Strona 2 z 2

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: piątek, 2 listopada 2018, 14:52
autor: breko
Zrobiłem pomiar rezystancji między pinem 5 i 6 wychodzącym z kostki modułu EPS w kabinie. Multimetr wykazał przerwę w obwodzie, dodatkowo żadna z żył nie jest zwarta z masą.

Zrobie w możliwie bliskim terminie pomiary na dole i wyczaruje mostek z modułu EPS do zaworu na maglownicy. Mam nadzieje, że to bedzie to :happy2: choć zastanawia mnie jedna rzecz... Czemu po wypięciu kostki niby było lepiej? Czyżbym się zasugerował czymś? :hmm: Fizycznie taki scenariusz jest niemożliwy

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: piątek, 2 listopada 2018, 17:12
autor: Marek
Zaworek maglownicy miałeś podpięty ?

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: piątek, 2 listopada 2018, 17:22
autor: breko
Jop. Jak grzebałem na kanale to przywróciłem do poprzedniego stanu

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: piątek, 2 listopada 2018, 17:25
autor: diodalodz
Podłącz zamiast zaworu żarówkę W5W na przewodach i wrzuć sobie na kablu do wnętrza auta. Wtedy będziesz miał pewność kiedy i jak jest sterowany.

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: piątek, 2 listopada 2018, 18:05
autor: Marek
Dobry sposób . W poście który czytałeś jest rozwiązanie tamtej usterki , skorzystaj i sprawdź kostkę wiązki łączącą zaworek z modułem , kostka znajduje się w okolicy rozrusznika .

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: piątek, 2 listopada 2018, 20:12
autor: breko
Wiem, wiem, grzebalem tam ale wypnę ją jeszcze raz i pomierze ciągłość w obie strony. Mam nadzieję, że między kostką, a maglownicą bedzie ok bo lichy dostęp do tego elektrozaworu jest :cry:

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: niedziela, 4 listopada 2018, 10:10
autor: breko
Udało mi się wczołgać pod auto i dopaść wtyczkę. Zrobiłem sobie mostek z dwóch konektorów i kawałka przewodu, zwarłem piny we wtyczce idącej do modułu, pomiar rezystancji potwierdziła ciągłość tego odcinka. Wsadziłem we wtyczkę idącą do maglownicy dwa kawałki drutu, po jednym na każdy pin, pomiar rezystancji izolacji i wiadomo, przerwa w obwodzie. Próbowałem wczołgać się głębiej pod maszynę ale mój akumulator piwny (brzuch) przeszkodził mi w tym. Wtyczka jak mniemam jest po lewej stronie pojazdu, niestety nie udało mi się do niej dostać, a już o sznurowaniu nowej instalacji w ogóle nie było mowy. Mam jedynie nadzieję, że sam elektrozawór jest cały, a cewka nie spalona bo pewnie samego elektrozaworu dostać się nie da...

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: środa, 7 listopada 2018, 15:13
autor: breko
Panowie, jest w sumie nie lada problem... Najwidoczniej albo był tu przede mną jakiś czarodziej albo duchy...albo po prostu się ułamała... Jak już jakoś dostałem się do przodu maglownicy telefonem, porobiłem zdjęcia i zauważyłem brak wtyczki na elektrozaworze (chyba, że to nie jest elektrozawór)... Jak widać na fotografii u góry czai się jak mniemam wtyczka od tego elektrozaworu... Są one w ogóle dostępne czy trzeba maglownicy szukać? widziałem jedynie używki na alledrogo po 160-170zł :idn: Już nawet nie wspominam o poziomie jej wycieku...

201811071_qwhxasx.jpg


201811071_qwhxase.jpg

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: środa, 7 listopada 2018, 16:13
autor: Marek
Jeżeli jest przykręcony na dwie śruby do główki maglownicy , to jest to zawór . Można je dostać , na allegro są używane . A tu masz numer oryginału 577503E010

Wcześniej zdjęcia były i znikły :hmm:

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: środa, 7 listopada 2018, 18:16
autor: breko
Jop, jest na dwie śrubki

Nie linkuj zdjęć tylko wstawiaj na serwer forum, aby edytować post wystarczy nacisnąć ikonę ołówka w prawym górnym rogu postu. :hmm:

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: środa, 7 listopada 2018, 21:12
autor: Marek
Na zdjęciu widać kostkę z urwanym gniazdem w środku . Na allegro jest jeden za osiemdziesiąt zł , nowe będą dużo droższe , podejrzewam że powyżej czterystu .

Re: [JC, 3,5 V6] Kulejące wspomaganie

: czwartek, 8 listopada 2018, 01:08
autor: breko
znalazłem tego jegomościa za 80 zł, tylko pytanie czy wychodził ich jeden rodzaj :hmm: wątpię by sprzedawca odnalazł numer na tej skorodowanej obudowie, a wolałbym nie ściągać dwa razy maglownicy.

Nie cytujemy postów jeżeli bezpośrednio pod nimi odpowiadamy. :hmm: