Wtryskiwacze - wyniki testu przelewowego

[prtro]

Na pierwszej stronie pokazany jest test przelewowy (leak test), widać na nim, że wtryski numer: 1, 2 i 3 puszczają na przelewach, 4 jest ok. - zaliczył test, czyli trzymał ciśnienie.
Dalej na pierwsze stronie mamy test 5. rozgrzewanie, 6. stabilność, 7.kondycja, 8.punkt wtrysku. Odznaczone są, że wszystkie są ok.
Na drugiej stronie są też testy od 9 do 11, niestety wszystkich nie wiem i nie będę nikogo wprowadzał w błąd, ale wszystkie wyszły ok.
Strony 3 i 4 jest to to samo co strona 1 i 2, ale już po regeneracji.
U Beaty wtryski były uszkodzone tylko na przelewach i tak na dobrą sprawę każdy może taki test zrobić w domu.
Co nam to da - a to, że mniej więcej możemy określić, kiedy samochód nam stanie, tak jak Beacie.
Na jednym uszkodzonym wtrysku nie poczujemy różnicy, na dwóch - mogą się pojawić objawy dłuższego kręcenia na ciepłym silniku, choć też nie zawsze.
Jak nam padną trzy, to niestety stoimy, pompa nie jest wstanie wytworzyć ciśnienia.
Przy takim uszkodzeniu nie zmieni nam się spalanie samochodu (i pewnie u Beaty się nie zmieniło), dlatego że po prostu paliwo wraca przelewem do zbiornika.
Jeśli testy wypadłyby negatywnie na np. dawkowaniu, to spalanie może się zmienić. Chyba tyle.
Mam nadzieję że mniej więcej wytłumaczyłem.

[prtro]

Beata jeśli nie było objawów ,to oznacza że masz pompę w bardzo dobrym stanie i ładnie podaje ciśnienie.

[denis31]

Powiedz proszę ile czasu zajmuje ten test, ponieważ jestem umówiony w serwisie na poniedziałek i powiedzieli ze sprawdzą mi wtryski w 1h, nie jestem fachowcem ale czy jest taka możliwość żeby tak szybko to zrobić? koszt 400zł. w normalnym serwisie chcą za to 200-300 zł ale auto na cały dzień ma zostać.

[prtro]

Ten test zajmuje max 45min ,i można go zrobić samemu w domu ,tylko trzeba chęci i trochę zdolności manulanych, właśnie opracowuję instrukcję jak to się robi.

Denis odnośnie twojego wysokiego spalania ,zjeśli puszcza na przelewach niema to nic do spalania, ja bym podjechał zaprogramować wtryski i wyregulować , CR się programuje.

[denis31]

czyli to może być przyczyna dużego spalania?

[vokal]

czyli to może być przyczyna dużego spalania?

Zbyt wysokie spalanie może być spowodowane dwiema rzeczami:
1. zwiększonymi oporami ruchu.
2. złą mieszanką paliwowo-powietrzną.

Pierwsze chyba odpada?
Drugie, to: za dużo paliwa, lub zbyt mało powietrza trafia do cylindra na jeden jego cykl.
Za dużo paliwa - wtryski, za mało powietrza - filtr powietrza.

[Murzyn1313]

no i jeszcze przepływomierz powietrza - jak felerny to też może palić więcej.

[vokal]

No ale wtedy paliłby z kłopotami. A u denisa podobno z tym jest OK.

[Murzyn1313]

u Beaty też palił bez problemów . widać nie ma na to reguły

[prtro]

Sorki za profesjonalny schemat ,no ale niestety w tej chwili niemam jak tego zrobić inaczej.



Jeśli ktoś czegoś nie rozumie to pytać .

[marcel]

Ja skorzystałem z instrukcji tomka338 i z ciekawości wykonałem taki test .tak wygląda wykonana instalacja


po podłączeniu odpaliłem samochód który pracował około 1 min na jałowych obrotach po zgaszeniu odłączyłem wężyki dodam że paliwo znajdujące się w nich trzeba też zlać w miarki a oto efekty pomiaru

jak widać 1 już troszkę puszcza ale reszta wydaje się O.K ale może tomek się wypowie co on o tym sądzi .
Zaznaczyłem markerem poziom paliwa w miarkach i je opisałem test wykonam za rok i zobaczę czy coś się zmieniło.
Podziękowania dla tomka za porady i jeszcze jedno 2m przewodów tyle jest w sam raz .
Z racji że O.N jest drogie, paliwo zlałem z powrotem do baku

[prtro]

Marcel tragedii nie ma, puszcza pierwszy i czwarty. Ten pierwszy puszcza dość sporo, weź pod uwagę, że pojemniki są stożkowe. Ale jak nie ma problemów z odpalaniem, zwłaszcza na ciepłym silniku, to nie masz co się na razie martwić.

[mariank32]

Wrócę do tematu. Szykuję się do wykonania testu przelewowego. Wężyki mam zakupione, pojemniczki także.
Chciałbym to zrobić dobrze i w miarę miarodajnie. Moje pytanie brzmi: czas trwania testu to około 1 minuta, ale robimy to na zimnym silniku czy na rozgrzanym?

[orzeł]

bez znaczenia

[mariank32]

Witam. Dzisiaj miałem troszkę czasu wolnego to i zabrałem się za przegląd czołgu. Na koniec chciałem zrobić test przelewowy wtryskiwaczy i nie moglem zdjąć przewodów przelewowych. Szarpałem się z nimi, zarówno ręcznie jak i kombinerkami. Jako,że nic na siłę to postanowiłem zapytać szanowne grono jak to ugryźć. Podejrzewam któryś wtrysk, że już coś mu dolega. Sprawdziłem wszystko, świece żarowe są prawdopodobnie w dobrym stanie, zarówno oporność jak i pobór prądu każdej z nich jest taka sama. Przewody i intercooler są szczelne, jeśli jest nawet jakaś nieszczelność to musi być bardzo minimalna nie wykryta w czasie testów i pomiarów. Odma ok, podczas pracy silnika po odkręceniu korka wlewu oleju, żadnego dymu itd. Tak więc za to moje malutkie kopcenie na czarno raczej odpowiada któryś wtrysk. Przy odpalaniu , odpala po 3 sekundach i w sumie czuć niespalone paliwo i oczywiście jest dymek. Brat ma Tuscona i pali za dotknięciem kluczyka i zero dymu. Stad moje podejrzenie, że nie jest w stanie uzyskać dobrego ciśnienia bo puszcza, a co za tym idzie nie rozpyla w sposób właściwy paliwa tak aby zrobić odpowiednią mieszankę i ją spalić całkowicie.
Tak więc wpierw test przelewowy, a jeśli nic nie wyjaśni to wyciągam wtryski i do sprawdzania. W związku z tym czy jest sposób na te wężyki przelewowe ,oraz czy w przypadku wtrysków mogę je wyjąć sam, czy nie ma problemów z zapiekaniem się, przewody wykręcamy na zimnym czy ciepłym silniku , czy z demontażem spodziewać się problemów? Z jakim momentem dokręcamy je? Co powinienem wiedzieć biorąc się za ta robotę.