Polski Klub Kia Sorento

Witam. Czy ktoś z was koledzy miał lub ma problem z tylnymi przeciwmgielnymi Po zapaleniu kontrolki na desce, słychać przekażnik lecz z tyłu ciemno, po podpięciu przyczepy na niej światło się zapala. Obejrzałem wtyczki od lamp i wiązke i niby nic nie rzeżbione Oczywiście żarówki sprawne, ciekaw jestem czy ktoś coś w tym temacie już przerabiał Pacjęt to 2.5crdi 2004r

jeśli masz gniazdo 13 pinowe od haka, to tam jest system który wyłącza światło przeciwmgłowe na czas podpięcia przyczepy. Odpowiada za to plastikowy bolec.
https://i.imged.pl/gniazdo-haka-13pin-z ... 063423.jpg
Podłużna srebrna blaszka na dole gniazda.

No tak, mam 13 pinów i przejście na 7 lecz bez wtyczki też nie palą Może ten bolec coś broji, trzeba luknąć

wyjmij przejściówkę i zobacz czy wtedy będzie ok.

W przyczepie się zapalają to w gnieździe nie masz co szukać , sprawdź w miejscu łączenia wiązki od przyczepy z samochodową , tylko nie patrz a pomierz , może dla tego że już gorzej widzę ale prądu jakoś nie dostrzegam .

Wyjąłem przejściówke i lipa, rozebrałem gniazdo a tam blaszka zdżarta w mak od korozji zrobiłem mostek kablem owej blaszki i jest gicior Dzięki za pomoc

To jak to jest podłączone , że światła są w przyczepie a w aucie nie , na skutek skorodowanej blaszki w gnieździe ?

Na to wychodzi że przejściówka wciska plastikowy bolec i rozłącza blaszkę i wtedy gasną przeciwmgłowe na aucie.Blaszka była skorodowana to tak samo jakby cały czas była podpięta przyczepa. No a tak sobie myślę że po to to jest co by nie dawało przez lusterka po gałach w razie podpięcia jakieś wysokiej tancbudy

Teraz rozumiem , i żeby konia w przyczepie nie raziło .

Marek pisze:Teraz rozumiem , i żeby konia w przyczepie nie raziło .

Chaaa mojej motorówce jest wszystko jedno ale psiarki mogą się czepiać

no i fajnie że się udało
Jak montujesz nowe gniazdo to tylko THULE i od razu wywierć na spodzie plastiku otworek wiertłem 3 mm.
a co do podłączenia to w wiązce haka jest 14 przewód. Prąd idzie z wnętrza auta, potem idzie do gniazda haka i z niego wraca 14 przewodem do lampy p. mgłowego w aucie. Jak gniazdo jest puste, blaszka przewodzi prąd między bolce P. mgłowego a 14 przewodem. Gdy wkładasz wtyczkę plastikowy bolec odsuwa blaszkę od styku i przestaje działać światło w lampie samochodu.

Z powodu przekorodowania do cna oryginalnego gniazda przyczepy musiałem wymienić je na nowe. Oryginał był w rzadkim u nas standardzie Westfalia/Multicon, założyłem więc 1:1 standardowe 13 stykowe. I okazało się, że ów przełącznik w gnieździe po podłączeniu do niego wtyczki odłącza u mnie tylko lewe światło przeciwmgielne w samochodzie, prawe dalej sobie świeci.. Czy tak to ma być?