Strona 1 z 1

Nowe Serducho 2.5 CRDI

: wtorek, 27 czerwca 2017, 23:17
autor: Huciarz
Siema,

Jak widać w temacie miałem mały problem związany z Sorcią, miała zawał. Lekko mnie ta operacja szarpnęła [ ~11000 PLN * ] :cry: ale już jest ok i spokojnie oddycham.
Problem polegał na przekręceniu się wału na 2-gim cylindrze :roftl: , po prostu skręcił się pod panewką. Jak znajdę fotki to podeśle
Nie wiem czy ktoś już miał podobne problemy dlatego chwalcie się czy cena jest adekwatna.

----------------------------------------
* - 5900 PLN blok silnika
- 1660 PLN regeneracja wtrysków
- 960 PLN regeneracja intercoolera
- 1600 PLN robocizna
- 650 PLN oleje, klima, filtry itd.

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: wtorek, 27 czerwca 2017, 23:33
autor: ronin
Ja miałem ale mnie operacja wyszła mniej. U mnie zjadło panewkę do zera i złapało wał na dębowo.
EDYTA:
Jeśli mówimy o ogólnych kosztach to u mnie suma jest podobna.
-turbo
-silnik
-wtryski
Od ponad roku zero problemów.
Teraz odezwały się łożyska kół ale to już zrobię po wakacjach.

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: środa, 28 czerwca 2017, 00:06
autor: Marek
No nie wiem , po wakacjach to mogą polecieć razem ze zwrotnicą .

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: środa, 28 czerwca 2017, 06:32
autor: ronin
Z tyłu słychać jedną stronę. Przód narazie cichy. Poza tym źle się wyraziłem, miałem na myśli po urlopie. Teraz już po prostu nie zdążę a dużo kilometrów nie dorzucę do przebiegu

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: środa, 28 czerwca 2017, 07:59
autor: cezio77
Huciarz pisze:Siema,

Jak widać w temacie miałem mały problem związany z Sorcią, miała zawał. Lekko mnie ta operacja szarpnęła [ ~11000 PLN * ] :cry: ale już jest ok i spokojnie oddycham.
Problem polegał na przekręceniu się wału na 2-gim cylindrze :roftl: , po prostu skręcił się pod panewką. Jak znajdę fotki to podeśle
Nie wiem czy ktoś już miał podobne problemy dlatego chwalcie się czy cena jest adekwatna.

----------------------------------------
* - 5900 PLN blok silnika
- 1660 PLN regeneracja wtrysków
- 960 PLN regeneracja intercoolera
- 1600 PLN robocizna
- 650 PLN oleje, klima, filtry itd.


Huciarz współczuję ale teraz to masz auto do grobowej deski.
W Twojej wycenie nie widzę nowego wału i panewek :hmm:

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: środa, 28 czerwca 2017, 23:37
autor: Huciarz
cezio77 pisze:
Huciarz pisze:Siema,

Jak widać w temacie miałem mały problem związany z Sorcią, miała zawał. Lekko mnie ta operacja szarpnęła [ ~11000 PLN * ] :cry: ale już jest ok i spokojnie oddycham.
Problem polegał na przekręceniu się wału na 2-gim cylindrze :roftl: , po prostu skręcił się pod panewką. Jak znajdę fotki to podeśle
Nie wiem czy ktoś już miał podobne problemy dlatego chwalcie się czy cena jest adekwatna.

----------------------------------------
* - 5900 PLN blok silnika
- 1660 PLN regeneracja wtrysków
- 960 PLN regeneracja intercoolera
- 1600 PLN robocizna
- 650 PLN oleje, klima, filtry itd.


Huciarz współczuję ale teraz to masz auto do grobowej deski.
W Twojej wycenie nie widzę nowego wału i panewek :hmm:


:happy1: Ten najmniejszy koszt # to cały silnik bez osprzętu :gpost:

A propos koreańskiej stali to jestem zadowolony bo w dniu tegoż nieszczęsnego zdarzenia byłem w Tuchowie koło Tarnowa, a tego dnia przeszło tam oberwanie chmury i przez BITE 40 minut waliło gradem wielkości piłki golfowej. Nawet nie zdążyłem dotrzeć do czołgu gdy jak nie *ebneło to tylko zostało mi patrzeć na spustoszenia w okolicy. Ale ku mojemu zdziwieniu po zatrzymaniu się przez awarie na MOPce w Stanisławicach lakier i karosa bez wgnieceń. Oczywiście "ruda" się zawsze znajdzie ale po gradzie ani śladu.
----------------
# czyt. 5900 PLN

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: czwartek, 29 czerwca 2017, 09:47
autor: Admin
Zapewne wiecie, że gdyby nie uszkodzona turbina , która wyssała olej z silnika i go zatarła to nie byłoby tego forum . :kwink:
To właśnie po tym fakcie założyłem go , bo nie wiedziałem co robić a w tym czasie ( 2009 rok ) na temat Sorento nie było nic.
Wszystko to jest na Forum , ale pewnie nikt tego nie czyta :kwink: więc przypomnę .

Kia Sorento , złote , prod. 2003 rok.

Awaria turbiny , dym na trzy przecznice i zatarcie silnika .
Auto na lawetę, holowanie do serwisu KIA.
Diagnoza , zatarty wał , należy kupić drugi silnik.
Kupiłem silnik na Allegro ( 6000 zł )
Przyjechał pięknie na przyczepie , założyli go w serwisie ( stał miesiąc, koszt 8000 zł ) , odpalił , chodził jak złoto ... przez rok czasu .
Pękł wał.
W miedzy czasie zwalałem winę na wtryski czy turbinę ( wymieniałem wszystko ) ale w końcu zdechł . ( 12 000 zł )
Miałem dwa silniki popsute.
W warsztacie , gdzie tuningują auta sportowe, niby się znali , z dwóch silników zrobili mi jeden dobry . (11 000)
Podobno mój stary silnik , po rozebraniu , wyglądał przepięknie, jak nówka, a ten co kupiłem , miał wżery na cylindrach.
Pochodził rok i znowu urwał się wał . W międzyczasie opiłki zniszczyły drugą turbinę i wtryski ( 8 000 zł )
Sprzedałem tak jak stał, nie miałem już pieniędzy ani siły.

Małe przemyślenie : w warsztacie w którym na co dzień naprawiają auta osobowe , Renówki , Fiaty , czy Fordy wezmą się za nasze auto, oczywiście , z radością, ale za wszystko my zapłacimy , za ich naukę .
Znają teorię , ale nie wiedzą , że sorento jest bardziej zbliżone do ciężarówki niż osobówki, nie mając do tego podnośników ,( silnik Sorento waży jak cholera , nie zdają sobie z tego sprawy ) części i wiedzy. Przez pół roku nie potrafili zlikwidować drgania budy ( od silnika ) luzowali na poduszkach , kombinowali , aż oczywiście problem sam się rozwiązał , pękł wał.Podkładki pod wtryski zakładali od Boscha a nie mogą być bo nie pasują i lało mi się na silnik paliwo przez miesiąc , takich niuansów jest tysiąc. Dlatego nie dziwcie się , że będę naprawiał Sorento tylko u Orła , bo on na codzień naprawia Tiry i ma podnośniki , prasy i wiedzę na ten temat.
Na szczęście moje drugie Sorento już drugi rok chodzi bezawaryjnie i na co dzień wynagradza mi wszystkie tamte rozterki i nie zamieniłbym go na nic innego :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mam tylko nadzieje , że u Ciebie robił to ktoś , kto się zna na Sorento . Nie na samochodach , tylko konkretnie na Sorento .
Że wiedział , że wału do Sorento nie szlifuje się i inne takie niuanse .

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: czwartek, 29 czerwca 2017, 12:31
autor: Marek
Admin , pierwsze zdjęcia to który silnik , z uszkodzona turbina , czy z pękniętym wałem ?

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: czwartek, 29 czerwca 2017, 13:53
autor: Admin
Pierwsze zdjęcie to mój pierwszy silnik , po awarii turbiny , wyjęty z auta , do którego wstawiono drugi.
Silnik przeleżał w garażu rok , choć nie ukrywam , że rozkręcałem go trochę , i rozdawałem części .
A to ktoś tam potrzebował rurki , a to wiązki .
Na koniec spakowałem wszystko do renówki i zawiozłem do Orła , z myślą niech sobie każdy bierze co mu potrzeba.
Nie wiem co z nim jest dalej , podobno kilka osób jeździ z moimi częściami , z czego jedna twierdzi , że wziąłem za to pieniądze ;)

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: czwartek, 29 czerwca 2017, 16:23
autor: cezio77
Tak na szybko podliczyłem koszt remontów i wyszło 45 tysi. Plus sprzedaż złomu i można było za tą kasę kupić porządnego Land Cruisera.
Fanatyzm nie zna ograniczeń :roftl:

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: czwartek, 29 czerwca 2017, 16:29
autor: Admin
Samo auto kosztowało mnie jeszcze 54 tysiące ;)
Może ktoś zapytać czy z perspektywy czasu coś bym zmienił ?
Tak . Nie odpalił bym silnika drugi raz w czasie awarii turbiny :kwink:
Poza tym nic :)

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: czwartek, 29 czerwca 2017, 19:32
autor: Risto
Trochę z przerażeniem to czytam, szczególnie, że swoją pierwszą Sorcią jeżdżę dopiero od dwóch miesięcy.
Moje poprzednie auto (nie Sorento) przez 7 lat było praktycznie niezawodne i nie miało żadnej poważnej awarii, zawsze dociągnęło do domu. Niestety zestarzało się, choć nadal ze mną jest, takie rezerwowe.

pozdrawiam

Re: Nowe Serducho 2.5 CRDI

: czwartek, 29 czerwca 2017, 19:59
autor: Admin
Awaria mojego Sorento to tylko i wyłącznie moja wina .
Nie wiedziałem , że jak turbina gwiżdże to nie znaczy , że moje auto zamieniło się w Porsche tylko jak najszybciej należy jechać do warsztatu , no i że jak raz zassa olej do turbiny i cudem zgaśnie to nie wolno drugi raz uruchamiać silnika, bo to go zniszczy.. No , ale wtedy nie było forum , żeby ktoś mi o tym powiedział.