Urwana szpilka koła

[loczek62]

Wybrałem się na urlop z moją Panią na Mazury w okolice Giżycka. W czasie jednego z powrotów z zakupami na kwaterę w miejscowości Świdry wyprzedziło mnie moje koło tylne lewe. Wrażenia z łomotu i wyprzedzającego koła niezapomniane. Jedna szpilka urwana i felga do wymiany. Moja wina jest w tym że nie zorientowałem się skąd pochodzą wibracje. A co do zakładu wulkanizacyjnego, który wymieniał mi koła przed wyjazdem będę próbował wyciągnąć konsekwencje ponieważ podejrzewam że to u nich naderwali mi szpilkę i nie dokręcili śrub.
Muszę bardzo podziękować Szanownemu Orłowi do którego zwróciłem się z zapytaniem o szpilki, ponieważ mechanik do którego pojechała moja Kapsuła nie mógł nigdzie kupić. Orzeł jest wspaniały! Zaoferował pomimo pobytu w Italii pomoc w wysłaniu kurierem szpilek do mechanika w Giżycku Wielki SZACUN !!! Podsumowując, Kapsuła zrobiona za 200 zł. i dzisiaj szczęśliwy powrót do domu :-)

[Peter]

Czy jest to możliwe, żeby przez jedną niedokręcona nakrętkę popuściło się całe koło ? Z tymi szpilkami dość często są problemy, lubią się luzować i trzeba sprawdzać od czasu do czasu, a przy dokręcaniu koła można ją dodatkowo ukręcić. Widziałem w samochodach ciężarowych specjalne nakładki/blokady, które zapobiegają luzowaniu nakrętek, ciekawe czy do Sorenciucha można by coś podobnego dostać. Mam jeszcze jedno pytanie, czy komuś jest wiadomo i oczywiście chciał by się tym podzielić, z jaka siłą producent zaleca dokręcać nakrętki kół ??

[krzysiek ardie]

Zbychu takich podstawowych rzeczy nie wiesz to jak ty zmieniałeś amory i sprężyny bez tej wiedzy

kolo.png (84.54 KiB) Przejrzano 1635 razy

[Peter]

To jest moje pierwsze auto ze szpilkami , zawsze miałem do czynienia ze śrubami, a tam nie ma takich cyrków. Naszła mnie w związku z powyższym taka konkluzja, jak sobie zatem radzą z tymi podstawami fachury, bo ja jeszcze nie widziałem, żeby któryś z wulkanizatorów używał klucza dynamometrycznego ?

[krzysiek ardie]

Wiesz kwestia ceny w nas w Polsce dużo się zmieniło, nie wyobrażam sobie wulkanizatora i warsztatu bez klucza dynamometrycznego.

[Peter]

Klucz można mieć, ale jakoś trudno mi uwierzyć w to, że standardem jest, że mechanik w Polsce do każdej śrubki, czy też wulkanizator do każdego koła podchodzi z dynamometrykiem, przejezdziłem cała Europę, byłem na każdym kontynencie, ale takiego czegoś nie widziałem, oczywiście nie licząc ASO, ale skoro tak mówisz, pozostaje mi wierzyć na słowo.

[Murzyn1313]

Nawet w anglii każdą śrubkę dokręcają kluczem "turbodymomenena" .

[Admin]

W moim poprzednim Sorento , złotym , podczas wymiany kół z zimowych na letnie odjechałem tylko 200 metrów od wulkanizatora, gdy zaczęło bujać moim samochodem jak podczas sztormu .
Zatrzymałem auto i okazało się , że na każdym kole zostało po jednej nakrętce , które były już na końcówce gwintu.
Pozostałe nakrętki wystrzeliły w nieznanym kierunku , choć cztery udało mi się znaleźć gdy wracałem do samochodu .
Wulkanizator tymczasowo nakręcił mi zwykłe nakrętki , określając moje jako ozdobne i zobowiązał się załatwić je na drugi dzień.
Od tej pory zawsze sprawdzam , gdy ktoś grzebie mi przy kołach , czy dokręcone są wszystkie nakrętki , bo po tym wszystkim nie wierzę już nikomu .

[Adasko555]

Ja również nie spotkałem sie żeby wulkanizator używał klucza dynamometrycznego, a też trochę jeżdżę

[Peter]

Nawet w anglii każdą śrubkę dokręcają kluczem "turbodymomenena"

jestem pewny, że od zeszłego tygodnia taka rewolucja, o której piszesz nie miała szans zaistnieć

[Edgar]

Z tym dyna kluczem przy zmianie kół spotkałem się tylko w sieciówce NA czy VV. Od lat w większości opony lub koła zmieniam u wulkanizatora, który posiada takowy na wyposażeniu ale przy moich nigdy nie używał, a zawsze patrzę mu na ręce. Pneumatyczne dokręcanie i dociągnięcie krzyżakiem. Myślę, że to praktyka czyni mistrza.

[Pain_xp]

ja mam gościa (dalsza rodzina) który zawsze mi na koniec sprawdza moment dokręcenia śrub. A jest to warsztat z jednym stanowiskiem, prywatny, nie żadne ASO ani sieciówka.

[Murzyn1313]

10 lat jestem w UK i przez moje ręcę przewinęło się ...dziesiąt aut, więc wiem o czym mówię .
Staram się wypowiadać krótko i treściwie, gdyż w dzisiejszych czasach nie każdy ma czas na czytanie wywodu czy eseju wielkości Pana Tadeusza o problemie, który go właśnie dopadł, lub dywagacji w związku z nim zaistniałym. .

[loczek62]

Zatrzymałem auto i okazało się , że na każdym kole zostało po jednej nakrętce , które były już na końcówce gwintu.
Pozostałe nakrętki wystrzeliły w nieznanym kierunku , choć cztery udało mi się znaleźć gdy wracałem do samochodu .

Od tej pory zawsze sprawdzam , gdy ktoś grzebie mi przy kołach , czy dokręcone są wszystkie nakrętki , bo po tym wszystkim nie wierzę już nikomu .

Ja cztery nakrętki znalazłem na przestrzeni od miejsca gdzie koło odpadło do miejsca gdzie się zatrzymało. Szpilki z nakrętką nie znalazłem.
Podobnie jak Ty będę teraz każde gmeranie przy kołach kontrolował.

[Murzyn1313]

Szpilka jest elementem wymiennym, który kosztuje grosze. Jak można urwać śrubę w głowicy , tak samo można i szpilkę.
Samochód jaki by nie był, ma określone specyfikacje odnośnie momentu dokręcania każdej, nawet najmniejszej śruby. Tyczy się to też i śrub/nakretek kół. Dodam tylko od siebie że najczęściej powodem zerwania takowej jest używanie pneumatycznego klucza podczas przykręcania/odkręcania. No- ale czas= pieniądz


http://kia.auto.pl/szpilka-tylnego-kola ... -2200.html