Auto się trzęsie przy przyspieszaniu i traci moc

[Dondżonson]

Witam szanownych forumowiczów. Mam problem z autem, a mianowicie po przejechaniu kilkunastu kilometrów auto zaczyna się trząść i jakby traciło moc. Dziwna sprawa bo problem pojawia się nieregularnie, przykładowo ostatnio jeździłem żeby wywołać i wybadać to zjawisko i auto jeździło normalnie przez około 30 minut dynamicznej jazdy. Teraz znowu ten problem wrócił, przy delikatnym przyspieszaniu od około 60 km auto zaczyna wpadać w drgania, że trzęsie całą budą i traci moc, do tego stopnia, że czuje jakbym jechał z przyczepą. Kiedy to się pojawia zjadę na pobocze nie gasząc silnika i auto się nie trzęsie, po chwili ruszam przez jakiś odcinek jest ok i znowu trzęsie. Czy może być to związane z awarią turbiny? Ewentualnie niskim poziomem płynu w skrzyni? Czy ewentualnie dźwięk przelewającej się wody przy dodawaniu gazu może coś więcej Wam powiedzieć? Miałem ostatnio gigantyczne spalanie w sezonie zimowym i smród spalonego paliwa w kabinie, okazało się że mechanik musiał wymienić wężyki od wtrysków i teraz spalanie wróciło do normy ok 12L/100 a smród zniknął. Przeglądnął przy okazji turbinę bo gwizda i mówił, że nigdzie nie leje a poziom oleju od września jak wymieniałem jest w normie także wg. niego dramatu nie ma choć jest do wymiany. Możecie coś pomóc gdzie szukać rozwiązania?

[krzysiek ardie]

Jeżeli turbina gwiżdże to należy ją regenerować jak najszybciej, a co Twoich dolegliwości to można gdybać do końca życia. Podłącz auto do diagnoskopu i zaczytaj błędy bo wróżenia z fusów nikt się tutaj nie podejmie .

[ronin]

Tak jest, w tym przypadku to wróżenie z fusów.
A turbinę rób bo zaraz zassiesz wirnik do silnika i się skończy jazda.

[Dondżonson]

Niestety ale błędów żadnych nie ma na komputerze.

[Admin]

Turbinę zregeneruj koniecznie.
Bez względu na to co jest przyczyną innych problemów .
Jeśli zassa olej to nie zatrzymasz już silnika aż do jego zniszczenia .
Nie patrz co mówią mechanicy.
Absolutnie nie można jeździć z gwiżdżącą turbiną.
Przy okazji , turbina włącza się powyżej 2000 obrotów.

[ronin]

U mnie jak gwizdała to łopatki przeleciały przez wydech. A twój problem może wiązać się z np: zacierającą się turbiną na wysokich obrotach. A co za tym idzie nagłym spadkiem mocy.
Jak gwiżdże to ma luzy jak ma luzy to nie wykluczone że na tyle kosi wirnik że blokuje go o obudowę na wysokich obrotach. U mnie w ten sposób doszło do wyłamania łopatek i widocznych śladów na obudowie. Ślimak był na tyle zdarty od wirnika że musiał zostać wymieniony.
Najciekawsze jest to że turbina do samego końca nie puściła grama oleju.

[miro]

Będzie nagle dym, silnik nie do zgaszenia i .....jego koniec.
A naprawa turbiny z wymianą to raptem ......1000 - 1200 zł.
Laweta i do mechanika, albo BARDZO powolna jazda, bez przekraczania 2000 obr.

[vokal]

Może zacina się zawór N75, tylko nie wydaje dźwięku burczenia.
Po spadku mocy nie masz czarnej chmury za samochodem?

[Dondżonson]

Nie Vokal, nic nie kopci, turbinę zmieniam na bank bo już wcześniej miałem to zrobić tylko ten mechanik " z polecenia" mi tak doradził, że jeszcze nie ma tragedii to odłożyłem to na później i chciałem zmienić olej w skrzyni, ale wyszedł teraz ten temat wibracji samochodu. Ogólnie na komputerze 0 błędów, auto nie kopci ( oczywiście jakoś bardzo, bo jak depnę pedał do podłogi to zostawia obłok czarnego dymu) wtryski nie leją, olej jakoś nadmiernie nie znika, ale auto się trzęsie przy pewnej prędkości.

[krzysiek ardie]

Wiesz mi wpadało w drżenie i kombinowałem z pół roku spróbuj wyjąć bezpiecznik 13 przy nodze kierowcy i sprawdź czy będzie mniej telepać. U mnie zatarty przedni wał napędowy dawał takie objawy, jak go wymontowałem objawy ustały. Tylka ta utrata mocy mi nie pasuje zobacz od spodu czy chłodnica intercoolera gdzieś nie puszcza.

[Dondżonson]

Dzięki Krzysiek Ardie na pewno to sprawdzę, ale najpierw zmienię Turbo bo chłopaki znowu mnie nastraszyli. A ty Miro jesteś z Bestwiny? Tej koło Bielska Białej? Jak tak to jak już zreperuje auto to może podjechałbym gdzieś w twoje strony, to może przewiózł byś się moim autem, to zobaczylibyśmy czy coś jeszcze nie ma do roboty?

EDIT

Możecie się jeszcze wypowiedzieć bo dogadałem się z mechanikiem na cenę za wymianę turbiny, ustawienie jej, wymianę filtrów i oleju na kwotę za robociznę 500 zł ? Dużo ? za wymianę oleju biorą u mnie ok 80-100 zł ?


POKAŻ UWAGI MODERATORA

Kolego przypominam Punkt 1 regulaminu : Na forum piszemy po polsku. Niedopuszczalne jest pisanie bez polskich znaków ś,ć,ź,ą oraz bez przecinków i kropek .
Nic się nie stanie, jak ktoś zapomni jednego czy dwóch, ale tłumaczenie się , że mam iPhona , jestem dyslektykiem, czy piszę z piwnicy i mam ciemno nie skutkuje.
Druga sprawa, to nie piszemy kolejnego postu pod swoim, należy edytować pierwszy i w nim dopisać, to co chcemy dopowiedzieć. Opcja edycji to przycisk z ikoną ołówka, znajdujący się w prawym górnym rogu postu

[Admin]

Regeneracja turbiny, nie na chińskich częściach to 950 zł , do tego robocizna ,wyjęcie , założenie, czyszczenie całego układu , plus olej 8.2 litra 5W30 .

[Kayne]

Za 500 zł? To ja wolę nie wiedzieć, co on z tą turbiną będzie wyprawiał. Chyba, że to dobry znajomy i połowę kosztów sam pokrywa… ;)

[ronin]

Ale to jest przecież koszt samej robocizny czyli montaż-demontaż i oleje.
Przynajmniej tak to rozumiem.

[Dondżonson]

To jest koszt tylko robocizny, oczywiście bez części i oleju.