Polski Klub Kia Sorento

Na Ori felgę bez dystansu powinno wejść bez tarcia na zakrętach.

Witajcie,
czeka mnie wymiana zimówek. Aktualnie dojeżdżam Nokiany WR SUV 3 XL, które zakupiłem razem z Sorento.

Co możecie polecić ze swojego doświadczenia? Czy warto dopłacić do opon wzmacnianych XL?

Moje propozycje (kolejność przypadkowa):

• Cooper 245/70R16 107T WEATHERMASTER WSC

• Cooper DISCOVERER M+S SPORT

• Nokian WR SUV 4 245/70R16 111H XL

• Hankook 245/70R16 107T WINTER I*CEPT EVO2 SUV

Użytkujecie któreś z powyższych?

Mam •Cooper DISCOVERER M+S SPORT 245/70 16 kupione na oryginalnych stalówkach (jeszcze z "wąsikami" ) w zeszłym roku. Co prawda poprzednia zima to nie była zima ,ale muszę je pochwalić trzymają nawet na zlodowaciałym śniegu/asfalcie.

Miałem wcześniej Yokohama Geolandar A/T-S G012 teraz od roku jeżdżę na tych Yokohama Geolandar A/T G015 zimą super się spisywały w lecie też, dobrze hamują na mokrym.

Jakoś nie mam przekonania do wielosezonowych, a tym bardziej, że mam komplet letnich pirelii w niezłym stanie. Powinny wytrzymać u mnie ze 2 sezony.
Mam tylko dylemat czy Nokiany wzmacniane za ok. 1830 czy Cooper za 1500? Mile widziane wszystkie opinie

Ale zastanawiasz się w kwestii letnich opon czy zimowych??
Ja mam nokiany z serii WR- zimowe - wstyd się przyznać ale 8 sezon będzie im leciał. Jednak bieżnik jeszcze wysoki i jestem z nich ogółem bardzo zadowolony. Teraz te nowe zimówki często są robione z bieżnikiem w "jodełkę" kierunkowym. Uważam że do Sorento średnio się takie nadają. Został bym przy asymetrycznych NIE-kierunkowych.
Z kolei miałem do tej pory letnie kokiany HT-SUV również 7 letnie - dlatego w tym roku zostały zastąpione Goodyear Wrangler AT/SA. Nokiany letnie niestety były kiepskie na mokrej nawierzchni (rowki wzdłużne), ale mimo że to typowe szosówki to były dosyć głośne. Obecnie na AT-kach hałas podobny a na mokrej nawierzchni bez porównania lepiej.
Nie jestem zwolennikiem opon całorocznych. Przyjmuję zasadę że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.

Zimowe

Teraz te nowe zimówki często są robione z bieżnikiem w "jodełkę" kierunkowym. Uważam że do Sorento średnio się takie nadają. Został bym przy asymetrycznych NIE-kierunkowych.

Czyli z tych, które podałem to jedynie Hankook i DISCOVERER M+S SPORT.

Jeżeli nokiany, to nowe modele są wszystkie kierunkowe niestety.
https://www.nokiantyres.pl/opony/suv-4x ... ny-zimowe/
Ale moim zdaniem te WR SUV3 albo Hakkapellita wchodzą w grę do Sorento

Z Hakkapellita jest mały problem. To nowość i kosztuje ponad 1300 zł za szt.

Godne uwagi są Coopery AT3 4S - Atek z homologacją zimową.
Za miesiąc je biorę i opiszę pierwsze wrażenia.
W Kanadzie i USA robią furorę.

Hakkapellita (uzbrojone -8/9) są nielegalne w Polsce, więc zostają "kastraty" (R3).
Na chłopski rozum jak kolega lookash wspomniał, bieżnik asymetryczny u nas ma największy sens, bo chyba lepiej z wodą sobie radzi, której u nas zimą raczej więcej od śniegu -> Strona Nokian wskazuje zatem model WR A4....niestety nie występuje w wymaganym rozmiarze i od Nokiana zostają Jodełki. Choć mam WR3 (fajnie przyśpiesza na śniegu, szkoda że hamuje znacznie mniej imponująco) to zawsze byłem ciekaw opon Yokohama. W testach widocznie kasą nie sypali (ADAC ), ale większość użytkowników zachwycona.

Mały update co do opon (pisałem o Gripmax AT w marcu 2019).
Z hałasem nie ma tragedii, ponieważ są dosyć cywilizowane w porównaniu do np. Cooper ST MAXX. Nie mam niestety miernika hałasu, by podać wartość w liczbach. Przy 100 km/h da się słuchać muzyki, ale o wysokich tonach można zapomnieć. Oczywiście nie spodziewajcie się po nich ciszy jak w zwykłych letnich kapciach. Przy 60 km/h i uchylonej szybie jest dźwięk jakby obok nas jechała wywrotka.
Mój komplet ma dosyć marne wyważenie. Do tych 110 km/h jest ok, a potem czuć że opona nie jest idealnym kołem. Tak czy siak przy takiej wysokości opony wszystko powyżej tych 120-130 km/h nasuwa pytanie czy my prowadzimy samochód czy samochód prowadzi nas.
Rozmiar to 265/65R17 (30.5 cala). Bez problemu wchodzą na standardową felgę 7 cali tworząc lekkiego balonika po bokach. Bez liftu zawieszenia są praktycznie na styk. Mam lekko pourywane zaczepy od nadkoli, więc przy mocnym skręcie słychać, że lekko gryzą plastik. Przy dobrze zamocowanych nadkolach nie powinny wcale obcierać.
W terenie bajka. Nawet na samym napędzie na tył już można lekko śmignąć. Niestety w 2.5 dieslu i załączonym 4x4 w mocnym bagnie konieczny jest sprawny reduktor - silnik ma za mało mocy, by obrócić tak wielkie koła z taką przyczepnością.

krzysiek ardie pisze:Miałem wcześniej Yokohama Geolandar A/T-S G012 teraz od roku jeżdżę na tych Yokohama Geolandar A/T G015 zimą super się spisywały w lecie też, dobrze hamują na mokrym.

A jednak kupiłem G015, Coopery były prawie 400zł droższe na komplecie.
Zobaczymy Panie Krzysztofie z czym to się je

Będzie Pan zadowolony, a zimą inna bajka

Przetestowane na razie na asfalcie.
Na suchym trzymają się jak wściekłe.
Na mokrym biją o głowę Coopery AT3, jeśli chodzi o trzymanie w zakrętach, hamowanie, dynamiczne ruszanie bez uślizgu.
Ponadto do 120km/h (bardziej się nie rozpędzałem) wogóle ich nie słychać (Coopery wyraźnie szumiały).
To zasługa bardziej "szosowego" bieżnika i podejrzewam, że w błotnistym terenie może być gorzej. Zobaczymy.