Padł silnik

[gizmo]

Witajcie
Po raz drugi w przeciągu roku mój czołg mnie zawiódł i to kosztownie.
Zeszłego lata podczas wymiany uszczelki pod klawiaturą okazało się że mam pęknięte dwie dźwignie zaworowe, skończyło się na kapitalnym remoncie głowicy gdyż okazało się że trzonki większości zaworów są strasznie wytarte (wklęsłe) jakby bez oleju pracował. Dzięki pomocy Orła i Antykona z forum wyremontowałem głowicę. Koszt wiadomo kolosalny.

Teraz jadąc sobie powolutku przez las bez żadnego upalania, poczułem spadek mocy a na wolnych obrotach silnik pracował nierównomiernie auto wręcz się całe trzęsło. Blady strach na mnie padł ale chwila zastanowienia i myśl: "przed wyjazdem tankowałem na intermarszu to pewnie kiepskie paliwo" jadąc delikatnie do 1,5k obrotów dojechałem do domu po drodze auto prawie się zatrzymało takie było słabe. Mając ok 1km do domu w czołg jakby drugie życie wstąpiło nagłe ozdrowienie.
Super "to pewnie to paliwo". postawiłem auto pod domem. Mając na uwadze że następnego dnia żona ma autem jeździć po ok godzince pojechałem sprawdzić czy aby wszystko w porządku. Auto jechało normalnie (takie miałem wrażenie). Skoro jedzie normalnie to w końcu zacząłem mu przyciskać. Wyprzedzam auto mam na liczniku 120km/h a tu się olej zaświecił. Od razu zjazd na pobocze. Holowanie do warsztatu. Po wyjęciu silnika i jego rozebraniu okazało się że na ostatnim zaworze, ostatniego cylindra połamana jest jedna dźwignia zaworowa, zniszczony popychacz, zerwane zabezpieczenie zaworu (zawór na szczęście nie wpadł do cylindra bo ma sklepany trzonek. jest to ten sam zawór który rok temu miał połamaną dźwignię. Dodatkowo pompa olejowa jest zablokowana a jej łańcuch zerwany.Panewek na wale jeszcze nie widziałem ale wałki rozrządu wyglądają dobrze.

Macie może jakiś pomysł czy to zbieżność że ten sam zawór ma znów problemy. Czemu stanęła pompa oleju?

I czy może ma ktoś części na zbyciu.

[miro]

Masz chłopie pecha.

Może już za pierwszym razem z pompą olejową było coś nie tak, tylko mechanik nie zauważył ?
A teraz jej zła praca znowu dała o sobie znać.

[andykon]

Cześć Gizmo.
Telefon do dobrego jak nie najlepszego mechanika znasz i wiesz, że to Orzeł.
U mnie po remoncie wykonanym przez wspomnianego mechanika jak narazie wszystko jest OK i spadło spalanie.
Ja też do niego mialem bardzo daleko ale nie żałuję choć skubaniec zamiast prawić mi auto to wybrał się sobie na wczasy , a mi gul latał bo auto potrzebne a on sobie się wczasuje - uhm.
Szykuje się Ci poważniejsza naprawa więc szukaj pomocy u Orła choć na telefon to tylko wróżenie.
Powodzenia.

[gizmo]

Numer mam do Orła, lecz auto już jest rozgrzebane. Pozostało ci coś jeszcze z tej głowicy ??

[sebastian.h]

Nie jestem fachowcem, ale wydaje mi się, że to nie przypadek, że usterka wystąpiła w tym samym miejscu. Mam nadzieję, że szybko to wyjaśnisz i podzielisz się z nami co to było. I oczywiście nie uważam tego za pecha, po prostu stało się i tyle. Szczęście w nieszczęściu, że blisko w domu a nie np w trasie 300 km dalej

[andykon]

Jak pisze sebastian.h miałeś szczęście, że stało Ci sie to koło domu. Mój przypadek miał miejsce jak pisze sebastian 300 od domu jadąc na ważną uroczystość rodzinną 150 km przed celem na 3godz. przed imprezą (kabina 1+3 pasażerów ,bagażnik zawalony tobołkami - stres nie do opisania)
gizmo - poprzednio otrzymałęś całą zawartość mienia ruchomego głowicy no chyba że zostały wałki rozrządu, jeśli potrzebujesz to dzwoń nr tel znajdziesz w KSA.
Powodzenia.

[Admin]

Widocznie za pierwszym razem została usunięta awaria a nie przyczyna .
Mieliśmy na forum sporo takich przypadków , że po naprawie znowu następowała taka sama awaria.
Najwięcej, jak po wymianie turbiny nie wymieniono oleju i opiłki wkrótce zniszczyły nową turbinę .
Tak samo z silnikami .
Skoro za pierwszym razem były uszkodzone zawory to znaczy , że pompa była wadliwa , nie została wymieniona i to spowodowało drugą awarię.

[gizmo]

Skoro za pierwszym razem były uszkodzone zawory to znaczy , że pompa była wadliwa , nie została wymieniona i to spowodowało drugą awarię.

Pompa prawdopodobnie została zablokowana kawałkiem połamanej dźwigni zaworowej. Jutro będę wiedział na 100%. Pompa jest rozbieralna czy będę musiał ją kroić szlifierką ??

Czy ktoś może przerabiał zagadnienie zużytej pompy oleju czy w czołgu takie rzeczy się zdarzają? Czy jest możliwość że mało wydajna pompa daje na tyle że panewki na wale są dobre, a zawory na ostatnim tłoku mają już za małe ciśnienie oleju ??

Andykon nie pamiętam masz też kadłub głowicy??

[sextasy]

Pompa jest rozbieralna, musisz odkręcić trzy albo cztery śruby, nie pamiętam w tej chwili.W każdym razie jest to prosta robota.

[orzeł]

Skoro za pierwszym razem były uszkodzone zawory to znaczy , że pompa była wadliwa , nie została wymieniona i to spowodowało drugą awarię.

Pompa prawdopodobnie została zablokowana kawałkiem połamanej dźwigni zaworowej. Jutro będę wiedział na 100%. Pompa jest rozbieralna czy będę musiał ją kroić szlifierką ??

Czy ktoś może przerabiał zagadnienie zużytej pompy oleju czy w czołgu takie rzeczy się zdarzają? Czy jest możliwość że mało wydajna pompa daje na tyle że panewki na wale są dobre, a zawory na ostatnim tłoku mają już za małe ciśnienie oleju ??

Andykon nie pamiętam masz też kadłub głowicy??

Chyba jest u mnie

[gizmo]

[Murzyn1313]

Czy to ostatnie to wyrwane gniazdo zasilania góry ?

[gizmo]

Czy to ostatnie to wyrwane gniazdo zasilania góry ?

To zaznaczone ??

Oglądałem dzisiaj silnik przy latarce i nie zauważyłem tego jutro to oglądnę.

[Murzyn1313]

tak, to zaznaczone- co to jest?

[gizmo]

Nie wiem ty mi to pokazałeś jutro oglądnę! teraz szukam po internecie fotek bloku ale na razie lipa nic dokładnego nie widzę
Ale na fotce kształt jest bardzo regularny, okrągły.