Słychać szum przypominający syk uciekającego powietrza, taki troszkę szum łożyskowy. Dzwięk do złudzenia przypomina suche łożyska w deskorolce.
Wydaje mi się że słychać tak mniej więcej gdzieś z okolic napinacza paska wielorowkowego. Stojąc przed samochodem gdzieś z lewej strony.
Wymieniłem jedną rolkę która lekko szumiała, jest jakaś poprawa ale dalej to słyszę. Dodając gazu dzwięk się nasila.
Kręciłem wszystkim i wydaje mi się że reszta kreci się płynnie i bez szumów.
Pierwszy raz usłyszałem to odpalając rano zimny silnik po dość długiej trasie, wydaje mi się że na ciepłym słychać to mniej.
Ktoś ma pomysł co to może być?
EDYTA:
Po telekonferencji
z chłopakami stwierdziłem ze muszę się jeszcze dobrać do rolki napinacza. Tej rolki jeszcze nie zmieniłem bo jest zapieczona i boję się uszkodzić napinacz. Plan jest taki że kupię drugi używany napinacz (można kupić dość tanio) i dopiero zacznę kombinować.
