Poduszki wymienione! Pogoda dopisała, więc postanowiłem podjąć wyzwanie. Po telefonie do Lopuni, jak zawsze chętnie zaoferował pomoc.
Podjechaliśmy na podjazd, żeby mieć dobry dostęp od spodu auta. Odkręciliśmy dolną osłonę intercoolera (klucz 12 mm) i oczom naszym ukazały się poduszki, a właściwie to co z nich zostało.
Niestety aż tak łatwo jak to pisał Bogunow nie poszło.
bogunow pisze:... Żeby wsadzić gumki musiałem unieść do góry intercooler z chłodnicą. Udało się bez odkręcania i luzowania czegokolwiek.
Nie wiem Bogunow jak to zrobiłeś
, ale u mnie poza odkręceniem dolnej osłony musieliśmy odkręcić jeszcze dwie nakrętki 12 mm przy górnych poduszkach chłodnicy, po lewej i po prawej stronie (zdjęcie poniżej). Inaczej za nic nie dało się tego unieść.
Po odkręceniu i użyciu przedłużki do podważenia intercoolera rzeczywiście wystarczyło wymienić gumki.
Później pozostało wcelowanie w nie i w śruby górne śruby poduszek chłodnicy jednocześnie. Gdybym robił to sam, musiałbym pewnie kilkakrotnie wchodzić pod auto i wspinać się na podjazd, a tak w dwie osoby poszło w miarę sprawnie.
Pozostało tylko przykręcenie wszystkiego w odwrotnej kolejności i cieszyć się odpaleniem silnika bez hałasu.
A tutaj to co zostało ze starych poduszek (na zdjęciu są dwie sztuki).
Lopunia, jeszcze raz dzięki za pomoc. W dobrym towarzystwie pracuje się lepiej, przyjemniej i bardziej wydajnie.