Przedmuch z wlewu oleju.
Moderator: Moderator
-
- awansowałem na
- Posty: 52
- Wiek: 38
- Rejestracja: wtorek, 7 kwietnia 2015, 21:07
- Skąd jesteś: Bełchatów
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2004
- Kolor: Złoty Metalik
- Przebieg (km.): 212000
- Inny Samochód: VOLVO S80
- Been thanked: 1 time
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
Tylko łysyKielce ma 170 konna wersje, zakładam że to już jest trochę inna konstrukcja silnika?
- ntgale
- możesz mi ufać
- Posty: 1329
- Rejestracja: sobota, 30 listopada 2013, 18:54
- Skąd jesteś: ___
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Been thanked: 1 time
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
Odma to rurka pomiędzy pokrywą zaworów a dolotem (za filtrem powietrza). I w obu silnikach jest w tym samym miejscu, po lewej. Nowszy silnik ma dodatkowo filtr olejowy na wężu odmy.
-
- To ja
- Posty: 261
- Wiek: 36
- Rejestracja: piątek, 16 maja 2014, 20:35
- Skąd jesteś: Włoszakowice
- Silnik: 2.2 CRDi (197KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2014
- Kolor: Black
- Przebieg (km.): 226000
- Inny Samochód: Lexus RX 400H
- Twoje poprzednie Sorento: Sorento I 2.5 CRDi
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 7 times
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
Mam to samo co autor, przedmuch duży, podnosi skarpetkę do góry. Olejem nie chlapie z otworu, sprawdziłem bo skarpetka jak była biała tak została biała po jakiś 30 sekundach trzymania nad otworem;-)
Ten model chyba tak ma.... PS. silnik także po remoncie z nową głowicą i uszczelkami.
Ten model chyba tak ma.... PS. silnik także po remoncie z nową głowicą i uszczelkami.
Sorento I 2005 r. 2.5 CRDi 140 KM A/T Grafit, 150 000
-
- awansowałem na
- Posty: 52
- Wiek: 38
- Rejestracja: wtorek, 7 kwietnia 2015, 21:07
- Skąd jesteś: Bełchatów
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2004
- Kolor: Złoty Metalik
- Przebieg (km.): 212000
- Inny Samochód: VOLVO S80
- Been thanked: 1 time
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
moka pisze:Ten model chyba tak ma.... PS. silnik także po remoncie z nową głowicą i uszczelkami.
150000 i już remont silnika?
-
- To ja
- Posty: 261
- Wiek: 36
- Rejestracja: piątek, 16 maja 2014, 20:35
- Skąd jesteś: Włoszakowice
- Silnik: 2.2 CRDi (197KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2014
- Kolor: Black
- Przebieg (km.): 226000
- Inny Samochód: Lexus RX 400H
- Twoje poprzednie Sorento: Sorento I 2.5 CRDi
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 7 times
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
Prawda jest taka, że na liczniku mam 150 000 a w rzeczywistości to tylko kijanka wie
Dislem też trzeba umieć jeździć, silnik dostał w dupę przez piłowanie obrotów przez wcześniejszych właścicieli ( 2 ) plus najpradopodobniej służył do ciągania przyczepki z jachtem. Uszkodzona uszczelka głowicy, już byłem prawie z Orłem umówiony aby ją zrobić lecz silnik padł. Naprawdopodobniej był wypalony zawór na pierwszym cylindrze i odłamał się, przez co silnik pracował na 3 garach i trzęsło budą. Nowa głowica, bo stara była już piłowana plus robocizna i mamy ponad 5 000 zł za naprawę.
Jak kupowałem to silnik chodził jak złoto, zero objawów - brak dymienia, stuków, płyny ok. olej ok. Nie powiedziałbym że silnik jest w złym stanie, Mechanicy także stwierdzili, że bez rozebrania silnika nie dało się tego przewidzieć
Jeżeli masz kupić używany samochód a masz już swój to lepiej się zastanowić czy aby nie władować w swoje auto tej kasy i dalej jeździć bo zawsze kupujesz kota w worku
Dislem też trzeba umieć jeździć, silnik dostał w dupę przez piłowanie obrotów przez wcześniejszych właścicieli ( 2 ) plus najpradopodobniej służył do ciągania przyczepki z jachtem. Uszkodzona uszczelka głowicy, już byłem prawie z Orłem umówiony aby ją zrobić lecz silnik padł. Naprawdopodobniej był wypalony zawór na pierwszym cylindrze i odłamał się, przez co silnik pracował na 3 garach i trzęsło budą. Nowa głowica, bo stara była już piłowana plus robocizna i mamy ponad 5 000 zł za naprawę.
Jak kupowałem to silnik chodził jak złoto, zero objawów - brak dymienia, stuków, płyny ok. olej ok. Nie powiedziałbym że silnik jest w złym stanie, Mechanicy także stwierdzili, że bez rozebrania silnika nie dało się tego przewidzieć
Jeżeli masz kupić używany samochód a masz już swój to lepiej się zastanowić czy aby nie władować w swoje auto tej kasy i dalej jeździć bo zawsze kupujesz kota w worku
Sorento I 2005 r. 2.5 CRDi 140 KM A/T Grafit, 150 000
- łysyKielce
- coś umiem
- Posty: 704
- Wiek: 60
- Rejestracja: sobota, 7 sierpnia 2010, 08:11
- Skąd jesteś: Kielce
- Inny Samochód: Micubisi
- Twoje poprzednie Sorento: 2006 (po lifcie), 2.5 CRDI automat. Jakie było? Najwspanialsze......
- Has thanked: 7 times
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
Beata pisze:Mam dwa pytania:
1. Co oznacza słowo "disel"?
2. Gdzie silnik ma dupę?
Ponieważ pytanie nie było konkretnie skierowane, to chyba każdy może powiedzieć, co uważa że wie lub co myśli na temat .
ad. 1 Tak sobie kombinuję , że może chodzi o podwójną selekcję (di-sel), czyli możliwość dwojakiego wybierania przełożenia aktualnie zastosowanego do przenoszenia momentu obrotowego generowanego przez jednostkę napędową na układ jezdny. W przypadku Czołga wchodzi w rachubę jedynie auto wyposażone w automatyczną skrzynię biegów, z opcją zwaną potocznie (choć nie do końca słusznie) - tiptronic.
ad. 2 Jeśli chodzi o dupę: chciałoby się tu parafrazować kultowe powiedzenie: dupa, jaka jest - każdy widzi, albo nawet wprost odwołać się do innego: jak byś nie patrzył - dupa zawsze z tyłu. I tu dochodzimy do meritum: gdzie on tył znajduje się wszystko zależy od miejsca, z którego patrzymy i sposobu, w jaki silnik oglądamy. Ale to chyba temat na dłuższą pogawędkę i nie wiem, czy bez flaszki by się obyło
-
- awansowałem na
- Posty: 52
- Wiek: 38
- Rejestracja: wtorek, 7 kwietnia 2015, 21:07
- Skąd jesteś: Bełchatów
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2004
- Kolor: Złoty Metalik
- Przebieg (km.): 212000
- Inny Samochód: VOLVO S80
- Been thanked: 1 time
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
moka pisze:Dislem też trzeba umieć jeździć, silnik dostał w dupę przez piłowanie obrotów przez wcześniejszych właścicieli
Bardziej szkodzi zamulanie silnika niż wyższe obroty, silnik musi mieć swoje obroty, jazda na niskich obrotach to jak by sobie zapiąć przyczepkę a może nawet gorzej.
-
- To ja
- Posty: 261
- Wiek: 36
- Rejestracja: piątek, 16 maja 2014, 20:35
- Skąd jesteś: Włoszakowice
- Silnik: 2.2 CRDi (197KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2014
- Kolor: Black
- Przebieg (km.): 226000
- Inny Samochód: Lexus RX 400H
- Twoje poprzednie Sorento: Sorento I 2.5 CRDi
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 7 times
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
Po rozgrzaniu silnika to pewnie ale przed toż to mordęga;-)
Sorento I 2005 r. 2.5 CRDi 140 KM A/T Grafit, 150 000
-
- moja ranga
- Posty: 106
- Wiek: 46
- Rejestracja: niedziela, 23 sierpnia 2015, 15:42
- Skąd jesteś: Łódź
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2008
- Kolor: Srebro
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
A czy te przedmuchy mogą być spowodowane zużytymi podkładkami pod wtryskiwacze?.
Gniazdo wtryskiwacza wychodzi bezpośrednio pod pokrywę zaworów. wiec jeżeli popuści podkładka to gazy lecą pod pokrywę zaworową.
To jest moja dywagacja? Mam nadzieję ze słuszna.
Gniazdo wtryskiwacza wychodzi bezpośrednio pod pokrywę zaworów. wiec jeżeli popuści podkładka to gazy lecą pod pokrywę zaworową.
To jest moja dywagacja? Mam nadzieję ze słuszna.
-
- jestem
- Posty: 21
- Wiek: 37
- Rejestracja: poniedziałek, 10 sierpnia 2015, 23:50
- Skąd jesteś: Opole
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: srebrny
- Przebieg (km.): 297786
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
Mam to samo.Oddałem czołga do udrożnienia odmy i wymiany podkładek pod wtryskami. Dodatkowo tylko na rozgrzanym silniku (na zimnym nic) delikatnie chlapie z bagnetu.Zdam relację po wszystkim.
SORENTO Czołg Ciężki którego konstrukcja bije na głowę okolicznych zazdrośników
-
- To ja
- Posty: 261
- Wiek: 36
- Rejestracja: piątek, 16 maja 2014, 20:35
- Skąd jesteś: Włoszakowice
- Silnik: 2.2 CRDi (197KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2014
- Kolor: Black
- Przebieg (km.): 226000
- Inny Samochód: Lexus RX 400H
- Twoje poprzednie Sorento: Sorento I 2.5 CRDi
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 7 times
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
Beata pisze:Mam dwa pytania:
1. Co oznacza słowo "disel"?
2. Gdzie silnik ma dupę?
Beato specjalnie dla Ciebie;-)
Ad 1. Literówka - Diesel.
Ad 2. Odczytuję to jako aluzję do języka użytego w moim poście. A silnik ma dupę jak patrzysz z przodu Kijanki to ma dupę z tyłu, a jak patrzysz tyłem to dupę ma z przodu
Co do języka to przepraszam, nie zaniżajmy poziomu konwersacji do poziomu polskich mediów gdzie K i Ch to nie przekleństwa a ekzpresja osobowości prowadzącego i gościa programu.
Sorento I 2005 r. 2.5 CRDi 140 KM A/T Grafit, 150 000
-
- moja ranga
- Posty: 106
- Wiek: 46
- Rejestracja: niedziela, 23 sierpnia 2015, 15:42
- Skąd jesteś: Łódź
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2008
- Kolor: Srebro
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
DanteQQ789 pisze:Mam to samo.Oddałem czołga do udrożnienia odmy i wymiany podkładek pod wtryskami. Dodatkowo tylko na rozgrzanym silniku (na zimnym nic) delikatnie chlapie z bagnetu.Zdam relację po wszystkim.
Jak by ci się udało filmik zrobić z tym dymieniem.
Widzę ze masz nalatane prawie 300 tyś, więc zawsze coś możne tam zakurzyć.
-
- jestem
- Posty: 21
- Wiek: 37
- Rejestracja: poniedziałek, 10 sierpnia 2015, 23:50
- Skąd jesteś: Opole
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: srebrny
- Przebieg (km.): 297786
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
Ok postaram się zrobić.
A co do bagnetu i delikatnego chlapania to koledzy mieli to zjawisko również po remoncie (głowica,pierścienie) i mniejszym jeszcze przebiegu.Gdzie kompresja była w normie.
Fakt 300.tys co nie znaczy,że nie chce do przodu gonić Może jestem przykładem,że te motory są w pewnym stopniu pancerne(w duecie razem ze skrzynią)
konradkry u mnie nic nie dymi z korka i bagnetu,ale tylko z bagnetu leciutko chlapie,żadnych spalin nie wyczuwam:)
A co do bagnetu i delikatnego chlapania to koledzy mieli to zjawisko również po remoncie (głowica,pierścienie) i mniejszym jeszcze przebiegu.Gdzie kompresja była w normie.
Fakt 300.tys co nie znaczy,że nie chce do przodu gonić Może jestem przykładem,że te motory są w pewnym stopniu pancerne(w duecie razem ze skrzynią)
konradkry u mnie nic nie dymi z korka i bagnetu,ale tylko z bagnetu leciutko chlapie,żadnych spalin nie wyczuwam:)
SORENTO Czołg Ciężki którego konstrukcja bije na głowę okolicznych zazdrośników
-
- jestem
- Posty: 21
- Wiek: 37
- Rejestracja: poniedziałek, 10 sierpnia 2015, 23:50
- Skąd jesteś: Opole
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: srebrny
- Przebieg (km.): 297786
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
Witam
Jestem po czyszczeniu odmy i przy okazji wymiany uszczelek pod wtryskami.Mechanik mi powiedział ,że generalnie wszystko wyglądało czysto(ale wyczyścił gniazda wtryskowe),mimo zbliżającej się 3(przebieg) z przodu w moim T-34 wyglądało to pozytywnie.Pokrywa była przez noc moczona.Co do chlapania na zimnym silniku nie chlapie z bagnetu nic,na rozgrzanym jest poprawa,ale pojedyncze krople się zdażają mimo wszystko po tym zabiegu.Reasumując tank nie kopci,wkręca się dobrze jak na swoję gabaryty masowe,więc radzę się cieszyć się z jazdy
Rozważam zaślepić rurę dolotowę w miejscu łączenia z odmą a z kolei przewód z pokrywy zaworów puścić na dół wzdłuż bloku.Ze względu na czysty dolot.Z tego co czytałem kilku kolegów również borykało się z plamami olejów na turbinie dokładnie tuz po jej regeneracji(a odma działa poprawnie),więc wniosek jest jednoznaczny.
Pozdrawiam
Jestem po czyszczeniu odmy i przy okazji wymiany uszczelek pod wtryskami.Mechanik mi powiedział ,że generalnie wszystko wyglądało czysto(ale wyczyścił gniazda wtryskowe),mimo zbliżającej się 3(przebieg) z przodu w moim T-34 wyglądało to pozytywnie.Pokrywa była przez noc moczona.Co do chlapania na zimnym silniku nie chlapie z bagnetu nic,na rozgrzanym jest poprawa,ale pojedyncze krople się zdażają mimo wszystko po tym zabiegu.Reasumując tank nie kopci,wkręca się dobrze jak na swoję gabaryty masowe,więc radzę się cieszyć się z jazdy
Rozważam zaślepić rurę dolotowę w miejscu łączenia z odmą a z kolei przewód z pokrywy zaworów puścić na dół wzdłuż bloku.Ze względu na czysty dolot.Z tego co czytałem kilku kolegów również borykało się z plamami olejów na turbinie dokładnie tuz po jej regeneracji(a odma działa poprawnie),więc wniosek jest jednoznaczny.
Pozdrawiam
SORENTO Czołg Ciężki którego konstrukcja bije na głowę okolicznych zazdrośników
-
- moja ranga
- Posty: 106
- Wiek: 46
- Rejestracja: niedziela, 23 sierpnia 2015, 15:42
- Skąd jesteś: Łódź
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD
- Rok: 2008
- Kolor: Srebro
- Kontaktowanie:
Re: Przedmuch z wlewu oleju.
Dzięki za info,
Sam mam przelatane 300 tyś, dynamika wow, wciska w fotel, coś tam wieje z korka, ale nie jest tam drugi wydech .
Sam mam przelatane 300 tyś, dynamika wow, wciska w fotel, coś tam wieje z korka, ale nie jest tam drugi wydech .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 54 gości