#518 Postautor: Szelma » środa, 3 stycznia 2024, 16:24
Miałem teraz troszkę wolnego czasu ,więc postanowiłem zrobić lift, większość gratów do tego długo już leżała w garażu. Lift na podkładkach ze znanego portalu ogłoszeniowego. Sporo czytałem o lifcie tego auta ,min. na grupach na Facebooku. Znajomy ma też taki lift w swojej Sorento. Dużo osób mówiło, że po takim zabiegu buja bardziej autem. Nie wiem czy ktoś robił jak ja, ale generalnie jestem zadowolony, prowadzi się jak seria.
Przód - wleciały podkładki pod kolumnę 30mm. Do tego w miejsce odbojow na wahaczu zamontowałem wyższe ,miały ok 5-6 cm, tak że odległość odboju a ramą przed liftem i po została prawie taka sama. Pozostało mi kiedyś założyć trochę dłuższe łączniki stabilizatora, fajnie jak by udało się dograć górny wahacz, jednak trochę zmienia się kąt pracy sworznia.
Tył - podkładki od patrola 50mm. Troszkę musiałem je stuningować żeby ładnie pasowały do sprezyny. Do tego amortyzatory z ford transit. Dlaczego? Wydaje mi się ,że orginalne jednak za krótkie. Do jazdy tylko po szosie ok, ale te które założyłem mają jednak dużo większy zakres pracy. Wykrzyż nie zmniejszył się,ba nawet sporo się zwiększył. Co moim zdaniem ważne - również na tył dałem dłuższe odboje, chyba z Fiata Doblo, mają 165mm. Przy dobiciu nie obrywa amortyzator, odległość między mostem a odbojem przed i po lifcie ta sama.
I tak myślę ,że Ci którzy robili taki lift powinni pomyśleć nad odbojami które ja założyłem, jeśli uważają że auto bardziej buja.
Z tyłu też w najbliższym czasie dłuższe łączniki stabilizatora, pewnie troszkę dłuższe elastyczne przewody hamulcowe między mostem a ramą. Auto ładnie poszło w górę , równo. Po ustawieniu kątów i zbieżności prowadzi się dobrze. Chodzą mi po głowie jeszcze sprężyny od patrola na tył , bez podkładek , tylko nie do końca dowiedziałem się czy podnoszą 4 cale ,czy np.2,5..