UPG po raz drugi?
Moderator: Moderator
- Marek
- ASSISTANCE
- Posty: 11390
- Rejestracja: sobota, 19 października 2013, 11:04
- Skąd jesteś: Warszawa-Rakowiec
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 268000
- Has thanked: 256 times
- Been thanked: 352 times
- Kontaktowanie:
Re: UPG po raz drugi?
To może być uszczelka pod wtryskiem, ta miedziana dałeś nowe, ale wyczyściłeś gniazda? Może lać z góry, często puszczają te małe oringi na odpływach.
-
- jestem
- Posty: 15
- Rejestracja: sobota, 3 października 2020, 21:53
- Skąd jesteś: Szczecin
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Kontaktowanie:
Re: UPG po raz drugi?
Nie czyściłem gniazd, ale głowica była robiona, więc miałem nadzieję, że są zrobione .
Myślę, że to może właśnie cieknąć z przelewów. Pewnie te oringi, o których piszesz.
Raczej to nie ma wpływu niestety na ciśnienie w układzie chłodzenia .
Myślę, że to może właśnie cieknąć z przelewów. Pewnie te oringi, o których piszesz.
Raczej to nie ma wpływu niestety na ciśnienie w układzie chłodzenia .
-
- jestem
- Posty: 15
- Rejestracja: sobota, 3 października 2020, 21:53
- Skąd jesteś: Szczecin
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Kontaktowanie:
Re: UPG po raz drugi?
Znalazłem jeszcze na forum bardzo podobną sytuację innego użytkownika, sprzed ponad roku:
Mam nadzieję, że u mnie skończy się podobnie.
Motosally81 pisze:Witam wszystkich zainteresowanych. Chciałbym się podzielić doświadczeniem jakie miałem z moim Sorento.
Zaczęło się od tego że słabe było ogrzewanie w kabinie , zaczęłem szukać i zauważyłem że węże wchodzące i wychodzące z chłodnicy były twarde, więc zaczęłem od wymiany termostatu i płynu. Nic to nie zmieniło wręcz przeciwnie silnik nie mógł się dogrzać, jechałem 30 km i w bólu ale temperatura dobiła do połowy wskaźnika. Po odkręceniu korka zbiorniczka płynu chłodzącego zauważyłem że po dodaniu gazu ciśnienie nadal jest duże, i w tym momencie pomyślałem co większość "Uszczelka pod głowicą'' ,ale przed kosztowną naprawą postanowiłem kupić płyn do płukania układu chłodzenia. Spuściłem płyn chłodniczy i zalałem czystą wodą dodałem ten preparat, oczywiście razy 2. Jeździłem godzine i ciśnienie znikło, ale temperatura nadal była słaba więc postanowiłem wymienić jeszcze raz termostat. Kupiłem innej firmy, założyłem , zalałem nowym płynem i problem znikł. Ogrzewanie działa jak powinno. Ciśnienie w układzie chłodzenia znikło. Auto po przejechaniu 4 km ma swoją temperaturę. Podsumowanie jest takie aby wykonać najprostsze czynności zanim wyda sie tysiące. Koszt wykonania to dwa razy po 15 zł+ nowy termostat 45 zł czas swój nie liczę zeszło parę godzin
Mam nadzieję, że u mnie skończy się podobnie.
- Marek
- ASSISTANCE
- Posty: 11390
- Rejestracja: sobota, 19 października 2013, 11:04
- Skąd jesteś: Warszawa-Rakowiec
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 268000
- Has thanked: 256 times
- Been thanked: 352 times
- Kontaktowanie:
Re: UPG po raz drugi?
Zawsze można, to na pewno nie zaszkodzi . Jeżeli nie pomoże to sprawdził bym pompę wody.
-
- jestem
- Posty: 15
- Rejestracja: sobota, 3 października 2020, 21:53
- Skąd jesteś: Szczecin
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Kontaktowanie:
- Marek
- ASSISTANCE
- Posty: 11390
- Rejestracja: sobota, 19 października 2013, 11:04
- Skąd jesteś: Warszawa-Rakowiec
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2005
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 268000
- Has thanked: 256 times
- Been thanked: 352 times
- Kontaktowanie:
Re: UPG po raz drugi?
Nie będzie obiegu, grzanie płynu w głowicy i może wyrzucać. Tyko tak na prawdę nie wiem czy były takie przypadki. Przypomniało mi się . Był, tam nie był bardzo długo wymieniany płyn chłodzenia i kawałki rdzy i kamienia wytarły całe łopatki.
-
- jestem
- Posty: 15
- Rejestracja: sobota, 3 października 2020, 21:53
- Skąd jesteś: Szczecin
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Kontaktowanie:
Re: UPG po raz drugi?
Nie miałem zbytnio czasu zajrzeć do Sorento, ale po pierwszych testach ciśnieniowych wychodzi, że na pierwszym cylindrze jest przedmuch na układ chłodzenia. Co prawda miniaturowy, ale jest.
Jak będzie chwila, to zrzucam głowicę i zobaczymy w czym problem.
Obstawiam, że uszczelka, którą założyłem (jakiś no name z zestawu uszczelek) nie nadaje się do niczego. Mam nadzieję, że to jest przyczyną.
Odezwę się za jakiś czas i dam znać co wyszło .
Jak będzie chwila, to zrzucam głowicę i zobaczymy w czym problem.
Obstawiam, że uszczelka, którą założyłem (jakiś no name z zestawu uszczelek) nie nadaje się do niczego. Mam nadzieję, że to jest przyczyną.
Odezwę się za jakiś czas i dam znać co wyszło .
-
- jestem
- Posty: 15
- Rejestracja: sobota, 3 października 2020, 21:53
- Skąd jesteś: Szczecin
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Kontaktowanie:
Re: UPG po raz drugi?
Witajcie ponownie,
Trochę czasu minęło, ale dopiero w miniony weekend miałem okazję i czas zajrzeć do Sorento.
Ogólnie akcja już za drugim razem to moment. Jakbym mógł poświęcić na to cały dzień, to na pewno bym się zmieścił w jednym dniu .
Czapka zdjęta, no i wydaje mi się, że przyczyną oprócz słabo jakościowo uszczelki był malutki wżer, pomiędzy płaszczyzną bloku, a cylindrem nr 1.
Wyszlifowałem jeszcze raz porządnie blok, ale nie udało się tym usunąć wżeru. Postanowiłem więc wypełnić go klejem epoksydowym (to na prawdę maultki wżer, kleju praktycznie tam nic nie weszło).
Całą płaszczyznę bloku, głowicy i obie strony uszczelki (tym razem porządnej - Victor Reinz) wypsikałem solidnie Loctitem 3020.
Złożyłem wszystko do kupy, przejechałem około 20km wstępnie i nie ma ubytku płynu, węże są normalne, a płyn nie bulgocze w zbiorniku.
Mam nadzieję, że to wytrzyma i aktualny stan utrzyma się .
Dziękuję za wszystkie sugestie i wsparcie. Mam nadzieję, że nie będę już musiał tematu odświeżać.
Trochę czasu minęło, ale dopiero w miniony weekend miałem okazję i czas zajrzeć do Sorento.
Ogólnie akcja już za drugim razem to moment. Jakbym mógł poświęcić na to cały dzień, to na pewno bym się zmieścił w jednym dniu .
Czapka zdjęta, no i wydaje mi się, że przyczyną oprócz słabo jakościowo uszczelki był malutki wżer, pomiędzy płaszczyzną bloku, a cylindrem nr 1.
Wyszlifowałem jeszcze raz porządnie blok, ale nie udało się tym usunąć wżeru. Postanowiłem więc wypełnić go klejem epoksydowym (to na prawdę maultki wżer, kleju praktycznie tam nic nie weszło).
Całą płaszczyznę bloku, głowicy i obie strony uszczelki (tym razem porządnej - Victor Reinz) wypsikałem solidnie Loctitem 3020.
Złożyłem wszystko do kupy, przejechałem około 20km wstępnie i nie ma ubytku płynu, węże są normalne, a płyn nie bulgocze w zbiorniku.
Mam nadzieję, że to wytrzyma i aktualny stan utrzyma się .
Dziękuję za wszystkie sugestie i wsparcie. Mam nadzieję, że nie będę już musiał tematu odświeżać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości