Polski Klub Kia Sorento

Trudno mi uwierzyć, że nowy by tak szybko padł, chyba że akurat na taki trafiłeś.
Może to jednak wina sterowania?
Musiałbyś sprawdzać w czasie jazdy, kiedy ECU podaje masę na zawór
Najlepiej zamontować żaróweczkę w kabinie i podłączyć z jednej strony do stałego plusa, a z drugiej do przewodu masowego zaworu.
Jak lampka się zapali, to znaczy, że zawór został otwarty.

mogę złożyć reklamację i czekać na następny. Z tą żarówka dobry pomysł, a jeżeli faktycznie dostaje sygnał to gdzie mogę szukać usterki

Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem.
Jak wyciągałem silnik to ten zawór i wszystkie połączenia zostały w aucie .
Można byłoby podmienić w celu sprawdzenia.

Ah szkoda, no jeżeli ktoś by miał na zbyciu chociaż by używke która działa na 100%

Dopiero za miesiąc będę przy nim.
Jak do tej pory nic nie wymyślisz to daj znać

Ok, dzięki w tej chwili podłączyłem żarówkę h7 innej nie mam, stały plus dałem z aku a drugi przewód pod masę. Żarówka nie świeci się nawet przy gaszeniu auta, zamieniłem też przewód do drugiego pinu i nic przy gaszeniu

No to teraz schemat kostki ECU i trzeba prześwietlić przewody od zaworu do ECU.

Podłączyłem spowrotem zaworek, narazie jest ok. Czuć odrazu że jest podłączony, w sensie przy gaszeniu auta. Podłączyłem teraz multimetr, na uruchomionym silniku wskazuję napięcie 10.7 przez cały czas, po zgaszeniu wskakuje na chwilę na 8.9 i po chwili na 12.2 i tak się utrzymuje na wyjetym kluczyk. Przekrecam na zapłon i jest 8.8 po odpaleniu 10.7. Po zmianie na drugi pin 00.0 bez znaczenia gaszę czy uruchamiam. Plus do aku a czarny miernika do wtyczki/pinu. Natomiast kiedy czarny miernika dam aku- a czerwony do pinu wskazuję 03.4 po zgaszeniu ok 2sek utrzymuje się to samo napięcie i wskazuje 00.0, jak na zapłon znowu 03.4. Chyba trochę zawiłe to

To jednak sterowanie jest . Kolory przewodów miernika nie maja znaczenia , najwyżej miernik wyświetli wartość z minusem . Jeden przewód podłącz do plusa akumulatora a drugi do przewodu minusowego kostki zaworu i odczytaj wartości na wolnych obrotach i przy gaszeniu silnika .

haxxa pisze:Podłączyłem spowrotem zaworek, narazie jest ok. Czuć odrazu że jest podłączony, w sensie przy gaszeniu auta. Podłączyłem teraz multimetr, na uruchomionym silniku wskazuję napięcie 10.7 przez cały czas, po zgaszeniu wskakuje na chwilę na 8.9 i po chwili na 12.2 i tak się utrzymuje na wyjetym kluczyk. Przekrecam na zapłon i jest 8.8 po odpaleniu 10.7. Po zmianie na drugi pin 00.0 bez znaczenia gaszę czy uruchamiam. Plus do aku a czarny miernika do wtyczki/pinu

Wlasnie tak robiłem. Odłączoną wtyczką i miernik na sprawdzenie napiecia, może trochę zakręcone ale tak podłączałem jak napisałeś.

Ta jeszcze dopytam , czy sprawdzałeś mechaniczną sprawność przepustnicy , to znaczy czy membrana nie przepuszcza i czy mechanizm przepustnicy się nie zacina?

Szczerze mówiąc nie ale przecież tym steruję w/w zawór. Chyba że się mylę ale jeżeli gasimy silnik, otwieramy zaworek powietrze zasysa membranę i zamyka przepustnice...

Zawór odesłany. U koleżki na szrocie trafiłem silnik od Hyundaia z tym samy zaworkiem, o tych samych parametrach. Silnik według dokumentacji która była dołączona, chodził bez zarzutu no ale nie o tym mowa. Zaworek pożyczyłem do sprawdzenia, po podłączeniu go silnik natychmiast gaśnie i tak za każdym razem. Wrzuciłem w bagażnik polecialem dalej, po dłuższej jeździe i powrocie do domu, spróbowałem jeszcze raz podłączyć i silnik chodzi, uruchamia się bez problemu ładnie go "wygasza". Myślę może zaworek był zawieszony. Wszystko ładnie było do dziś czyli jakieś 4dni, po uruchomieniu rano bez problemu, autko pochodziło może z 5min i gaśnie, próba uruchomienia nic. Zawór odłączyłem uruchomiłem silnik. Czyli problem jest gdzieś głębiej. Skąd ten zaworek bierze sygnał.

Dokładnie opisał to Vokal na drugiej stronie tego tematu .

Oczywiście sprawdziłem to według schematu, sugesti itd, żarówka nie zdała egzaminu natomiast miernik po podłączeniu pokazywał wskazania jakie wyżej podałem.