Nieszczelnośc w układzie chłodzenia

[Marek]

Po co wstawiasz link do odpowiedzi.

[kamow]

Chciałem wstawić jakąś buźkę, a wyszło jak zwykle coś pokręciłem.

[kamow]

Witam, moje przypuszczenia, że po wymianie głowicy jest wszystko ok okazały się błędne. Faktycznie na początku tak było jednak po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów z silnika wydobywa się wyraźny brzęczący dźwięk. Doświadczenie przy wykonywaniu takich napraw jest nieocenione, nie wystarczy sama wiedza. Nawiązuję tu do postu kolegi „tabast” który zastanawiał się dlaczego ten nieszczęsny łańcuch mi przeskakuję. Wczoraj zdjąłem pokrywę rozrządu i okazało się, że łańcuch jest luźny, napinacz praktycznie go nie napina. Zastanawiam się czy wymienić cały rozrząd czy tylko napinacz. Mam jeszcze jedno pytanie, czy napinacz się uszczelnia pytam, bo po demontażu pokrywy rozrządu zauważyłem strugę oleju pod napinaczem. Wygląda na to, że jest nieszczelność i olej nie napełnia napinacza.

[tabast]

Olej spływa z głowicy a łańcuch go rozbryzguje dosłownie wszędzie jednocześnie smarując wszystko.
Nie jesteś w stanie stwierdzić czy to przez napinacz.

Jak jesteś odważny to możesz zrobić tak jak na poniższym filmie.

https://www.youtube.com/watch?v=Qdg8n5qnDHc&list=LL-ZMkrdq9Es1PkQ1_HQglKw&index=62

Ja u siebie bez zastanowienia wymieniłbym również łańcuch i ślizgi. Zwłaszcza że przeskakuje.
Twój wybór.
Może ktoś raczy się wypowiedzieć jeszcze aby nawiązać dyskusję.

[Marek]

Kamow , czy wymieniałeś cokolwiek w rozrządzie czy zakładałeś stary? Nic na ten temat nie napisałeś. Napinacza się nie uszczelnia.

[kamow]

W rozrządzie nie wymieniałem nic, założyłem stary sugerując się stwierdzeniem sprzedającego mi samochód, że rozrząd był wymieniany. Jeżdżę dwa lata i KIA jest drugim autem, więcej czasu spędza w garażu niż na drodze. Wymienię cały rozrząd jak sugeruję „tabast” i może w końcu będzie wszystko ok. Nie chciałem oszczędzać (mówią, że jak łańcuch to można jeździć i jeździć), choć nie ukrywam, że trochę ta awaria będzie mnie kosztować :nowa głowica, komplet uszczelek, jakieś pierdoły po drodze, no i teraz ten rozrząd. Ale jak trzeba to trzeba.

[kamow]

Zapomniałem dopisać wcześniej. Olej rozbryzgowo smaruje łańcuch, kiedy zdjąłem pokrywę rozrządu było tam praktycznie sucho. Dlatego pisałem, że zauważyłem strugę oleju pod napinaczem. Fakt, że przed zdjęciem pokrywy auto stało nie odpalane dwa dnia, ale mimo wszystko powinno być tam trochę oleju.

[tabast]

W zasadzie wystarczy wymienić raz w życiu na markowy rozrząd i spokój aż rudy całkiem nie zje auta.
Myślałem, że masz jeszcze oryginał.
Oceń może stan prowadnic i zębatek.

Ps. Kupiłem kompletny rozrząd " Engine team" i po roku tzn. ok 15k km wszystkie 3 napinacze miałem do wymiany.
Wymieniłem na" Ina" i mam spokój. A wcale ten zestaw nie był tani.
Żałuję , że od razu nie założyłem kompletu Ina. Teraz zamiast zapomnieć to ciągle o nim myślę.

[kamow]

Chyba trudno będzie mi ocenić czy zębatki lub prowadnice są jeszcze dobre, nie mam porównania. Chociaż nie zauważyłem nadmiernego zużycia i przetarć na prowadnicach. Wymienię na nowy rozrząd, będę spokojniejszy.posting.php?mode=reply&f=25&t=17528#