Czy to alternator ?

[Markus-47]

Witam. Wczoraj spotkał mnie taki przypadek.
Podczas jazdy wycieraczki zaczęły mi poruszać się w zwolnionym tempie, światła mijania ledwo świeciły, radio się wyłączyło, na tablicy zaczęły zaświecać się różne kontrolki, to ABS, to hamulec ręczny, to napęd na 4, zaświecały się i gasiły na przemian, kierunkowskazy działały, ale w zwolnionym tempie. Po zgaszeniu auta nie mogłem już odpalić. Kolega pociągnął mnie na lince i auto odpaliło. Objawy znowu te same. Podczas jazdy od czasy do czasu na sekundę wszystko wracało do normy i znowu przygasało. Po przejechaniu około 20 km auto zgasło i na tym koniec. Przyjechała laweta. Auto zawiezione pod warsztat, ale sobota, niedziela i nikogo nie ma. W poniedziałek będę dalej załatwiał sprawę. Mam pytanie, czy te objawy wskazują na alternator ? Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

[Sajmon27]

Naładuj baterię, odpal i sprawdź multimetrem na klemach baterii jakie masz napięcie. Jeśli będzie poniżej 13,5 V to alternator.

[Markus-47]

Dzięki za info. Auto jest pod warsztatem. Jutro podejdę do mechanika i niech sprawdzają. Ja w temacie mechaniki to jestem zielony. Z tego co udało mi się znaleźć w necie, to wynika, że może to być alternator lub regulator napięcia. Zobaczymy. Mechanik do tej pory się sprawdzał, u niego wszystko robiłem, ceny w miarę, no i pomocny człowiek, problem u niego tylko z kolejkami, ciągle mają duży przerób.

[Markus-47]

Sprawa załatwiona. Regeneracja alternatora + wymiana sprzęgiełka, no i niestety zajechałem akumulator, więc nowy akumulator.

[rudi_pl]

Jeśli akumulator był ok, a jedyne rozładowałeś go do 10,5-11V, i postał tak 2-3dni nie powinien zdechnąć. Owszem rozładowany aku zasiarcza się, ale to troszkę trwa!

[Markus-47]

Coś z nim było nie tak. Po naładowaniu działał, ale zarówno akumulator jak i alternator nagrzewały się. Po podpięciu innego akumulatora wszystko było ok. Po wymianie na nowym również wszystko w porządku.

[Andrzej]

Też miałem akumulator w którym na badaniu w ASO wyszło, na tym ich przyrządzie, że jest dobry .
A wiedziałem , że nie był .
Kupiłem drugi a ten pierwszy sprawdziłem swoimi sposobami i mi wyszło że miał dokładnie połowę swojej pojemności . Dla diesla to za mało.
Tak więc myślę , że w dzisiejszych czasach jeśli ktoś nie wie , że akumulator trzeba dwa razy w roku naładować do pełna i to nie prostownikiem z Lidla , to wytrzyma on max 6 lat.

[Markus-47]

Max. 6 lat to i tak dużo. Mój miał około 3 lat, poprzedni właściciel auta go kupował - Varta G8. Kupiłem i wsadziłem dokładnie taki sam.

[rudi_pl]

(...) akumulator trzeba dwa razy w roku naładować do pełna i to nie prostownikiem z Lidla , to wytrzyma on max 6 lat.

Mam taki rosyjski, czytałem o nim że mimo wieku jest bardzo dobrym urządzeniem. Faktycznie robi robotę.