Polski Klub Kia Sorento

Aby wymienić niektóre trudno dostępne żarówki trzeba wyjąć reflektor. W Sorento zajmowało mi to około 15-20min. Jakiś czas temu aby wymienić żarówkę od świateł pozycyjnych w Hyundaiu musiałem wyjąć reflektor. Niestety niefortunnie ułożone zaczepy, podwijająca się uszczelka i być może brak wprawy sprawiły, że wkładałem go z powrotem ponad godzinę. Dzisiaj wymieniłem ponownie tą trudnodostępną żarówkę w niespełna 5min. Zakupując na tą okoliczność wędkarskie szczypce do wyhaczania. Długość 30,5cm. Pomysł okazał się bardzo skuteczny

Wędkarskie ja widziałem takie na Bloku Operacyjnym jak pracowałem w szpitalu

Wyciągnięcie i włożenie lampy w Sorento trwa 3 minuty i 58 sekund włącznie z napisami
https://youtu.be/13gqvNmRx4c

Potwierdzam po co komplikować skoro to tylko kilka śrubek i lampa zdemontowana

Bo w Hyundaiu jest dużo trudniej.

To nie forum hundaya

visitor, brawa za kreatywność. Ciekawy sposób, może też przydać się tym, którzy nie chcą ciągle wyłamywać zatrzasków lamp w Sorento

Właśnie o to chodzi, że nie czułem się dobrze walcząc aby wszystkie zaczepy wskoczyły na swoje miejsce kiedy jeden (najgłębszy) miał zawsze inny plan na siebie a próby polegały na wyszarpywaniu i wciskaniu lampy na za około 2k. Ma wredny kształt

a poza tym

Żarówki się wymienia latem . Tworzywo jest wtedy miękkie . W Hyundaiu oczywiście .

Wiem ale znowu mnie podkusiło kupić ledy do pozycji i znowu zaczęły udawać stroboskop i wizja jazdy z takimi do wiosny była nie do pomyślenia. Nigdy więcej nie założę ledów do pozycji. Kupiłem zwykle żarówki ale o bardziej białej barwie.