Właśnie wróciłem od mechanika bo zaniepokoiło mnie dymienie , dość intensywne z rury wydechowej.
Po jeździe testowej powiedział że dymienie jest w normie ale dla pewności zrobiliśmy wszystkie możliwe testy w tym wtryskiwaczy, okazało się że 1 i 3 są troszkę przytkane i mechanior powiedział że za jakieś pół roku trzeba pomyśleć o ewentualnej wymianie. Spytałem o regenerację lub coś w tym stylu, powiedział , że to kosztuje o połowę mniej niż wymiana na nowe czyli około 500 zł za szt.
Cena za wymianę dwóch sztuk czyli 2000 zł troszkę przeraża
, więc mam pytanie czy jest sens regenerować, czy nie bawić się raczej i wymienić na nowe.Co do dymienia , to chyba nasiliło się po tankowaniu w Auchan... po zalaniu BP jakby się zmniejszyło...
Pozdrawiam
Update:
Właśnie zadzwoniłem do serwisu diesla , regeneracja itp itd - facet powiedział , że dopóki nie dymi bardzo intensywnie i jeśli nie ma problemów przy rozruchu przy ciepłym silniku to nie ma się czym martwić.
Co wy na to?
ale warto pomyśleć o regeneracji, ALE TYLKO W DOBRYM ZAKŁADZIE !!!! Admin coś na ten temat wie 
poszukaj na forum to znajdziesz jak i co zrobiono w czołgu Admina, oraz dlaczego.
)