"drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

[gomez953]

Ja też przy wymianie łączników zabrałem się za odkręcanie kluczami + kawałek rury, jako "wzmacniacz momentu" i tak straciłem kilkanaście minut życia...
Kolejne jak radził eMeR, przy pomocy "bzitki", w końcu i tak starocie idą na przetop.

[staszek]

U mnie dokładnie jak wyżej... skończyło się na szlifierce. Po obu stronach górne śruby się odkręciły, a dolne nie. Tak czy inaczej fajnie, że wrzuciłeś te fotki.

[Peter]

Bo te dolne są bardziej narażone na czynniki zewnętrzne i chociaż dojście do nich jest lepsze, to z odkręceniem ich idzie gorzej, ale warto było się pomęczyć, w końcu mam ciszę Zastanawiam się nad tym, czy nie poszukać czegoś na wzór, takich zaślepek jak są na odpowietrznikach hamulców, myślę, że taka opcja mogła by zdać egzamin