Strona 2 z 3

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: czwartek, 7 grudnia 2017, 17:13
autor: Marek
Przetocz na samochodzie , to jeszcze pochodzą . Pod warunkiem że nie są za cienkie.

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: sobota, 9 grudnia 2017, 21:05
autor: Student_x
Blue Print, tańszych pewnie już nie było? Czy jest coś w co ten tani pakowacz nie wchodzi? Bo już chyba w każdej dziedzinie ma taniej niż najtaniej :)

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: sobota, 9 grudnia 2017, 21:43
autor: diodalodz
było co najmniej 4-5 tarcz tańszych.
Blue Print często pakuje oryginały, które mają wypalone loga producenta OE.
Montowałem dużo części tej firmy i większość była dobrej jakości. Pojawiały się buble, ale bardzo rzadko
A co do tarcz to mnie oświeć co jest dobre ? Bo Brembo, TRW, Mikoda (i wszyscy pakowacze) się gną. Do aut pow 250 KM ciężko znaleźć cokolwiek co wytrzyma długo.
Miałem na warsztacie Infiniti FX50 i nie wytrzymały dłużej niż 1000 km żadne popularne tarcze, a miałem 6 podejść. Nawet bosch padł po 120 km.
Dopiero EBC uspokoiły temat i mnie, bo miałem FX35 też na serwisie i ten sam problem, mimo że zmieniłem mu hamulce na większe.

A co do Blue Printa to więcej szacunku. Oni jako JEDYNA firma robią np sprzęgło do Almery N15 z 2000 roku. Przez 5 msc było inne sprzęgło niż wcześniej i później i są jedyną deską ratunku, albo lepienie z kawałków z różnych firm.

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: sobota, 9 grudnia 2017, 22:36
autor: kiprak
Obecnie mam tarcze i klocki TRW. Hamulce nie piszczą, felgi czyste, brak pyłu hamulcowego. Niestety, nie mam porównania i nie wiem jak hamują w porównaniu do innych. W najbliższym czasie będę wymieniał klocki. Zapewne również TRW. A jakie są Wasze doświadczenia z tą marką?

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: sobota, 9 grudnia 2017, 23:05
autor: hunter
Co do TRW to wg. mnie jest niezłą firmą. Projektowane przez nią układy hamulcowe występują w wielu autach. Tarcze i klocki produkują dla nich kooperanci ( Tajwan, Schzanghai,Malezja Japonia) wg. ich norm i to zarówno jako OEM jak i Aftermarket, ponadto zasosowali technologię COTEC a ich klocki DETEC sa naprawdę dobre a otarczach dwuczęściowych nie wspomnę (Semi Compound Discs)
W swojej przeszłej praktyce warsztatowej nie miałem szczególnych problemów po montażu ich elementów, za to z Textara zrezygnowałem gięło go jak cholera. Ale jak pisze diodalodz Blue Print jest też dobrym pakowaczem tylko nie wiadomo co się w kartonie trafi może być to towar OEM albo nie.

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: sobota, 9 grudnia 2017, 23:21
autor: diodalodz
dlatego zamawiasz w IC albo 4 cars kilku producentów i otwierasz sobie kartony, wybierając najbliżej oryginału. Z czego w 4 cars mam podejrzenia, że niektóre części to podróbki . Szczególnie FEBI. Ale mają fajną egzotykę którą lubię czyli Ahsika, Toko, Hi-Q Sang sing, Nipparts.
Do lekkich aut z tarczami problemu nie ma. Problem jest z SUVami, busami i mocnymi osobówkami. Wszystko pow 1500 kg.
Zakładałem też dużo ABE z IC, ale tam jest loteria. Np klocki do korea i japan, zazwyczaj są ładne i wykonane z bielszego tworzywa niż normalnie.
Zamontowałem kilka tarcz z ABE które miały bicia 0,1mm po założeniu na piastę, ale raz mi sie spieszyło i wrzuciłem je tokarzowi. Po przetoczeniu hamulce igła ;), obecnie 15 tyś km i nic się nie pogięło, ale wiadomo, że nie po to się płaci, by toczyć nowe tarcze.
Przewody hamulcowe dla ABE robi Polska firma ENZET i są spoko. Czasami robią jako jedyni na rynku, np do Toyoty picnic.
Także ABE na własną odpowiedzialność, albo do auta bez progów i przeglądu ;)

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: niedziela, 10 grudnia 2017, 17:56
autor: Student_x
diodalodz pisze:było co najmniej 4-5 tarcz tańszych.
Blue Print często pakuje oryginały, które mają wypalone loga producenta OE.
Montowałem dużo części tej firmy i większość była dobrej jakości. Pojawiały się buble, ale bardzo rzadko
A co do tarcz to mnie oświeć co jest dobre ? Bo Brembo, TRW, Mikoda (i wszyscy pakowacze) się gną. Do aut pow 250 KM ciężko znaleźć cokolwiek co wytrzyma długo.
Miałem na warsztacie Infiniti FX50 i nie wytrzymały dłużej niż 1000 km żadne popularne tarcze, a miałem 6 podejść. Nawet bosch padł po 120 km.
Dopiero EBC uspokoiły temat i mnie, bo miałem FX35 też na serwisie i ten sam problem, mimo że zmieniłem mu hamulce na większe.

A co do Blue Printa to więcej szacunku. Oni jako JEDYNA firma robią np sprzęgło do Almery N15 z 2000 roku. Przez 5 msc było inne sprzęgło niż wcześniej i później i są jedyną deską ratunku, albo lepienie z kawałków z różnych firm.


To co piszesz, świadczy tylko o:
a) braku umiejętności montażu lub
b) braku doświadczenia z jazdy.
Po pierwsze, bajki odnośnie dobre tarcze bo mam 200-250KM można sobie wsadzić w bajki, bo ulica to nie tor wyścigowy i moc auta nie ma tutaj nic do rzeczy.
Jak jedziesz 150km/h autem 150KM i tą samą prędkością autem 300KM , jedno i drugie waży 2t. To jakie ma znaczenie moc pojazdu??
Jeżeli tarcze nie są po pierwsze odpowiednio dotarte przez posiadacza pojazdu , czyli dana osoba nie jeździ zgodnie z zaleceniami ok. 200-300km spokojnie , po mieście by "dotrzeć" , "ułożyć" tarcze z klockami to pojawia się problem.
Jeżeli osoba montująca hamulce , nie oczyści odpowiednio piast, lub posmaruje piasty przed montażem tarcz , to też zaczyna się bicie po 1-2tys.km
Zamontowałem setki tarcz i klocków i nie mogę złego słowa powiedzieć o Brembo , TRW , Textar, Rotinger czy tak mającej złej opini jak Mikoda i nie było problemów. Ale po pierwsze, zawsze piasta wyczyszczona na gładko, do czystego metalu, odtłuszczona , przetarta by nic nie było. Odtłuszczona cała powierzchnia tarcz (prócz Textara , szarej matowej, ich się nie odtłuszcza) wyczyszczone i nasmarowane miedzianym jarzma i uruchomione , nasmarowane prowadnice. Klient inforomowany, że jazda ma przebiegać spokojnie przez 200-300km z użyciem hamulców , ale nie rozgrzewania ich do czerwoności i nie pojechanie w trasę , bo to nie na tym polega. Zakładaliśmy tanie i drogie, do lekkich i ciężkich aut, do mocnych i słabych i tak na dobra sprawę , mieliśmy raptem kilka reklamacji na bicie , ale!! W dwóch przypadkach okazały się krzywe piasty, co jest bardzo istotne, w jednym przypadku nasz błąd , źle oczyszczona piasta i pozostałość grudki rdzy, oraz brak odpowiedniego "dotarcia" tarcz. Klient wyjechał chciał sprawdzić jak działają hamulce, przyjechał za trzy dni że ma bicie, obejrzeliśmy tarcze i klocki i widac było miejsca przegrzania na tarczach. Rotingery, jeździły w autach typu Navara w automacie, Master, ciagle załadowany ok. tona na pace, czy inne duże auta. Mikodę sam zakładałem do mojej Omegi i złego słowa nie powiem, a znam osobiście ze trzy osoby, co pokrzywiły te tarcze, ale zakładane przez nich samych. Tak że wielkie, ogromne i najwazniejsze znaczenie przy krzywieniu ma po pierwsze montaż a po drugie uzytkowanie i to w większości nie wina firmy. Blue Printowi nie ufam , bo za dużo dziedzin ma w swoim asortymencie i często na tym nie panuje :)

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: niedziela, 10 grudnia 2017, 18:20
autor: diodalodz
nie przewidziałeś jeszcze 3 opcji.
Sam gne tarcze w imadle przed montażem, by klienta 2 razy skaleczyć na montażu .... zaskoczony ?
Na resztę argumentów nie mam siły odpowiedzieć. Jeśli nie widzisz różnicy w obciążeniu hamulca w aucie 100 konnym a 300 konnym, to po co do sportowych aut wkłada się większe tarcze? Przecież waga wersji najsłabszej i najmocniejszej się nie zmienia ...
co do tarcz, i piast, to przy każdej wymianie sprawdzam je czujnikiem zegarowym, bo nie ufam w tym momencie żadnemu producentowi, bo wszystko robią chłopki po stodołach jako podwykonawcy.

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: wtorek, 12 grudnia 2017, 19:24
autor: Student_x
Widzę różnicę w stosowaniu w autach sportowych , ale tylko wtedy, jeżeli wykorzystujemy moc auta , czyli jeździmy po torze i często hamujemy.
Dużo większą różnicę w hamowaniu, ma dobór odpowiednich opon do auta.
Ostatnie testy pokazały, że założyli nowe opony do starego golfa i zmierzyli drogę hamowania na nowych oponach i odpowiednikach z tamtych lat. Droga hamowania zmniejszyła się jakoś dużo coś ponad 10m. NIe przytoczę dokładnie, bo nie pamiętam artykułu. Ale wracając do wyhamowania, to uważasz, że jak rozpędzimy dwa auta, tej samej wagi do 100km/h i w obydwu naciśniemy tak samo na hamulec z takim samem zestawem hamulców, To ten co będzie miał 500KM zatrzyma się na dłuższym odcinku niż ten co ma 100KM?? Jeżeli tak uważasz, no to sorry, zmień zawód!!
Jeżeli obydwa auta, mają taką samą wagę , to tarcza nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ to i tak , nawierzchnia i opona decyduje o uślizgu kół, nie włączając w to ABS. Co innego 500KM na krętym torze i 100KM, bo wtedy szybciej rozwijamy większą prędkość i przed zakrętem dohamowjemy z prędkości powiedzmy 200km/h do 100km/h a przy słabym aucie bedziemy dohamowywać ze 120km/h albo wcale, bo do danego zakrętu ledwie rozpędzimy auto do 100km/h.
W ruchu ulicznym, przy noralnych prędkościach, nie ma to najmniejszego znaczenia.
Co do używania miernika, to masz rację. Piasty już w pudełkach są krzywe, ale mało kto je mierzy. Nawet najlepszy producent może mieć krzywe piasty i potem kombinuj , by komuś nie pogięło tarcz. My nie używaliśmy czujnika, i jak pisałem, nie mieliśmy większych problemów :)

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: niedziela, 18 marca 2018, 22:40
autor: hawerek
Dokładnie ten zestaw Bozarto mam od ponad 3 lat. Średnie przebiegi też około 20tyś km. Jak do tej pory jestem bardzo zadowolony i zdecydowanie polecam.

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: poniedziałek, 19 marca 2018, 00:06
autor: alien125
Akustyczny znacznik zużycia klocków to zwykły kawałek drutu wtopiony w ostatnie parę mm okładziny klocka. Chrobocze tak jakby została sama blacha, ale masz jeszcze rezerwę i da się hamować.

Sportowe tarcze do Sorento? Nie przesada? Może w alpy, ale nie u nas. Chyba że masz super szerokie gumy.

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: poniedziałek, 19 marca 2018, 12:57
autor: Marek
Dlaczego nie , na pewno skuteczność będzie dużo lepsza , jeżeli chcesz poprawić bardziej to załóż do tego wzmocnione giętkie przewody hamulcowe .

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: poniedziałek, 19 marca 2018, 13:08
autor: hawerek
alien125 pisze:Akustyczny znacznik zużycia klocków to zwykły kawałek drutu wtopiony w ostatnie parę mm okładziny klocka. Chrobocze tak jakby została sama blacha, ale masz jeszcze rezerwę i da się hamować.

Może i tak, ale nie w klockach dla Sorento I. Tutaj akustyczny znacznik to wygięta blaszka z boku klocka taki "wąs". Dobrze widoczny również na zdjęciach. Zasada działania ta sama co opisana powyżej.

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: poniedziałek, 19 marca 2018, 13:45
autor: alien125
Marek pisze:Dlaczego nie , na pewno skuteczność będzie dużo lepsza

Skoro na zwykłych tarczach blokuje koła to nic nie poprawisz sportowymi. Jedynie będą lepiej ciepło odprowadzały i nie spalą się przy długich zjazdach na hamulcu. Dla mnie zbędny wydatek. :idn:
hawerek pisze:akustyczny znacznik to wygięta blaszka z boku klocka taki "wąs"

Faktycznie takie też są. W czołgu jeszcze klocków nie ruszałem.

Re: Jakie tarcze i klocki hamulcowe?

: poniedziałek, 19 marca 2018, 14:14
autor: Marek
Wymień tarcze i oczywiście klocki i po kłopocie . Resztę zjawisk które opisujesz są całkowicie normalne .
Bicie występuje tylko podczas mocniejszego hamowania ? A jak lekko wciśniesz hamulec przy większej prędkości to nie ?
Bicie tarcz można zmierzyć , jak nie jesteś pewny .