Farfocle, syf w baku a stanowisko KIA Polska!!!

[mariank32]

Ale jaka adrenalina . Ekstremalne przeżycia zapewnione. O tym też im wspomniałem. Pismo od piątku w drodze, za potwierdzeniem odbioru. Ciekawi mnie co będą czarować, bo czasami myślę, że ludzi mają za idiotów - wystarczy posłuchać o ostatnich wydarzeniach politycznych.

[miro]

Czytam i bardzo mnie nie pokoją takie informacje.
Jak widać nie jest to odosobniony przypadek, a mógł skończyć się tragicznie !
KIA powinna coś z tym zrobić, nie może umywać rąk, bo za taką wpadkę można ich sądzić.

To wada ukryta, która powinna być natychmiast usunięta.

[masek]

Kia ma to w miejscu gdzie słońce nie dochodzi. Z drugiej strony, to nie Kia robi paliwo w Polsce, a ten cyrk jest związany z paliwem.
Będąc poza granicami nigdy nie miałem z tym problemu. W kraju średnio raz na miesiąc. Jedyne co można zrobić, to wymienić bak, lub profilaktyczne od czasu do czasu czyścić.

Wyryte na tabliczce GN 3, wysłane taptakiem

[miro]

Twierdzisz, że to wina polskiego paliwa ?
Może tak być !
Trzeba by popytać na zagranicznych forach, czy mają ten sam problem.

[mariank32]

Ten problem jest też znany za granicą. Wystarczy poczytac, no chyba , że wszyscy złośliwie tankuja nasze paliwo. Po drugie to dlaczego w innych markach nic nie rozpuszcza? Gdyby iść tym tropem to zaraz okaże się, nasz mikroklimat jest szkodliwy.
Może i mają to w d... , ale ja powiedziałem im sprawdzam i chętnie zobaczę jak głęboko to jest.
Gdybym podchodził do wszystkiego, ze nie da się, że nie można itd to pewnie musialbym pakować się i na zmywak jechać za chlebem. Miałem problem z operatorem tel i uwiez, że będąc wytrwalym da się dużo osiągnąć. Na początku to tak jak ubezpieczyciel chcą Cię jak najszybciej spławić.
Ja postanowiłem troszkę podrazyc temat, zainteresować innych, bo tu chodzi o bezpieczeństwo, o zdrowie i życie.

[miro]

Jak odpowiedzą bla, bla to siądziemy na FB KIA i trochę popiszemy.
Oni strasznie tego nie lubią !
Idzie na cały świat i ujma na reklamie firmy i bezpieczeństwa ich samochodów.

[masek]

Kto mówi, że nie warto próbować albo ze się nie da? Stwierdziłem tylko że Kia ma to gdzieś, i to z bardzo prostego powodu. Powód ten nazywa się czas. Po gwarancji to może Ci nawet odcinać silnik co 100M i nikogo to nie obejdzie.
Słyszeliście o takim wypadku w sorento 2 ? Chyba nie. Jak ktoś lubi się kopać z koniem to ma do tego pełne prawo, i nikomu nic do tego. A już na pewno mi, bo kim ja jestem? Mogę jedynie wyrażać własne zdanie, co zrobiłem.

Wyryte na tabliczce GN 3, wysłane taptakiem

[miro]

No i nie masz racji.
Gwarancja, gwarancją, ale wada ukryta już nie !
Wystarczyłby jeden udokumentowany przypadek dzwona podczas wyprzedzania, do tego ekspertyza łuszczącego się baku i mają ciepło.
To niestety taki urok producenta.
Ma przewidzieć nieprzewidywalne ..... coś o tym wiem.

[bocian]

Kia ma to w miejscu gdzie słońce nie dochodzi. Z drugiej strony, to nie Kia robi paliwo w Polsce, a ten cyrk jest związany z paliwem.
Będąc poza granicami nigdy nie miałem z tym problemu. W kraju średnio raz na miesiąc. Jedyne co można zrobić, to wymienić bak, lub profilaktyczne od czasu do czasu czyścić.

Wyryte na tabliczce GN 3, wysłane taptakiem

Z całym szacunkiem, ale pozwolę sobie nie zgodzić się z większą częścią tego, co napisałeś. Czyszczenie filtra w baku od czasu do czasu to tylko półśrodek - na dłuższą metę i tak nie daje żadnej pewności, że nie będziemy mieli problemów z układem wtryskowym. Nie do końca zgodzę się też z tym, że to wina tylko i wyłącznie polskiego paliwa - owszem, wiadomo, że jest ono kiepskiej jakości, ale zbiornik, który kupiłem od jednego z forumowiczów, był do ostatnich chwil przed demontażem auta zalewany niemiecką ropą i tam problem, o którym piszemy, również stawał się już widoczny. Dlatego mechanicznie wyczyściłem go do gołej blachy i dopiero zamontowałem u siebie. Tylko to daje pewność, że problem nie będzie powracał i nie będzie powodował nieprawidłowej pracy układu wtryskowego. Jak już wielokrotnie wspominałem, żaden filtr nie zatrzyma w stu procentach tych śmieci i dlatego trzeba je całkowicie wyeliminować z obiegu. Piszesz, że to nie Kia robi paliwo w Polsce - przepraszam, ale moim zdaniem to również nie jest argument - owszem, to prawda, że Kia nie produkuje paliwa, ale gdyby Kia nie wpadła na idiotyczny pomysł malowania zbiornika od środka ( po jaką cholerę?!), to niezależnie od producenta paliwa taki problem nigdy by nie wystąpił.
Dlatego w pełni popieram działania kolegi mariank32 i chętnie się do akcji dołączę. Zawsze warto próbować, tym bardziej, że nie mamy nic do stracenia. Bierna postawa na pewno nam nie pomoże, a jeśli zbierzemy sporą grupę osób, które będą miały ochotę się przyłączyć i powalczyć, to zawsze szanse wzrastają. Pozdrawiam

[masek]

Życzę Wam powodzenia :-)
Ja tam nadal będę sobie czyścić smoka, co jakiś czas. Nie jestem producentem i nie wiem, po co to zrobili, ale widocznie mieli taki powód. Nie tłumaczę producenta, bo nie znam jego zdania. Wiem tylko tyle, że jedynie w Polsce mam większe spalanie i problemy. Nigdy nic podobnego nie spotkało mnie poza granicami.
Co do dzwona, to wybacz miro, ale zawsze winę ponosi człowiek, nie sprzęt. I wcale nie mam na myśli akurat tego kierowcy, któremu padł sprzęt. Na wszystko da się zareagować, jedynie nie zawsze się zdąży. A na jakość paliwa nie ma się wpływu, bo gdyby się mialo, to już dawno temu wielu właścicieli stacji odpracowywałoby u ubezpieczenie w obozie pracy z majątkiem zlicytowanym do siódmego pokolenia. Podobnie jest z wadami sprzętu, tylko jeszcze trzeba udowodnić, że to sprzęt dał ciała. W jednym i w drugim przypadku w kraju jesteśmy postawieni w roli przegranego i straconego, a nie sprawcy.
Nikt nie musi się z moim zdaniem zgadzać, ani nie ma takiego wymogu. Wręcz przeciwnie, wskazane jest niezgodzenie się i wyrażenie własnego zdania.

Wyryte na tabliczce GN 3, wysłane taptakiem

[bocian]

Dlatego właśnie się nie zgadzamy. Mam nadzieję, że nie masz nam tego za złe

[masek]

Nikomu, nigdy i nic nie mam za złe. Jak wyglądał by świat gdyby wszyscy mieli jedno zdanie?

Wyryte na tabliczce GN 3, wysłane taptakiem

[mariank32]

Czy w Sorento 2 nie występuje ten problem? Tego nie wiesz bo zaczyna sie już pojawiać w poliftowych autach. Ja mam 2006 rok, jeżdżący ciągle na niemieckim paliwie i zaraz po zakupie mnie to dopadło. Być może poprzedni właściciel sprzedał wlasnie z powodu tych ekstremalnych przeżyć. U forumowiczow z poliftowymi się dopiero zaczyna, a w każdym bądź razie są takie sygnały. Nie bronię Polskiego paliwa ale chętnie dowiem się w jakich pojazdach rozpuszcza ono co kolwiek? Warto spytać do kiedy malowali te zbiorniki? Bo skoro po 6-7 latach to wychodzi to moze do 2009-2010? .
Produkcja samochodu to złożony proces, tutaj chyba zabrakło badań, albo próby czasu. Normalna i odpowiedzialna firma powinna przyznać się do błędu, tym hardziej, że stanowi on realne zagrożenie. Ja spodziewam sie, że być może będą zwalać na wszystkich innych, byle dalej od siebie. To "normalne" w tym kraju - włącz tv i posluchaj newsy z ostatnich dni. Tak trudno przychodzi się przyznać.

[Giza]

Cóż, znane są przypadki, że księgowy stwierdził, że taniej będzie płacić odszkodowania niż wymienić wadliwą część. Będzie trochę piany i tyle. Może największym pieniaczom zrobią "gest handlowy" i zaproponują rabat na czyszczenie zbiornika w ASO. I nie chodzi tu o to, że niedasie, tylko że to są "stare" samochody klasy "ekonomicznej", których czas życia został przewidziany na 5 lat i max. 150 000 km. Dla koncernu te samochody już w zasadzie nie istnieją. Taka jest polityka.
Mimo to trzymam kciuki.

[masek]

Nie tylko w tym kraju i nie tylko firma Kia.
Zgadzam się z Tobą ZygJe.

Wyryte na tabliczce GN 3, wysłane taptakiem