Wymiana amortyzatorów przód i tył.

[hunter]

Może się komus przyda .
Zawieszenie w mojej SII stało się głośniejsze ( przebieg 193 tkm), na przeglądzie z pomiarów wyszła sprawnośc 80%, ale gorsza sztywnośc zawieszenia i pewne odgłosy nie dawały mi spokoju.
Zapadła decyzja wymiana amortyzatorów, poduszek amortzyzatorów wraz z łożyskami, wymiana gum pod spręzyny zawieszenia.Nie chcę liftować o 2 cm zawieszenia ( ferta mn. Eibacha)- lift 2 cm to nie lift w poprzedniej SI miałem lift 3 cale
Krótka analiza cen na rynku. Serwis Kia porażka cenowa mimo dobrych rabatów. Amory z dystrybucji Mando, Bilstein taniej niż serwis, ale też trochę kosztują.
Wiem z doświadczenia ,że amory Kyab maja charakterystykę pracy sztywniejsza niż np. Monroe, Sachs. Więc zakup przez internet amortyzatorów Kyab na przód i tył cena zakupu :800 PLN. Poduszki z łożyskami w kpl. od Kyab : 350 PLN, podkładki gumowe sprężyn zawieszenia ( nie ma zamienników) kupione w Korei 200 PLN na przód i tył, kpl osłon i odbojników amortyzatorów przód Sachs 76 PLN. Suma : 1426 PLN.
Robocizny nie liczę bo we własnym zakresie.
Przy wymianie amortyzatorów tył ( nie ruszane od nowego) od razu cięcie dolnego ucha amortyzatora usunięcie gumy i podgrzanie tuleji stalowych na śrubach mocujących - szkoda czasu i śrub na próbę odkręcania.
Przy amorach przód:
- lewa strona (nie ruszana od nowego) poszła bez problemu tylko trzeba użyć klucza udarowego do ruszenia śrub w zwrotnicy .
- prawa strona ( wymiana amortyzatora na gwarancji przez serwis Kia ( oczywiście tylko jedna sztuka -serwis wie lepiej ), grzanie jednej śruby zwrotnicy , po wymontowaniu okazało
się ,że poduszka amortyzatora była zle ustawiona w stosunku do amora, zle założona sprężyna w gniezdzie amortyzatora - uszkodziła gumę pod sprężyną

Amortyzator praw.jpg (719.95 KiB) Przejrzano 3207 razy

kpl przód.jpg (624.07 KiB) Przejrzano 3207 razy

Czas roboty ok. 2,5 h
Odczucia po wymianie : zupełnie inna charakterystyka zawieszenia w porównaniu przed wyminą nie buja i o wiele ciszej.

[Tony_Stark]

Przy jakim przebiegu wymieniałeś tego przedniego amora? BTW, pojeździe ze dwa tygodnie, niech się wszystko ułoży i opisz odczucia, bo mogą być diametralnie inne. Lata temu też tak miałem, wymieniając w Octavii I ori na Bilstein B4. Najpierw stała jak koza, a dopiero po kilku dniach wszystko siadło jak trzeba.
A potem zmieniłem na B6 i dopiero wtedy było dobrze...

[hunter]

Nie spodziewam się cudów -jeżdżę miesiąc , ciągnołem przyczepę z łodzią - zwieszenie i odczucia bez zmian. Moje Sorento jest n-tym samochodem ,w którym wymieniam amortyzatory i wiem co chcę osiągnąć. O ile mnie pamięc nie zawodzi (gdzieś to mam zapisane) przedni amor był wymieniany przy przebiegu 40 tkm w ramach gwarancji - wyciek oleju z amora. Co do Bilsteina , to nie jest ten sam produkt co kiedyś (był nie zawodny) . Zdarzają się reklamacje B6 (stuki) i są przyjmowane. Pierwotnie chciałem wymienić na Koni FSD , ale po podliczeniu wolę wymienić Kyb 2 razy.

[ramzi31]

A co ze sprężynami ?

[hunter]

Nie wymieniałem,sprawdzone obydwie ok wymiar wg danych serwisowych. Pod obciążeniem trzymają wysokość.

[dany]

qrde ja za 1 szt amorka Kybe na przód zapłaciłem ponad 420 zł bez robocizny itp

[ramzi31]

Apropos tych sprężyn. Trochę chyba to nie do końca poprawne mocować 9 letnie sprężyny do nowych amortyzatorów i nie ma opcji aby nie oberwały one przez 9 lat jazdy.

[hunter]

Według mnie nie było konieczności wymieniać sprężyny ,z których nawet lakier nie zszedł i jeszcze raz piszę nie "usiadły",wymiar serwisowy . Byłem przygotowany na taką ewentualność ,gdyby po rozbiórce okazało się że jest coś nie tak. Gdybym przyjął Twoje kryterium wieku ,to musiał bym wymienić też gumy na reakcyjnym sworznie wahaczy ,łączniki stabilizatora ,tuleje wahaczy itd. bo one też mają 9 lat. No i całe auto oberwało przez te 9 lat

[Voytek]

Poduszki gumowe sprężyn w zestawie z gumami amortyzatora Monroe MK216.