Polski Klub Kia Sorento

To, co pokazał Admin, to łopatki sprężarki. Łopatki turbiny są inaczej skierowane i są skorodowane od spalin.
Olej zassany z IC wpada przez dolot do silnika, gdzie jest spalany i rozpędza silnik, co powoduje mocniejsze ssanie oleju z IC i z turbiny. Tak się sam napędza aż wypali się olej w silniku lub zatrze się na tłokach, lub rozkręci się tak, aż wyrwie korbowód.

-- A7600H - -

Witam, w związku w awaryjnościa turbin w naszych czołgach postanowiłem pooglądać moją turbawkę. Po przekroczeniu 2000 obrotów czuje charakterystyczny świst, tak wiec wziąłem się za rozbiórkę:

Niestety zdązyłem juz wytrzeć olej (ale nie było tego oleju dużo).

Luz na wirniku jest około 1 mm po szerokości i 0.5mm wzdłuż. Czy jest szansa że moja turbina wytrzyma jeszcze troszkę ?

Nadmienie że mam wyciek na kolanku koło intercoolera i stąd może tworzyć się charakterystyczny świst turbiny..



Ale namieszałem z tymi postami.. no cóż w końcu NOWICIUSZ!

Na pytanie o luzy, już wcześniej w tym temacie kolega orzeł odpowiedział.

orzeł pisze:Luz jest prawidłowy ponieważ turbina obraca się z prędkością ok 28000obr/min więc jedynym łożyskiem,które wytrzyma takie obroty jest film olejowy.

Świst słyszałem przed awarią turbiny, jak i po jej regeneracji i to jest chyba naturalna rzec, że świszczy.
Gorzej jak poczujesz utratę mocy, terkotanie od strony silnika, jakby odgłos wirujących/obijających się blaszek o coś i znacznie większą ilość dymu z wydechu.
To chyba ostatni moment, na wyłączenie silnika i regenerację turbiny.

Jak ktoś na siłę będzie chciał jechać dalej, raczej nie dojedzie.....a silnik szlag trafi.

Święte słowa miro, ale ja miałem farta że silnik ocalał

Mam utratę mocy ale to raczej poprzez nieszczelny dolot (foto u góry), natomiast dymu niema i dziwnych dzwięków również.

Witam

Mam pytanie jak jest u was z tym świstaniem podczas gdy turbina zaczyna dopiero mocniej dmuchać?Mam ją już po regenracji,IC nowy(ze sklepu)węże podmieniałem.Zawsze gdy się wkręca na obroty to słychać syczenie/świst,przed regeneracją też to samo miało miejsce?

Jak pisałem wcześniej świst jest nawet po regeneracji, ale jest delikatny.
W moim przypadku głośniejszy świst usłyszałem jakieś naście kilometrów przed padnięciem turbiny.
Jednak już wcześniej da się zauważyć wolniejszą reakcję silnika na dodanie gazu.

Przeczytaj pierwszy mój wpis w tym temacie.
Tam więcej opisuję co zauważyłem.

Odświeżę temat, bo potrzebuję Waszej pomocy. Problem wygląda tak, że jak jadę spokojnie to nic się nie dziej, ale w chwili gdy np. jadę i przekraczam 2000 tys obrotów i szybko odpuszczę pedał gazu słychać po prawej stronie w komorze chrzęst, takie jakby ocieranie. Trwa to dosłownie moment bo jak tylko spadają obroty wszystko cichnie. Przy zwykłej jeździe jest cisza i nic nie słychać, a odkryłem to zupełnie przypadkiem. Auto nie kopci, trochę straciło moc ale tu padło podejrzenie na walnięty intercooler - taki bonusik 2w1 ;) Wczoraj zabrałem na przejazd mechanika i stwierdził, że to pada turbina i że trzeba z tym szybko coś robić. I teraz moje pytanie, gdzie ja dać do regeneracji? Mieszkam niedaleko Krakowa, możecie kogoś polecić? Oczywiście jeśli jest ktoś godny polecenia niekoniecznie w Małopolsce to też będę wdzięczny za namiary. I jeszcze jedna sprawa...mam odstawić auto do garażu, czy mogę nim jeździć dosłownie po 6 km dziennie?

Miałem identyczne objawy i tak jak zdiagnozował to Twój mechanik turbina do regeneracji . Ja swoją robiłem w OPTurbo w Zgierzu . Robią też chyba regenerację turbin przysłanych do nich - sprawdź ewentualnie na ich stronie jeśli interesuje Cię takie rozwiązanie .Na razie odpukać wszystko działa jak trzeba .

Otrzymałem wiadomości, nawet 9 razy dziś już późno nie będę niepokoić. Zadzwonię jutro po południu dzięki za zainteresowanie.

Witam, u mnie silnik jak jest zimny też terkocze, natomiast jak sie nagrzeje cichnie. Jak myślicie może być to turbina?

Nie , turbina gwiżdże powyżej 2000 obrotów , bez względu na to czy silnik ciepły czy zimny.

To już nie wiem co tam może terkotac, dźwięk podobny jest do wiatraczka jak by coś ocierało.

Jest tam dużo elementów , które się kręcą .
Choćby łożyska , napinacze, wirniki w alternatorze czy wentylatorach .
W turbinie , przy 200 tys. obrotów nie słychać pojedyńczego terkotania , tylko gwizd.