"drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

Hamulce, amortyzatory, sprężyny, koła, drążki itp.

Moderator: Moderator

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Marek
ASSISTANCE
ASSISTANCE
Posty: 11348
Rejestracja: sobota, 19 października 2013, 11:04
Skąd jesteś: Warszawa-Rakowiec
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: czarny
Przebieg (km.): 268000
Has thanked: 255 times
Been thanked: 352 times
Kontaktowanie:

Re: "drążek" zaieszenie tył

#16 Postautor: Marek » sobota, 28 maja 2016, 10:15

Proponuje , podczas wiosennych porządków , wyjąć z autka wszystkie przedmioty które wozicie i pojeździć. Wnętrze Sorento jest dość akustyczne , wystarczy że dołożę albo zmienię miejsce jakiegoś przedmiotu i zaczyna się pukanie . Powodzenia. :)


Nadkola można usztywnić dobrą taśmą dwustronną .

Peter
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 929
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2016, 22:31
Skąd jesteś: ...
Has thanked: 2 times
Been thanked: 25 times

Re: "drążek" zaieszenie tył

#17 Postautor: Peter » sobota, 28 maja 2016, 22:19

staszek pisze: Jak przywalę w nadkole to słyszę dokładnie ten dźwięk, co przy jeździe po dziurach typu łączenia asfaltu i łaty na jezdni
Zbychu sprawdź to u siebie. Może masz to samo.


Wymieniałem wsporniki zderzaka i przy okazji zamontowałem sobie czujki cofania, więc zderzak miałem ściągnięty, wszystko na wierzchu, więc przyglądnąłem się temu bliżej. Nadkola owszem mają luz na kołkach, więc wymieniłem je na nieco szersze i nadkola trzymają się sztywno. Drugim newralgicznym punktem okazała się kratka wentylacyjna, która wyskoczyła sobie z zaczepów i jak przypuszczałem to ona stukała, po złożeniu wszystkiego niestety stuki jak były, tak są nadal.

Awatar użytkownika
staszek
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 966
Rejestracja: środa, 26 lutego 2014, 15:28
Skąd jesteś: Łódź
Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2007
Kolor: EB
Inny Samochód: Mercedes W124 230TE
Been thanked: 5 times
Kontaktowanie:

Re: "drążek" zaieszenie tył

#18 Postautor: staszek » czwartek, 2 czerwca 2016, 00:13

Dzisiaj zastanawiałem się jeszcze nad tym pukaniem. Nie wyeliminowałem jeszcze w prawdzie u siebie nadkoli, ale „badałem” co jeszcze może pukać. :hmm:
Może pukać tylna wycieraczka – u mnie kiedyś pukała, ale udało mi się ustawić tak, że w pozycji wyłączonej siedzi sztywno. Może też pukać tyna szyba lub ewentualnie cała klapa, jeśli uszczelki są wyrobione. Sprawdź też u siebie czy nadal puka jak rozłożysz tylne siedzenia. Może zaczepy tylnego oparcia mają luzy. Wiem, że to oczywiste rzeczy, ale podczas dzisiejszego opukiwania co chwilę pojawiały się nowe możliwości.
Przy okazji zabrałem się za moduł czujnika parkowania, który chłopcy z „salon polska” owinęli taśmą razem z przewodami i wrzucili luzem na lewe nadkole. :happy2:

Peter
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 929
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2016, 22:31
Skąd jesteś: ...
Has thanked: 2 times
Been thanked: 25 times

Re: "drążek" zaieszenie tył

#19 Postautor: Peter » czwartek, 2 czerwca 2016, 13:25

Staszku, te miejsca o których piszesz już obadałem i to nie to. Tak się zastanawiam, czy coś nie stuka przy kole zapasowym, ale szczerze mówiąc nie mam na razie weny żeby to ruszać.

Awatar użytkownika
angelus210
Jestem
Jestem
Posty: 1539
Wiek: 38
Rejestracja: niedziela, 8 marca 2015, 09:38
Skąd jesteś: Spytkowice -KWA-
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2003
Kolor: srebrny
Przebieg (km.): 312000
Has thanked: 44 times
Been thanked: 158 times
Kontaktowanie:

Re: "drążek" zaieszenie tył

#20 Postautor: angelus210 » czwartek, 2 czerwca 2016, 13:49

U mnie też było słychać takie stukanie w kabinie i winna okazała się roleta bagażnika, wystarczyło wyciąć dwa małe prostokąty z podkładki pod mysz i podłożyć przy mocowaniu rolety zaraz za siedzeniami i jest git.
:happy1: USEL inside :happy1:

Peter
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 929
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2016, 22:31
Skąd jesteś: ...
Has thanked: 2 times
Been thanked: 25 times

Re: "drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

#21 Postautor: Peter » czwartek, 9 czerwca 2016, 21:12

Gerwazy, chociaż Tobie się udało :happy2: Patrzyłeś może jak wygląda stan tej gumy na drążku, czy nie jest spękana, lub wyrobiona ?, nie miałeś wrażenia że tył Ci "tańczy" ? Mam jeszcze jedno pytanie do Ciebie, chodzi o tylny zawias, a konkretnie o odbój/bałwanek koło sprężyny, na wielu fotach różnych forumowiczów w tym i Twoim, ten bałwanek dotyka prawie belki, u mnie jest spora odległość, robiłeś coś z zawiasem?, ciekawe od czego jest to zależne :hmm:

Peter
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 929
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2016, 22:31
Skąd jesteś: ...
Has thanked: 2 times
Been thanked: 25 times

Re: "drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

#22 Postautor: Peter » czwartek, 9 czerwca 2016, 22:38

Ja zacząłem sprawdzanie od całego zawiasu i wszystko wydawało się być dobrze. Znajomy właśnie wspominał, że na tych gumach może występować stuk, ale skoro auto przeszło przegląd, a jest on u mnie dość szczegółowy, uznałem więc, że nie warto dalej iść w tym kierunku, jednak po tym co napisałeś, już nie jestem tego taki pewny :hmm: Czy mógł byś określić rodzaj dzwięku jaki powodują wyrobione gumy, czy jest to dzwięk typowo metaliczny ? Co do bałwanków, będę wdzięczny za pomiar, ja też postaram się wszystko dokładnie zmierzyć i zrobimy porównanie :beer:

Peter
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 929
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2016, 22:31
Skąd jesteś: ...
Has thanked: 2 times
Been thanked: 25 times

Re: "drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

#23 Postautor: Peter » czwartek, 9 czerwca 2016, 23:18

No więc właśnie, pomijając już lokalizację, to najgorzej jest z określeniem takich odgłosów, ja u mnie określił bym to jako uderzenia metalu o plastik, z tym, że jest to taki głuchy, tępy odgłos. Najgorsze w tym, że samemu trudno podczas jazdy określić skąd ten dzwięk dochodzi, a sprawdzanie na postoju nie przynosi żadnych rezultatów. Co najgorsze jest chyba dla mnie, to fakt, że ten dzwięk ja tylko słyszę, ani żona, córka, a nawet wnuk go nie słyszą, normalnie masakra :palm:

Peter
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 929
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2016, 22:31
Skąd jesteś: ...
Has thanked: 2 times
Been thanked: 25 times

Re: "drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

#24 Postautor: Peter » czwartek, 9 czerwca 2016, 23:51

U mnie jest trochę inaczej, tego co nie trzeba, to moja małżonka usłyszy nawet przez dwie ściany i kołdrę, a z tym co trzeba bywa różnie :lol: Niemniej jednak sytuacja dość irytująca jeżeli zostaje się samemu na placu boju, wzrok co prawda już nie ten, ale słuch dopisuje i nigdy mnie nie zawiódł. Mam takiego znajomka, który w takich przypadkach czeka, aż się coś rozwali do końca, ja niestety tak nie potrafię, staram się eliminować jak najszybciej, by nie pogłębiać problemu.

Awatar użytkownika
staszek
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 966
Rejestracja: środa, 26 lutego 2014, 15:28
Skąd jesteś: Łódź
Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2007
Kolor: EB
Inny Samochód: Mercedes W124 230TE
Been thanked: 5 times
Kontaktowanie:

Re: "drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

#25 Postautor: staszek » piątek, 10 czerwca 2016, 00:46

Gerwazy pisze:Widzisz, Ty jesteś w lepszej sytuacji, bo nikt inny tego nie słyszy :kwink: U mnie zawsze Kaśka znajduje coś pierwsza... pyta mnie czasami, słyszysz jak stuka, szumi, dzwoni...?
Nie, nie słyszę odpowiadam :hmm: To jest najgorsza odpowiedź :lol:
No i szukam co w trawie piszczy :lol: Najgorzej jak nic nie znajdę, a w Jej uszach ciągle brzęczy :kwink:
No ale ostatnio Jej się nie wydawało :beer2: Miała rację :girl6:

Ja niestety też mam tę przypadłość, że słyszę wszystko, a szczególnie pukanie. A jeśli nie jest rytmiczne to dostaje szału. :lol:

Awatar użytkownika
Murzyn1313
expert
Posty: 5427
Wiek: 42
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 01:33
Skąd jesteś: Afryka :)
Silnik: 3.8 i V6 (260KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: nie dotyczy
Rok: nie dotyczy
Przebieg (km.): 120000
Has thanked: 1 time
Been thanked: 10 times
Kontaktowanie:

Re: "drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

#26 Postautor: Murzyn1313 » piątek, 10 czerwca 2016, 00:56

Witaj w klubie "przewrażliwionych"
Obrazek

Awatar użytkownika
Marek
ASSISTANCE
ASSISTANCE
Posty: 11348
Rejestracja: sobota, 19 października 2013, 11:04
Skąd jesteś: Warszawa-Rakowiec
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: czarny
Przebieg (km.): 268000
Has thanked: 255 times
Been thanked: 352 times
Kontaktowanie:

Re: "drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

#27 Postautor: Marek » piątek, 10 czerwca 2016, 10:31

Może radio by pomogło . :)

Peter
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 929
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2016, 22:31
Skąd jesteś: ...
Has thanked: 2 times
Been thanked: 25 times

Re: "drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

#28 Postautor: Peter » piątek, 17 czerwca 2016, 22:41

No więc chyba znalazłem przyczynę stukania u mnie, jak na razie po małym teście cisza. Przeszukałem niemal wszystkie opcje, nadkola, zderzak, klapa, silniczek, kratki wentylacyjne itp. nic to jednak nie dało, przyszła kolej na podzespoły zawieszenia. Aby nie pakować się w koszta zacząłem od podstaw, czyli od łączników stabilizatora i jego gum, które przeszły przegląd i ponoć miały być ok, sam również zainspirowany przez Gerwazego szarpałem drążkiem o mało go nie wyrywając i też nic nie wskazywało na to, że ten stuk idzie od łączników, ale ich wymiana okazała się jednak strzałem w dziesiątkę. Co dziwnego, stare, po demontażu nie wykazują zużycia, nie ma luzów, wyrobień, normalnie czary. Gum nie wymieniłem, bo oczywiście ASO tradycyjnie się chyba pomyliło i dali mi jakieś inne :angry2:

Co do samej wymiany, tak jak Staszek wcześniej już wspomniał nie jest łatwo, ale dzięki paru patentom można sobie życie ułatwić. Z lewą stroną zeszło mi ponad 1,5 godziny, ale na prawej zmieściłem się w połowie meczu piłkarskiego. Moim zdaniem najważniejsze jest, by miejsce kontry było idealnie wyczyszczone, użyłem do tego penetratora firmy W5, bardzo mocny i szybki, a przede wszystkim skuteczny preparat. Zacząłem od lewej gury i tu pomogłem sobie blokadą klucza, samemu jest bardzo ciężko, do odkręcenia trzeba użyć przedłużki, a tu jeszcze trzeba kontrować, zrobiłem więc tak

Obrazek

Lewego dołu nie da się zblokować kluczem, ale zamiast drugiej płaskiej siedemnastki można użyć nasadowej na grzechotce. Tu szło wybitnie pod górę, ale wpadłem na pomysł i zacząłem odkręcać nakrętkę etapami po parę obrotów odkręcałem, nieco mniej ponownie skręcałem, czyszczenie gwintu szczotką drucianą, popsikanie preparatorem i znowu odkręcanie, ponowne ..... i tak do samego końca, bardzo żmudna praca, ale skuteczna. Z Prawą stroną poszło o wiele lepiej, tu zarówno na górze, jak i na dole można sobie zablokować śrubę, z resztą myślę że foty zobrazują wszystko. Oczywiście jeżeli ktoś podnosi auto tylko z jednej strony, to po odkręceniu nakrętek, przed wyjęciem stabilizatora trzeba podnieś most analogicznie do strony którą akurat robimy.

Obrazek

Obrazek


A tak załatwiło mnie ASO z gumami stabilizatora :angry:

Obrazek

Konto usunięte

Re: "drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

#29 Postautor: Konto usunięte » piątek, 17 czerwca 2016, 22:53

Nie wiem po co tyle kombinacji :hmm: ja po prostu biorę szlifierkę kątową, odcinam sworznie z nakrętkami i po bólu. :idn: Wymiana obu stron zajmuje nie więcej niż pół godziny. :kwink:

Peter
dobry jak...
dobry jak...
Posty: 929
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2016, 22:31
Skąd jesteś: ...
Has thanked: 2 times
Been thanked: 25 times

Re: "drążek" zawieszenie tył - łącznik stabilizatora

#30 Postautor: Peter » piątek, 17 czerwca 2016, 23:00

Oczywiście można i tak. Czytałem na temat cięcia i zalecali jedynie w ostateczności. Niestety nie mam szlifierki, a nawet jak bym miał, to niestety, ale nie mam takiej wprawy, by obciąć łącznik nie uszkadzając drążka.


Wróć do „Zawieszenie, koła, układ kierowniczy, hamulcowy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości