1. w pierwszej kolejności trzeba go wyjąć z auta - 10 min pracy - najlepiej dla większej swobody zdjąć osłonę nad nogami kierowcy: 6 śrubek, 1 kołek plastikowy, 3 kostki (w zależności od wersji) elektryczne od zmiany napędu i tempomatu, gniazdo OBD i linka klapy.
2. zabieramy się za silniczek - 3 śrubki montażowe, 1 kostka zasilająca i dźwigienka regulująca nawiewy.
3. silniczek wyciągnięty
więc zaczynamy rozbierać podwadzając każdy zatrzask delikatnie z każdej strony.
Po otworzeniu przedstawia nam się taki widok:
Naprawa będzie polegała na wymianie samego silniczka. Po numerach spisanych ze starego silniczka udało mi się dobrac i kupić silniczek cechowany jako oryginalny na alliexpresie:
https://pl.aliexpress.com/item/32878340 ... 5c0f7O5bBj
Oczywiście okres oczekiwania to około 3 tygodni, ale w sumie nigdzie mi się nie spieszyło.
Silniczek faktycznie wygląda identycznie. NAJWAŻNIEJSZE aby od czoła miał dwa gwintowane otwory na przykręcenie (ciężko to nazwać ale) kawałka blaszki będący blokadą lub stabilizatorem w obudowie.
Wylutowałem stary silniczek, pomierzyłem jego długość ze ślimakiem aby na nowym silniczku ustawić tak samo.
Ściągamy ślimaka ze starego silniczka, odkręcamy blaszkę i przekładamy do nowego silniczka z zachowaniem długości całego silniczka ze ślimakiem. (te mierzenie pewnie też nie ma sensu, aby tylko komplet silniczka zmieścił nam się w obudowie i nie był blokowany).
Nowy silniczek lutujemy do układu. Piny są tak samo oznaczone w silniczkach więc nie ma problemu.
Wkładamy silniczek do obudowy i wszystko zamykamy. PAMIĘTAĆ aby dźwigienkę ustawić w górnym położeniu (tak że wystaje nad obudową- czerwona strzałka).
Podłączamy do samochodu, tylko w pierwszej kolejności samą kostkę i bez obciążenia sprawdzamy czy działa(przełączamy wszystkie tryby nawiewów). Jeżeli przejdzie test dopiero montujemy na stałe i CIESZYMY SIĘ NAWIEWAMI.
Naprawę wykonałem w sierpniu, ale dopiero się nią dzielę bo sam wolałem trochę posprawdzać, żeby nie było wtopy. Tak więc u mnie działa już dobre 4 miesiące, więc powinno już działać i działać i ....
