No cóż. Jeśli chodzi o olej napędowy to czytałem , że to właśnie związki siarki , które kiedyś występowały w ON były czynnikiem smarującym. Jednak ze względów ekologicznych , producenci ON przestali (lub przestają) stosować tego typu dodatki. Tym samym pojawiła się teoria że obecnie sprzedawany ON jest "za suchy". Mam poza Sorcią Forda Mondeo z 2004 roku z silnikiem 2.0 TDCI ( fordowski silnik) . Jest to prawdziwy "klekot" . Jak na razie świetnie jeździ więc jest z moją rodziną. Dostałem kiedyś info od Orła, że firma Liqui Moly ma w sprzedaży następujące środki :
-Oczyszczacz wtryskiwaczy Diesel 2666 około 50zł/500ml
-Dodatek smarujący 5122 około 30 zł/150ml
Kupiłem jeden i drugi. Pierwszy zastosowałem w Fordzie i mojej Sorci - 1 butelka na bak papiwa. Efekt ....hmmm zużycia paliwa w mojej Sorci już nie poprawię bo jeżdżę tylko na trasy. Jednak po kilku dniach moja żona, która jeździ Mondeo stwierdziła, że jakoś inaczej , ciszej chodzi Fordzik więc coś się zdarzyło, jakiś efekt się pojawił mimo, że nic o tym eksperymencie mojej Ładniejszej Połowie nie powiedziałem.
Dodatek smarujący dał podobny efekt jeśli chodzi o dźwięk w obydwu samochodach. Zwłaszcza jeśli chodzi o zimny start Sorci, która od razu nie klekotała przy zapalaniu w temp. około 0C. Ten dodatek smarujący zastosował mój znajomy w swoim Audi A6 z 3,0L (2 letnie auto). Nie zaobserwował spadku zużycia paliwa ale jako efekt uboczy stwierdził że inaczej ( może ciszej, płynniej) pracował silnik.
Zrobiłem na trasach ( głównie poza miastem i po asfalcie ) moją Sorcią od września ponad 20'000 km. Każde tankowanie i przebiegi mam zapisane i robię na bieżąco statystyki. Jestem pewien, jestem przekonany o tym, że na stacjach sprzedawany ON jest różnej jakości co zaczynam słyszeć w pracy silnika. Tankuję raczej na BP. Czasem na Shell. O dziwo raz ostatnio zatankowałem w Poznaniu n LukOil i moja Sorcia chodziła jakby miała dolany dodatek smarujący.
W przypadku zastosowania podobnego środka do Nissana Micry 1.0L benzyna mojego syna, nie zauważyłem ani zmniejszenia spalania i hałasu. Być może w benzyniakach już tak jest.