy i skierowanie z Wydziału Komunikacji na nabicie nowego numeru.

A powiedz mi taką rzecz, czy w żadnych dokumentach od pojazdu nie ma wzmianki o nr VIN ?

Jest nr na tabliczce znamionowej. Mam w dowodzie rejestracyjnym i książce pojazdu. Być może jest też w Wydziale Komunikacji w niemieckich papierach - nie wiem, nie pamiętam.

Ale nie ma na ,,trwałym elemencie nadwozia''.

Znalazłem w schematach innej wersji koreańskiej z której wynika, że tabliczka powinna być nad lewym kołem.

Witam.
Tym razem ja ponawiam temat. Czyli brak pełnego numeru na stałym elemencie. Nad prawą lampą tylko sześć ostatnich cyfr i tabliczka znamionowa przy lewych drzwiach. Przegląd negatywny, a auto od 2008r w kraju i jakoś przeglądy przechodził wcześniej.
U mnie o tyle gorzej że dopiero trzeci rzeczoznawca u którego poruszałem temat spróbował podjąć się sprawy, ale nie wiem jeszcze czy wyda opinie.

Tak się ostatnio przyglądałem temu elementowi z vinem nad lampą i on też jest wymienny. W sumie to najstalszym elementem sorento jest rama.
A tak btw to, co zrobić w razie konieczności wymiany tego elementu znad lampy? Wstawienie z innego samochodu (z innym numerem) chyba nie jest najlepszym pomysłem, ale czy przestępstwem?

Może ASO daje wtedy darmowo na zamówienie cały element z grawerką VINu, jak bodajże jest przy brakującej tabliczce

Sylwesterpl pisze:U mnie o tyle gorzej że dopiero trzeci rzeczoznawca u którego poruszałem temat spróbował podjąć się sprawy, ale nie wiem jeszcze czy wyda opinie.

U mnie miejscowy rzeczoznawca (pracujący w Olsztynie) przez telefon nosem kręcił. W Mławie szybko mnie inny obsłużył. W razie czego jedź do Mławy, ma już doświadczenie w obsłudze Sorento bez numerów.

W razie czego będę prosił o namiar. Bo jak kilka takich przypadków jest to coś musi być na rzeczy.

alien125 pisze:Tak się ostatnio przyglądałem temu elementowi z vinem nad lampą i on też jest wymienny.

Nie , nie jest wymienny .
Jest przyspawany trwałe do elementów karoserii z prawej strony od spodu a z lewej posiada nawet przyspawane na stałe profile co powoduje , że w przypadku próby wycięcia trzeba przebijać się przez dwie blachy.
Wszystko co robimy przy numerach Vin jest niestety nielegalne , ponieważ jest to element identyfikacyjny samochodu , podobnie jak dowód osobisty dla człowieka.