Świeca żarowa - urwana

Naprawa, regulacja, usterki, porady, spostrzeżenia. Również układ chłodzenia i wydechowy

Moderator: Moderator

Wiadomość
Autor
vivaldi
awansowałem na
awansowałem na
Posty: 71
Wiek: 55
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 08:41
Skąd jesteś: Łańcut
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: niebieski
Przebieg (km.): 261000
Has thanked: 3 times
Kontaktowanie:

Świeca żarowa - urwana

#1 Postautor: vivaldi » niedziela, 19 lutego 2012, 10:40

pomocy! totalny niefart!
Sorentkę 2,5 crdi 2005r. mam od początku lutego, ale jeszcze nie dane mi było jeździć. Po przyprowadzeniu i pierwszej nocy na podwórzu (-22st.C) już nie odpaliła. Podejrzewałem paliwo albo świece (dwie były niesprawne). Trzy dni temu zapaliła przy -7 st. C (sukces!). Kolejny krok - wymiana świec żarowych i ... koniec. Urwana świeca 2 cyl., tzn pozostała w głowicy końcówka świecy. Sam gwint puścił lekko, po czym po ok. 1/3 obrotu opór i po delikatnej próbie w lewo i prawo stało się, ukręciła się końcówka grzejna. Myślę, że obrosła nagarem i nie mogła przejść przez otworek. Próbowałem wyciągnąć wtryskiwacz, po czym wepchnąć urwany koniec świecy do środka cylindra i wyciągnąć (miałem taką nadzieję) przez otwór, ale widzę że wtrysk siedzi dość mocno więc dałem spokój, żeby czegoś gorszego nie zrobić. Pozostaje chyba demontaż głowicy. Dzwoniłem do serwisu KIA i mówili, że mieli takie przypadki i czasami udaje się wyciągnąć urwana końcówkę przez otwór po wtryskiwaczu. Pozostaje więc chyba laweta i do serwisu i w najgorszym wypadku wyjmowanie głowicy, (a wtedy to pozostałe świece mogą się urywać).
Może ktoś miał podobny przypadek i może coś doradzić.
Te świece do nowszych i najnowszych silników są bardzo delikatne, tzn. jak się je urywa. Ciekawy artykuł o problemach ze świecami żarowymi jest w ostatnim numerze 2/2012 Poradnika Auto Świat.

Awatar użytkownika
Murzyn1313
expert
Posty: 5427
Wiek: 42
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 01:33
Skąd jesteś: Afryka :)
Silnik: 3.8 i V6 (260KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: nie dotyczy
Rok: nie dotyczy
Przebieg (km.): 120000
Has thanked: 1 time
Been thanked: 10 times
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#2 Postautor: Murzyn1313 » niedziela, 19 lutego 2012, 11:06

Zaden demontaz glowicy tylko profesjonalne usuniecie w warsztacie. Jest na forum watek -wpisz w szukajce "urwana świeca żarowa". No chyba ze masz ponad 2tys na naprawe poprzez demontaz czapki,to prosze bardzo.
Obrazek

Awatar użytkownika
Admin
Główny
Główny
Posty: 8992
Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 23:22
Skąd jesteś: Warszawa
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: Niebieski
Twoje poprzednie Sorento: 2.5 CRDI (140KM) 2003EX M/T Złoty
Has thanked: 2 times
Been thanked: 48 times
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#3 Postautor: Admin » niedziela, 19 lutego 2012, 11:55

Nie czasami ale zawsze da się wyciągnąć urwana końcówkę i nie w serwisie a w warsztacie który zajmuje się wyciąganiem końcówek i robi to na co dzień .

http://forum.klubsorento.pl/viewtopic.php?f=35&t=3411
Kia Sorento EX 2.5 CRDI 2003r. złoty, manual Obrazek
Kia Sorento EX 2.5 CRDI 2005r. niebieski, automat tiptronic Obrazek

Obrazek

vivaldi
awansowałem na
awansowałem na
Posty: 71
Wiek: 55
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 08:41
Skąd jesteś: Łańcut
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: niebieski
Przebieg (km.): 261000
Has thanked: 3 times
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#4 Postautor: vivaldi » niedziela, 19 lutego 2012, 12:39

Dzięki wielkie za podtrzymanie na duchu, tzn. utwierdzenie, że da się to zrobić bez demontażu głowicy. Na razie jestem nastawiony twardo na taką opcję. Ale faktycznie zbyt mało szukałem, jest na forum cała masa informacji o tych nieszczęsnych świecach - okazuje się, że nie jestem sam, i zdarza się to nawet najlepszym mechanikom. Te profesjonalne zakłady koło Łodzi i Warszawy to 300km od Łańcuta, spróbuję poszukać, może będzie coś koło Rzeszowa.
A tak swoją drogą to chyba powinienem zapytać od razu w dziale silniki wysokoprężne.
Dzięki za odpowiedzi i poszerzenie wiedzy.

Awatar użytkownika
marcel
To ja
To ja
Posty: 294
Wiek: 42
Rejestracja: niedziela, 24 kwietnia 2011, 18:11
Skąd jesteś: Łódz/Aleksandrów.Ł
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2002
Kolor: srebrny metalik
Przebieg (km.): 173000
Been thanked: 1 time
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#5 Postautor: marcel » poniedziałek, 20 lutego 2012, 21:10

Ja ostatnio wymieniałem w swoim :sorento wszystkie 4 świece i wszystkie wykręciłem,wiedząc o ukręcaniu się świec podjąłem następujące kroki zapobiegawcze:
1.Ostra Jazda :tank1 tzn kręcenie do prawie 4000tyś na każdym biegu przez jakieś 2 tygodnie
2.Świece wykręcałem na rozgrzanym silniku
3.Od samego początku wykręcania jak tylko świeca się ruszyła cofałem i z powrotem wykręcałem tak po ćwierć obrotu .
Nie mam pojęcia co pomogło, może wszystko miało jakiś drobny wpływ .Wykręcając świece czuć jak to wszystko opornie idzie ,wykręcając delikatnie i z wyczuciem mamy duże szanse na wykręcenie wszystkich świec.

vivaldi
awansowałem na
awansowałem na
Posty: 71
Wiek: 55
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 08:41
Skąd jesteś: Łańcut
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: niebieski
Przebieg (km.): 261000
Has thanked: 3 times
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#6 Postautor: vivaldi » sobota, 25 lutego 2012, 07:10

marcel
masz rację - bardzo delikatne wykręcanie drobnymi kroczkami daje dużo większe szanse powodzenia, i na rozgrzanym silniku chyba lepiej. I miałeś dużo szczęścia - farciarz.
Też wydawało mi się że wykręcam delikatnie, ale...
W Passacie TDI 90 KM którego jeszcze mam raz wykręcałem świece żarowe i żadnego problemu, ale te w Sorento są bardzo delikatne, jak w mercedesach CDI.
Ale już po kłopocie, udało się wyciągnąć urwaną końcówkę bez demontażu głowicy, tak jak mówili Admin i Murzyn. Dzięki. Ale zrobiłem to sam w garażu. :32 :yupi

Awatar użytkownika
marcel
To ja
To ja
Posty: 294
Wiek: 42
Rejestracja: niedziela, 24 kwietnia 2011, 18:11
Skąd jesteś: Łódz/Aleksandrów.Ł
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2002
Kolor: srebrny metalik
Przebieg (km.): 173000
Been thanked: 1 time
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#7 Postautor: marcel » sobota, 25 lutego 2012, 13:52

vivaldi pisze:Ale już po kłopocie, udało się wyciągnąć urwaną końcówkę bez demontażu głowicy, tak jak mówili Admin i Murzyn. Dzięki. Ale zrobiłem to sam w garażu. :32 :yupi


Super że udało się wyciągnąć ukręcony żarnik :yupi dobrze by było jak byś opisał w jaki sposób udało ci się go wyciągnąć może komuś przydać się ta informacja :31

Awatar użytkownika
gregoryk
To ja
To ja
Posty: 347
Rejestracja: niedziela, 7 listopada 2010, 12:51
Skąd jesteś: Krosno
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2002
Kolor: srebrny metalik
Przebieg (km.): 240000
Inny Samochód: Suzuki
Been thanked: 2 times
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#8 Postautor: gregoryk » sobota, 25 lutego 2012, 20:02

kolego vivaldi opisz jak to zrobiłeś, bo z podziwu nie wychodzę... ja ściągałem głowice!

vivaldi
awansowałem na
awansowałem na
Posty: 71
Wiek: 55
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 08:41
Skąd jesteś: Łańcut
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: niebieski
Przebieg (km.): 261000
Has thanked: 3 times
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#9 Postautor: vivaldi » niedziela, 26 lutego 2012, 12:03

Sukces, jak pisałem wczoraj z powodu bezinwazyjnego usunięcia urwanego żarnika świecy żarowej z głowicy. Jeszcze raz dzięki za wsparcie Admina i Murzyna i zdecydowany głos, że żadne zdejmowanie głowicy - uwierzyłem i zrobiłem, skoro inni to robią. Ale do rzeczy....
Szukając zawzięcie w internecie znalazłem przypadkiem zestaw narzędzi do wyciągania urwanych żarników świec do silników Mercedesa CDI (od 1,7 do 2,2 tys. zł), potem jeszcze jakiś inny za 500 zł, ale ze zdjęć wynikało, że są to bardzo proste narzędzia typu wiertło, gwintownik i trzpień zakończony gwintem z masą bezwładnościową do wybijania. I ja taki prowizoryczny domowy zestaw bardzo prostych narzędzi dorobiłem na tokarni. To znaczy wytoczył kolega tokarz, ja tylko mówiłem co ma zrobić. Spróbuję zamieścić zdjęcie tych narzędzi, tylko nie wiem czy mi się uda
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
(chyba coś źle zrobiłem, ale taki jest adres mojego zdjęcia, próbowałem wg wskazówek z naszego forum) jeżeli widać to dla zobrazowania wielkości przyrządów umieściłem je na kartce A4.
Narzędzie Nr 1 to wiertło fi 2,4 mm obsadzone w wykonanym trzpieniu o średnicy 8mm (aby przeszła przez otwór gwintu 10x1,25 świecy w głowicy)
Narzędzie Nr 2 to gwintownik maszynowy M3 obsadzony w trzpieniu j.w. z pokrętłem
Narzędzie Nr 3 to kawałek śrubki z gwintem M3 wkręcony w podobny j.w. trzpień z ruchomą masą do wybijania.
Mając świecę BERU z kawałkiem żarnika sprawdziłem, że średnica żarnika jest odpowiednia do wykonania wewnątrz gwintu M3, da się go dobrze wykonać gwintownikiem (żarnik jest twardy, ale to dobrze) i wkręcona śrubka trójka "dobrze trzyma", czyli podobnie można zrobić w urwanej części żarnika w głowicy. Czyli trzeba dorobić przyrządy - jak na obrazku (jak się uda zamieścić), i dalej:
1. Wiertłem w obsadce Nr 1 trzeba wwiercić się w urwany żarnik, ale chodzi tylko o usunięcie resztek drutu oporowego i proszku (chyba jakiegoś izolacyjnego) z wnętrza żarnika, czyli oczyszczenie żarnika. Czynność wykonywałem ręcznie, w palcach, a resztki wyciągałem zwykłym odkurzaczem z rurą zakończoną dobranym do otworu wężykiem igelitowym. Średnica wiertła ma być taka, aby nie "wierciła" żarnika, ma się wiercić w palcach.
2. Po oczyszczeniu widać w świetle ładnie ukręconą rurkę końcówki żarnika i terasz gwintowanie - przyrządem nr 2. Bałem się że żarnik może się zacząć obracać i nie da się wykonać gwintu i klapa, ale siedzi mocno i gwint udało się zrobić, oczywiście bardzo delikatnie stosując metodę w prawo i w lewo, co chwilę wykręcając i oczyszczając odkurzaczem. Zrobiłem ok 8mm gwintu (bałem się dalej).
3. Zalałem otwór WD40 i pozostawiłem na noc, myślałem że znajdzie ujście i przejdzie przez nagar, ale nic, ciecz została w otworze.
4. Próba wybicia przyrządem nr 3. Wkręcona w trzpień i urwany i nagwintowany żarnik i delikatne wybijanie do siebie masą na trzpieniu. I nic bo mocniej się bałem. Przypomniałem sobie, ze mam spray do czyszczenia nagaru w przepływomierzach i gaźnikach i wlałem do środka (jest lepszy od WD 40) i po 15 min. dalsza próba. Metodą lekkie uderzenie do środka i delikatne wybijanie... i coś ruszyło, i tak dalej, kilka razy a potem już rękami i wyszło - co za ulga, cały urwany kawałek końcówki żarnika (25mm zostało go w głowicy). :32
5. Długim śrubokrętem ze zwężona do ok. 4mm końcówką oczyściłem otwór żarnika w głowicy, ma ok. 4mm średnicy (lepsze byłoby wiertło na trzpieniu, czyli przyrząd nr 4 lub coś podobnego).
Na koniec wyssanie na wszelki wypadek resztek i tyle. :31
Wkręciłem nową świecę DENSO DG-189, ale jak już ktoś wcześniej zauważył ma ona grubszy żarnik 3,8mm (BERU 0 100 222 106 ma 3,6mm) i nie wiem czy grubsza rurka żarnika będzie bardziej wytrzymała, czy też szybciej zapiecze się nagarem.
Niesprawną jeszcze jedną świecę na 1 cyl. pozostawiłem na razie w spokoju, 3 i 4 są sprawne. Samochód bez problemu odpalił, założyłem tablice rejestracyjne (jakaś dziwna ramka do rejestracji na tylnej klapie, chyba oryginalna z jakimiś przewodami) i pojechałem założyć zamówione nowe opony zimowe Vredestein 245/70R16 pomimo, że idzie wiosna (ale dzisiaj w Łańcucie pada śnieg).
Jak trochę pojeżdżę spróbuję tę świecę 1 cyl. tę za alternatorem, al4e dopiero jak się ociepli.
Chyba za szeroko się rozpisałem, nie wiem czy można tyle, ale poniosło mnie... :D
Nie udało się wysłać obrazka, nie znam się na tym (komunikat czerwony że określenie rozmiarów nie było możliwe) usunąłem więc ramki [img] i został adres strony z obrazkiem.
http://imageshack.us/photo/my-images/100/p2260649.jpg/

-- niedziela, 26 lutego 2012, 12:06 --

Jeszcze raz ale okazało się że obrazek z "moim zestawem" jest. Coś namieszałem, ale w sumie udało się, uff.
Obrazek wstawiony - Piotr

Awatar użytkownika
vokal
ASSISTANCE
ASSISTANCE
Posty: 6169
Rejestracja: poniedziałek, 22 marca 2010, 11:55
Skąd jesteś: WA/NOE
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2003
Kolor: IndigoBlue/AlpinGrey
Inny Samochód: Jazz 1.4 LS '06
Has thanked: 13 times
Been thanked: 49 times
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#10 Postautor: vokal » niedziela, 26 lutego 2012, 13:15

Ostatnio zmieniony czwartek, 3 listopada 2016, 20:49 przez jaro, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: uzupełnianie zdjęć
Obrazek
Obrazek
"Ludzie są gotowi uwierzyć we wszystko, tylko nie w prawdę."

Bodzion
wiem wszystko
wiem wszystko
Posty: 2219
Rejestracja: niedziela, 22 sierpnia 2010, 21:01
Skąd jesteś: SBE
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: A/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2003
Kolor: srebrno - szary
Przebieg (km.): 135000
Inny Samochód: CBR 1100 XX
Has thanked: 17 times
Been thanked: 99 times
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#11 Postautor: Bodzion » niedziela, 26 lutego 2012, 13:16

Kolego... pełen szacunek za determinację i pomysłowość.
Tak sobie myślę, że nie wyrzucaj tych narzędzi... ba ja też zabiorę się pewnie za chwilę za wymianę świec.
I myślę sobie, że można by zrobić taki "zestaw bezpieczeństwa" dla tych którzy sobie świecę ewentualnie urwą :03
Czyli - jak już wymienisz ostatnią świecę to może się podzielisz tym zestawem z potrzebującymi ?
Coś na zasadzie "wiemy gdzie jest i przesyłamy w razie potrzeby"...
Oczywiście za jakąś rekompensatą: dobre słowo, piwo, jakaś kasa itp :)
Zawsze to lepiej zrobić samemu niż płacić komuś nie małe pieniądze za usługę która jest jak widać dość prosta :03

prtro
możesz mi ufać
możesz mi ufać
Posty: 1227
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 12:27

Re: Świeca żarowa - urwana

#12 Postautor: prtro » niedziela, 26 lutego 2012, 14:57

Vivaldi gratulacje , tez kiedys probowalem w taki sposo ale w tym czasie przebywalem za granica I ciezko bylo takie narzedzia dorobic,jeszcze raz gratuluje.

Awatar użytkownika
marcel
To ja
To ja
Posty: 294
Wiek: 42
Rejestracja: niedziela, 24 kwietnia 2011, 18:11
Skąd jesteś: Łódz/Aleksandrów.Ł
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2002
Kolor: srebrny metalik
Przebieg (km.): 173000
Been thanked: 1 time
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#13 Postautor: marcel » niedziela, 26 lutego 2012, 14:58

vivaldi robota w 100% profesjonalna :oklaski metoda bardzo dobra i nie jakaś bardzo skomplikowana .Gratulacje za samozaparcie i rozwiązanie problemu ,teraz już jak ktoś ukręci żarnik to jeżeli będzie miał ochotę to zrobi to sam :31 jeszcze raz :oklaski

vivaldi
awansowałem na
awansowałem na
Posty: 71
Wiek: 55
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 08:41
Skąd jesteś: Łańcut
Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
Skrzynia: M/T
Napęd: 4 WD AUTO
Rok: 2005
Kolor: niebieski
Przebieg (km.): 261000
Has thanked: 3 times
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#14 Postautor: vivaldi » niedziela, 26 lutego 2012, 20:45

W sumie sam się cieszę, że udało się, i wydaje mi się że te warsztaty profesjonalne robią podobnie, tyle że narzędzia mają lepsze. Ale tak w sumie to sztuką jest świecy nie urwać tylko wykręcić w całości jak pisał Marcel. Teraz jak wiem jak ta świeca wygląda, będę wykręcał tę jeszcze jedną z 1 cyl. ze szczególną ostrożnością, może uda się w całości. A jeżeli nie to... mam już wprawę, poprawię tylko nieco narzędzia.
Oczywiście służę pomocą (odpukać przypadki urwanych świec) jakby coś...
Czytałem w Auto Świat Poradnik, że w najtańszych zamiennikach i podróbkach takich świec szybko "puchną" żarniki (skutek zastosowania niewłaściwego izolatora we wnętrzu) i w ogóle nie można ich wyciągnąć. Myślę że te które kupiłem DENSO nie są najgorsze.
Pomyślałem jeszcze, że dobrym sposobem może być okresowe wykręcanie sprawnych świec i ich czyszczenie z nagaru, chociaż to może zbytnie kuszenie losu.

Awatar użytkownika
marcelo8
ASSISTANCE
ASSISTANCE
Posty: 647
Wiek: 48
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 22:41
Skąd jesteś: Kielce
Silnik: zbłądziłem - mam inny pojazd
Rok: W PLANACH
Kontaktowanie:

Re: Świeca żarowa - urwana

#15 Postautor: marcelo8 » poniedziałek, 27 lutego 2012, 20:33

hmmm ja wymieniałem 2 lata temu na 20-sto stopniowym mrozie. wykręciły się bez żadnych oporów. założyłem japońskie NGK. ciekawe jak taraz poszłoby z ich odkręceniem. ale nie będę sprawdzał.


Wróć do „Silniki wysokoprężne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości