Świeca żarowa - urwana
Moderator: Moderator
- ermaciek
- ASSISTANCE
- Posty: 583
- Rejestracja: niedziela, 25 września 2011, 19:23
- Skąd jesteś: Polska
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: róż cukierkowy
- Przebieg (km.): 2
- Inny Samochód: róźiowy lowelek :)
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
Dzisiaj ja odwiedziłem OK Serwis w Stanisławowie k/nieporętu..
W domu wykręciłem świece nr 1 , 2, 3, świecę nr 2 wykręcilem.. niestety żarnik pozostal w silniku :P , świecy nr 4 nie probowalem wykręcić nawet po tym zdarzeniu :P
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Wkręcilem urwaną swiece sporotem, umowilem sie na dzisiaj.. i jezdzilem tak sobie 3 dni :P
Dzisiaj o 8 rano mialem tam dojechac.. ale z powodu wypadkow na krajowej ósemce dojechalem na 8.30..
Tam miły pan poprosil żebym wstawił autko na warsztat i przyszedł na herbatę.. poczekałem godzinkę.. i szef przyniósł mi mój urwany żarnik do ręki :D
Rozliczylismy sie :P i pojechalem do domku :P
a o to co dostałem :P
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Ogólnie nie polecam nikomu podnoszenia głowicy do wyjmowania urwanych swiec i żarników.. aż serce mnie bolało jak pomyslalem ze tak dobrze dzialajace auto mialbym rozbierac i grzebac w silniku.. a tu... godzinka i mam 4 sprawne super swiece Denso
Kliknij obrazek, aby powiększyć
^^^^^^^^^^^^^^^^^^zdjęcie poglądowe
W domu wykręciłem świece nr 1 , 2, 3, świecę nr 2 wykręcilem.. niestety żarnik pozostal w silniku :P , świecy nr 4 nie probowalem wykręcić nawet po tym zdarzeniu :P
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Wkręcilem urwaną swiece sporotem, umowilem sie na dzisiaj.. i jezdzilem tak sobie 3 dni :P
Dzisiaj o 8 rano mialem tam dojechac.. ale z powodu wypadkow na krajowej ósemce dojechalem na 8.30..
Tam miły pan poprosil żebym wstawił autko na warsztat i przyszedł na herbatę.. poczekałem godzinkę.. i szef przyniósł mi mój urwany żarnik do ręki :D
Rozliczylismy sie :P i pojechalem do domku :P
a o to co dostałem :P
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Ogólnie nie polecam nikomu podnoszenia głowicy do wyjmowania urwanych swiec i żarników.. aż serce mnie bolało jak pomyslalem ze tak dobrze dzialajace auto mialbym rozbierac i grzebac w silniku.. a tu... godzinka i mam 4 sprawne super swiece Denso
Kliknij obrazek, aby powiększyć
^^^^^^^^^^^^^^^^^^zdjęcie poglądowe
! |
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego... ermaciek łączy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. |
- orzeł
- MODERATOR
- Posty: 1276
- Wiek: 58
- Rejestracja: środa, 23 stycznia 2013, 22:50
- Skąd jesteś: PIASECZNO
- Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
- Skrzynia: A/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: silver
- Inny Samochód: Hyundai Grandeur
- Twoje poprzednie Sorento: 3,5 V6 wersja USA
- Been thanked: 21 times
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
Leszka Zwierzchowskiego poznałem w 1980 roku (równoległa klasa w technikum samochodowym na Hożej 88 w Warszawie),a potem niespodzianka 2 lata na jednej kompanii w armii.Stara dobra szkoła,mimo że moja konkurencja
Udzielam się w bardzo ograniczonym zakresie.
Wszystkim dogodzić się nie da, ale wszystkich wkurzyć to już żaden problem
Wszystkim dogodzić się nie da, ale wszystkich wkurzyć to już żaden problem
- ermaciek
- ASSISTANCE
- Posty: 583
- Rejestracja: niedziela, 25 września 2011, 19:23
- Skąd jesteś: Polska
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: róż cukierkowy
- Przebieg (km.): 2
- Inny Samochód: róźiowy lowelek :)
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
Jedna szkola, jedna kampania, i najlepsze z was mechaniki ! :D Szkoda ze nie ma takich zakladow bliżej mnie ;/
! | Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego... ermaciek łączy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. |
- vokal
- ASSISTANCE
- Posty: 6169
- Rejestracja: poniedziałek, 22 marca 2010, 11:55
- Skąd jesteś: WA/NOE
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: IndigoBlue/AlpinGrey
- Inny Samochód: Jazz 1.4 LS '06
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 49 times
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
ermaciek, czemu nie powiedziałeś, że będziesz w moim warsztacie?
Nie wiedziałem, że umówiłeś się tu, gdzie Ci "kazałem"
Mam tam 1,5 km
W każdym razie gratuluję pozytywnego zakończenia sprawy
Nie wiedziałem, że umówiłeś się tu, gdzie Ci "kazałem"
Mam tam 1,5 km
W każdym razie gratuluję pozytywnego zakończenia sprawy
- ermaciek
- ASSISTANCE
- Posty: 583
- Rejestracja: niedziela, 25 września 2011, 19:23
- Skąd jesteś: Polska
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: róż cukierkowy
- Przebieg (km.): 2
- Inny Samochód: róźiowy lowelek :)
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
hehehe no ja tam zawsze sie Ciebie slucham :D inaczej nie moglbym spojrzec Tobie w oczy hehehe :D widze bardzo blisko Ciebie byłem..a nawet nie swiadomy tego :D
! | Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego... ermaciek łączy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. |
- remi
- awansowałem na
- Posty: 61
- Wiek: 45
- Rejestracja: poniedziałek, 21 października 2013, 13:36
- Skąd jesteś: Bartoszyce
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: green
- Przebieg (km.): 146000
- Inny Samochód: Yamaha XT660R
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
Kilka dni temu postanowiłem sprawdzić czy moje świece grzeją a dokładniej sprawdzić czy w ogóle jakaś działa. Niestety okazało się że nie grzeje żadna. Nie było to dla mnie zaskoczeniem.
Trafiłem tu wcześniej na temat dotyczący przestrogi odnośnie urwanych świec. Wiedziałem że trzeba uważać ale nie doczytałem dokładnie na co i jak.
Zacząłem ostrożnie, małym kluczem odkrecać świece. Pierwsza z oporem ale wykręciła się cała, druga nie chciała ruszyć więc przeszedłem do trzeciej. Trzecia trzeszczała ale powoli dała się wykręcić. Wróciłem do drugiej, drgnęła. Trzeszczała ale powoli ją wykręcałem i nagle zaczęła się lekko odkręcać dosłownie palcami. Nic nie stuknęło, nie pyknęło tylko po prostu zaczęło być lekko.
Niestety po wyjęciu świecy okazało się że żarnik został w głowicy. Wystraszyłem się na poważnie ale odpaliłem samochód. Wiem że było ryzyko ale uznałem że jeśli tak mocno siedzi to nie da się zassać. Odciąłem resztę żarnika i wkręciłem świece. Odciąłem żeby nie wepchnąć przypadkiem żarnika. Samochód był mi potrzebny a czas na jakieś większe prace miałem za dwa dni.
Po całej akcji zagłębiłem się w najlepsze forum Znalazłem odpowiedź a nawet kilka odpowiedzi.
Opcja zdejmowania głowicy byłaby najgorszym rozwiązaniem. Moje Sorento ma 140 tyś przebiegu i szkoda by mi bylo rozbebeszać silnik. Wiem że jak już sie rozkręci to nie będzie tak dobrze. Poza tym szkoda trochę wywalić tysiaka przez takie małe gówno.
Postanowiłem bezinwazyjnie wydobyć żarnik przy pomocy narzędzi zaprezentowanych w tym temacie.
Narzędzia zrobiłem sam. Nie są one tak dokładne bo nie miałem do dyspozycji tokarki a tylko wiertarkę stołową, migomat i inne podstawowe narzędzia.
Zrobienie ich zajęło mi parę godzin, jak na złość ciągle mi ktoś przeszkadzał i rozpraszał a ta operacja wymagała naprawdę skupienia.
Zrobiłem najpierw wiertło i zacząłem rozwiercać. Żeby było szybciej kręciłem wkrętarką
Niestety znowu ktoś mnie zagadał i... pękło mi wiertło. Tam w środku w żarniku. Oczywiście zostało.
Pomyślałem że teraz to mam naprawdę przesrane ale nie poddałem się. Wydobyłem je ale nie powiem jak ;)
Zrobiłem kolejne narzędzie i wierciłem już ręcznie. Potem podobne z gwintownikiem. Powoli nagwintowałem aż do oporu najpierw wstępnym potem właściwym gwintownikiem. Na koniec wkręcilem w to przyspawaną do pręta śróbkę M3. Na pręt założylem dużą nasadkę z zestawu kluczy, na koniec nakręciłem nakretkę i "wystukałem". Kiedy zobaczyłem na końcu pręta nakręcony żarnik to mało się nie posikałem z radości. Wszyscy koledzy, którzy przeszkadzali i marudzili że to się nie może udać byli w szoku nie mniejszym niż ja.
Ostatnią świecę wykrecałem już bardzo ostrożnie. Szła strasznie ciężko, wykręcałem cofałem i jak stawała to zostawiałem. Odpalałem silnik, gasiłem i kręciłem aż do skutku. Cierpliwość w tym wypadku jest bardzo cenna
W końcu udało mi się wymienić wszystkie świece.
Kolejny raz porady z Forum okazały się bezcenne.
Należą się Wam wszystkim wielkie podziękowania!!
Dodam tylko że nie jestem zawodowym mechanikiem.
Gdyby ktoś w mojej okolicy miał podobny problem to chętnie pomogę
Tak wyglądają moje narzędzia i te małe wredne "gówno", które tyle nerwów mi zapewniło :
Trafiłem tu wcześniej na temat dotyczący przestrogi odnośnie urwanych świec. Wiedziałem że trzeba uważać ale nie doczytałem dokładnie na co i jak.
Zacząłem ostrożnie, małym kluczem odkrecać świece. Pierwsza z oporem ale wykręciła się cała, druga nie chciała ruszyć więc przeszedłem do trzeciej. Trzecia trzeszczała ale powoli dała się wykręcić. Wróciłem do drugiej, drgnęła. Trzeszczała ale powoli ją wykręcałem i nagle zaczęła się lekko odkręcać dosłownie palcami. Nic nie stuknęło, nie pyknęło tylko po prostu zaczęło być lekko.
Niestety po wyjęciu świecy okazało się że żarnik został w głowicy. Wystraszyłem się na poważnie ale odpaliłem samochód. Wiem że było ryzyko ale uznałem że jeśli tak mocno siedzi to nie da się zassać. Odciąłem resztę żarnika i wkręciłem świece. Odciąłem żeby nie wepchnąć przypadkiem żarnika. Samochód był mi potrzebny a czas na jakieś większe prace miałem za dwa dni.
Po całej akcji zagłębiłem się w najlepsze forum Znalazłem odpowiedź a nawet kilka odpowiedzi.
Opcja zdejmowania głowicy byłaby najgorszym rozwiązaniem. Moje Sorento ma 140 tyś przebiegu i szkoda by mi bylo rozbebeszać silnik. Wiem że jak już sie rozkręci to nie będzie tak dobrze. Poza tym szkoda trochę wywalić tysiaka przez takie małe gówno.
Postanowiłem bezinwazyjnie wydobyć żarnik przy pomocy narzędzi zaprezentowanych w tym temacie.
Narzędzia zrobiłem sam. Nie są one tak dokładne bo nie miałem do dyspozycji tokarki a tylko wiertarkę stołową, migomat i inne podstawowe narzędzia.
Zrobienie ich zajęło mi parę godzin, jak na złość ciągle mi ktoś przeszkadzał i rozpraszał a ta operacja wymagała naprawdę skupienia.
Zrobiłem najpierw wiertło i zacząłem rozwiercać. Żeby było szybciej kręciłem wkrętarką
Niestety znowu ktoś mnie zagadał i... pękło mi wiertło. Tam w środku w żarniku. Oczywiście zostało.
Pomyślałem że teraz to mam naprawdę przesrane ale nie poddałem się. Wydobyłem je ale nie powiem jak ;)
Zrobiłem kolejne narzędzie i wierciłem już ręcznie. Potem podobne z gwintownikiem. Powoli nagwintowałem aż do oporu najpierw wstępnym potem właściwym gwintownikiem. Na koniec wkręcilem w to przyspawaną do pręta śróbkę M3. Na pręt założylem dużą nasadkę z zestawu kluczy, na koniec nakręciłem nakretkę i "wystukałem". Kiedy zobaczyłem na końcu pręta nakręcony żarnik to mało się nie posikałem z radości. Wszyscy koledzy, którzy przeszkadzali i marudzili że to się nie może udać byli w szoku nie mniejszym niż ja.
Ostatnią świecę wykrecałem już bardzo ostrożnie. Szła strasznie ciężko, wykręcałem cofałem i jak stawała to zostawiałem. Odpalałem silnik, gasiłem i kręciłem aż do skutku. Cierpliwość w tym wypadku jest bardzo cenna
W końcu udało mi się wymienić wszystkie świece.
Kolejny raz porady z Forum okazały się bezcenne.
Należą się Wam wszystkim wielkie podziękowania!!
Dodam tylko że nie jestem zawodowym mechanikiem.
Gdyby ktoś w mojej okolicy miał podobny problem to chętnie pomogę
Tak wyglądają moje narzędzia i te małe wredne "gówno", które tyle nerwów mi zapewniło :
http://pozytywniedoprzodu.blogspot.com
- Admin
- Główny
- Posty: 8992
- Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 23:22
- Skąd jesteś: Warszawa
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: Niebieski
- Twoje poprzednie Sorento: 2.5 CRDI (140KM) 2003EX M/T Złoty
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 48 times
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
Po pierwsze , na forum nie używamy brzydkich wyrazów a naliczyłem trzy
Po drugie: Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.
Po drugie: Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.
- remi
- awansowałem na
- Posty: 61
- Wiek: 45
- Rejestracja: poniedziałek, 21 października 2013, 13:36
- Skąd jesteś: Bartoszyce
- Silnik: 2.5 CRDi (170KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: green
- Przebieg (km.): 146000
- Inny Samochód: Yamaha XT660R
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
Admin pisze:Po pierwsze , na forum nie używamy brzydkich wyrazów a naliczyłem trzy
Jak dla mnie to juz lekka przesada ale oki. Upomnienie przyjąłem i postaram się więcej nie udzielać
http://pozytywniedoprzodu.blogspot.com
- bocian
- teraz jestem
- Posty: 540
- Wiek: 45
- Rejestracja: piątek, 8 marca 2013, 12:26
- Skąd jesteś: GND
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: niebieski
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
Dobra robota remi Jak sam się przekonałeś, nie taki diabeł straszny... Gratuluję
-
- awansowałem na
- Posty: 71
- Wiek: 55
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 08:41
- Skąd jesteś: Łańcut
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: niebieski
- Przebieg (km.): 261000
- Has thanked: 3 times
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
Widzę remi, że uporałeś się samodzielnie z urwaną świecą żarową w taki sam sposób jak ja w 2012 r. Tym bardziej się cieszę i pozdrawiam.
- PanNet
- jestem
- Posty: 12
- Rejestracja: niedziela, 12 maja 2013, 04:33
- Skąd jesteś: Dubbo
- Rok: 2006
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
Ja ostatnio, pomimo naprawdę upalnych warunków, nie mogłem uruchomić silnika i sprawdziłem świece żarowe. Wszystkie 4 były uszkodzone, a przy tym i bezpiecznik 60 A. Z wykręceniem nie miałem żadnych problemow i nawet nie były za specjalnie zapieczone. Tak na marginesie, te świece są naprawdę ważne i pracują nie tylko w trybie preheat. W określonych warunkach pracują również przy kręcącym silniku.
U mnie jest teraz ponad 40 stopni i zamieniłbym się z wami na chwile warunkami atmosferycznymi.
Pozdrawiam
U mnie jest teraz ponad 40 stopni i zamieniłbym się z wami na chwile warunkami atmosferycznymi.
Pozdrawiam
Never-Ending Road (Amhran Duit).
- vokal
- ASSISTANCE
- Posty: 6169
- Rejestracja: poniedziałek, 22 marca 2010, 11:55
- Skąd jesteś: WA/NOE
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: IndigoBlue/AlpinGrey
- Inny Samochód: Jazz 1.4 LS '06
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 49 times
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
Po włączeniu zapłonu świece są grzane przez 57 sekund, nie ma znaczenia czy silnik już chodzi czy trwa rozruch, nawet jak lampka na zegarach już zgasła .
Dlatego zimą nie ma sensu włączanie i wyłączanie zapłonu żeby lepiej dogrzać świece, tylko trzeba dłużej odczekać.
Tapatalk na A7600H
Dlatego zimą nie ma sensu włączanie i wyłączanie zapłonu żeby lepiej dogrzać świece, tylko trzeba dłużej odczekać.
Tapatalk na A7600H
- PanNet
- jestem
- Posty: 12
- Rejestracja: niedziela, 12 maja 2013, 04:33
- Skąd jesteś: Dubbo
- Rok: 2006
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
No niezupelnie jest tak kolego jak napisales. Czasy podgrzania, grzania, dogrzewania sa zalezne od temp. zewnetrznej, obrotow silnika i cieczy chlodzacej. Ponizej masz wszystkie cykle pracy swiec zarowych (po angielsku ale jak bedzie potrzeba to moge przetlumaczyc)
-The glow time is calculated with the coolant temperature and engine rpm.
-There are three modes in glow system by operation ;
①Pre glow : 0.7 3 8 12 Glow time (Sec.) 50 ℃ 20 ℃ -10 ℃ -20 ℃ Coolant Temp.( ℃). It is mean 0.7 sec for 50 deg, 3 sec for 20 etc.
②Start glow : In case of no engine starting after finishing the pre glow situation. When the coolant temperature value is less than 60℃, the maximum glow time lasts 30 seconds. If the coolant temperature value reaches 60℃within 30 Sec. the start glow is suspended.
③Post glow : In case of after starting but the engine rpm is less than 2500 and the injection fuel volume is less than 75cc/min.
0 10 25 40 Glow time (Sec.) 40 ℃ 20 ℃ -10 ℃ -20 ℃ Coolant Temp.( ℃)
④Intermediate glow : In case the engine rpm is less than 20, the coolant temperature value is less than 40℃and the injection volume is less than 10cc/min, to prevent the combustion chamber from getting cold down.
Pozdrawiam
-The glow time is calculated with the coolant temperature and engine rpm.
-There are three modes in glow system by operation ;
①Pre glow : 0.7 3 8 12 Glow time (Sec.) 50 ℃ 20 ℃ -10 ℃ -20 ℃ Coolant Temp.( ℃). It is mean 0.7 sec for 50 deg, 3 sec for 20 etc.
②Start glow : In case of no engine starting after finishing the pre glow situation. When the coolant temperature value is less than 60℃, the maximum glow time lasts 30 seconds. If the coolant temperature value reaches 60℃within 30 Sec. the start glow is suspended.
③Post glow : In case of after starting but the engine rpm is less than 2500 and the injection fuel volume is less than 75cc/min.
0 10 25 40 Glow time (Sec.) 40 ℃ 20 ℃ -10 ℃ -20 ℃ Coolant Temp.( ℃)
④Intermediate glow : In case the engine rpm is less than 20, the coolant temperature value is less than 40℃and the injection volume is less than 10cc/min, to prevent the combustion chamber from getting cold down.
Pozdrawiam
Never-Ending Road (Amhran Duit).
- bocian
- teraz jestem
- Posty: 540
- Wiek: 45
- Rejestracja: piątek, 8 marca 2013, 12:26
- Skąd jesteś: GND
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: niebieski
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
Tak czy siak, nawet przy czterech spalonych świecach nie powinno być problemów z uruchomieniem tego silnika. Ważniejszą rolą świec żarowych w common railach jest to aby poprzez dogrzewanie w początkowym stadium pracy poprawić efektywność spalania a tym samym nie dopuścić do uszkodzenia katalizatora w wyniku przedostawania się do niego niespalonych cząstek paliwa, zmniejszyć toksyczność spalin i poprawić kulturę pracy.
- vokal
- ASSISTANCE
- Posty: 6169
- Rejestracja: poniedziałek, 22 marca 2010, 11:55
- Skąd jesteś: WA/NOE
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: M/T
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2003
- Kolor: IndigoBlue/AlpinGrey
- Inny Samochód: Jazz 1.4 LS '06
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 49 times
- Kontaktowanie:
Re: Świeca żarowa - urwana
PanNet pisze:......Czasy podgrzania, grzania, dogrzewania są zależne od temp. zewnętrznej, obrotów silnika i cieczy chłodzącej. .....
Chyba muszę przyznać Ci rację, bo mam tą samą dokumentacje..... ale
Tego czasu 57 sekund sobie nie wymyśliłem Gdzieś było to zapisane, jednak nie mogę tego teraz znaleźć.
Jakieś pół roku temu orzeł mierzył czas grzania świec w jakiejś ropnej Sorci i wyszło, że wynosi on ok. minuty
Jak znajdę ten zapis to go zamieszczę
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości