Sorento CRDi '07 - niskie obroty, brak reakcji na gaz

[Bravohugo]

Witam wszystkich, czy ktoś posiada może dane, jakie ciśnienie i dawka paliwa powinny być na listwie podczas rozruchu, na zimnym oraz ciepłym silniku?
Za wszelkie informacje dziękuję.
Pozdrawiam, Przemek.

[Bravohugo]

Przepraszam bardzo, za zbyt mało szczegółowe zapytanie,oznacza to, że coś w moim autku nie za dobrze, bo na wolnych mam 320~, a po zagrzaniu zero reakcji na gaz i brak błędów w komputerze..

[Murzyn1313]

Poszukaj wątku o HI-Scan i przykładowych wynikach ze skanów użytkowników.
Dodatkowo sprawdź prawy słupek koło kostki pasażera gdyż były przypadki zalania/zawilgocenia kostek na tym słupku i sygnał z potencjometru gazu nie dochodził do ECU.

[Bravohugo]

Dziękuje za zainteresowanie, niestety, żaden z użytkowników nie miał takiego problemu, który występuje u mnie.
Problem polega na tym, że silnik po uruchomieniu na zimno, pracuje "perfecto", zero dymienia, jest moc, można jeździć.
Po podgrzaniu silnika (temp. powyżej 1/4 wskaźnika na desce), jak go zgaszę i odpalę to obroty zbyt niskie oraz zero reakcji na gaz.
Mogę dodać również:
- Wtryski według speca, jak nowe
- Pompa wysokiego również
- Nowy czujnik położenia wałka rozrządu
- Nowy czujnik temperatury
- Bak paliwa czysty
- Filtr w baku paliwa rozbierałem i czyściłem
- Filtr paliwa w komorze silnika czysty

Poszukaj wątku o HI-Scan i przykładowych wynikach ze skanów użytkowników.
Dodatkowo sprawdź prawy słupek koło kostki pasażera gdyż były przypadki zalania/zawilgocenia kostek na tym słupku i sygnał z potencjometru gazu nie dochodził do ECU.

Miejsce mocowania ECU, kostki na słupku zero wilgoci.
Odzyskuje gaz jak po uruchomieniu wypnę/wepnę czujnik temperatury silnika lub rail pressure sensor.
Pytanie moje, czy zbyt wysokie ciśnienie może powodować takie objawy?

[miro]

Co prawda kolega ma inny silnik, ale objawy zbliżone.
Przy pewnej temperaturze silnik ciężko odpala.

viewtopic.php?f=35&t=8604

Może te dwa przypadki mają jakiś wspólny uszkodzony element?

[vokal]

Jak wyglądają spaliny po włączeniu silnika przy braku reakcji na gaz?
Nie masz przypadkiem wtedy czarnej chmury z rury wydechowej?
Może winny być zawór klapy gaszącej, albo sama klapa.

[Peter]

vokal, tak z ciekawości zapytam, o jakiej klapie gaszącej piszesz, czy masz na myśli klapkę przepustnicy ? Jeżeli tak, to nasuwa się kolejne pytanie, czy za gaszenie silnika nie odpowiada czasami sterownik, który odcina paliwo, a ta nieszczęsna klapka steruje powietrzem w zależności od parametrów silnika, mając za zadanie jedynie utrzymać jak największy moment obrotowy . Wracając do tematu, miałem, co prawda w innym aucie, podobne objawy i przyczyną był czujnik położenia przepustnicy TPS, ale czy w Sorento jest podobnie, niech się wypowiedzą bardziej wtajemniczeni.

[bogunow]

Pewnie chodzi o klapę gaszącą, która znajduje się między intercoolerem a kolektorem dolotowym.
Po wyłączeniu silnika odcina ona dopływ powietrza.

[Peter]

bogunow, w opisywanym przez Ciebie miejscu jest raczej zawór EGR, a nie klapka gasząca, a to dwa różne podzespoły. Jeżeli jednak tak by było jak piszesz, to ta klapa była by swoistym zabezpieczeniem przy rozbieganiu turbiny, a z tego co wyczytałem na forum nie ma takiego

[bogunow]

Zbychu nie mam już sorento więc zdjęcia nie zrobię
Poczytaj gdzie jest klapa gasząca, jest na dolocie przed kolektorem - odcina dopływ powietrza.
U mnie zamykała się ona na chwilę podczas gaszenia silnika po czym ponownie się otwierała.
search.php?keywords=klapa+gasz%C4%85ca&terms=all&author=&sc=1&sf=all&sk=t&sd=d&sr=posts&st=0&ch=300&t=0&submit=Szukaj

[Peter]

Dziękuję, jasne że poczytam, jeżeli jest ten zawór i faktycznie odpowiada on za zamknięcie dopływu powietrza, a w konsekwencji zgaszeniem motoru, to jest szansa zrobić sobie zabezpieczenie w razie problemów z turbiną, aż dziwi mnie dlaczego nikt nie idzie w tą stronę, a zwłaszcza ci, którzy pomykają automatami

[bogunow]

Jest tam taka dźwignia, którą można ręcznie docisnąć i przygasić motor. Też myślałem o tym, że przy "rozbieganiu" diesla można by ręcznie stłumić przepływ powietrza i oleju.

[Peter]

W takim razie temat rozwojowy, można by coś pomyśleć o sterowaniu z kabiny. Nie doświadczyłem rozbiegania turbiny, ale z tego co widziałem na filmiach, to chyba mało kto zdążył by reagować pod maską, a i spora część z różnych powodów nawet by o tym nie myślała.

[bogunow]

Teoretycznie chyba jest to możliwe.
Trzeba zachować zimną krew żeby w takim momencie, gdy silnik wyje na max obrotach manipulować ręką przy klapie.

[Peter]

Ktoś podawał na forum dość szczegółowo jak szybko znika olej przy awarii turbo, nie jestem pewien, ale chyba był to Admin. Niemniej jednak zgodzę się z Tobą, że teoretycznie jest to możliwe, gorzej z praktyką, a i przydało by się uwzględnić, że na forum mamy Panie, którym na pewno było by wygodniej zażegnać awarię poprawiając makijaż