Andrzej pisze:Czyli objawem jest zamulony samochód ( brak przyśpieszenia ) , mokro w okolicach mostu .
Czy coś jeszcze ? np: większe zużycie paliwa ?
Przypadek pierwszy - skorodowany przewód doprowadzający paliwo:
Nie, nie jest zamulony. Jeździ normalnie o ile jeździ się spokojnie.
Przy próbie ostrzejszej jazdy zgaśnie, dokładnie tak jak przy zatkanym filtrze w zbiorniku.
Objaw pomocniczy, zapowietrzy się wtedy. Można to stwierdzić na pompce ręcznej.
Po podpompowaniu pompką odpali i dalej pojedzie o ile pojedzie się powoli... i tak w kółko.
Zero wycieków, zero spadku mocy, normalne odpalanie itp.
Strasznie trudne do znalezienia gdzie jest nieszczelność. Sposób jak to zrobić opisałem kilka postów temu.
Przypadek drugi - skorodowany przewód powrotny:
Będzie jeździł normalnie. Jedyny problem to wyciek paliwa w okolicy nieszczelności.
W dieslu to jedynie problem "estetyczny", w benzynie zaś zagrożenie dla życia, bo to wszystko dzieje się w okolicy tłumika.
Łatwe do znalezienia, bo widzimy skąd wycieka i łatwe do naprawy za pomocą wycięcia skorodowanego miejsca i wstawienia przewodu gumowego o wewnętrznej średnicy 8 mm zaciśniętego na opaskach typu "norma"
Generalne - straszna kicha z tymi przewodami zaczyna się jak widać w starszych modelach Sorento I.