Alternator i zagadka

[gregoryk]

Drodzy Koledzy i Koleżanki, jeżdżę moją Sorentiną 5 rok i dopiero dzisiaj coś mnie zastanowiło, gdy silnik był włączony coś okropnie syczało a mianowicie na alternatorze jest taka śruba z której wystaje rurka na której jest nałożona druga rurka gumowa bardzo cieniutka niczym nie zaślepiona i zasysa mocno powietrze, gdy przystawię opuszek palca to wciąga naskórek , czy to normalne czy czegoś tam nie ma, bo zacząłem szukać w necie to wychodzi na to że to miejsce jest zaślepione ? Podpowiedzcie proszę jak jest u was nie za bardzo wiem jak wstawić zdjęcie bo bym to pokazał.

[vokal]

Na alternatorze CRDi przed liftem masz pompę podciśnienia.



Jeden króciec służy do podłączenia wężyka do instalacji podciśnienia, a drugi powinien być zaślepiony jak na zdjęciu.

[gregoryk]

O właśnie o to chodziło! Na zdjęciu gdzie jest ten króciec w postaci grzybka ja mam gumową rurkę która zasysa powietrze! Czy wobec tego mam ją natychmiast czymś zatkać ?

[Admin]

Chwilkę , pójdę sprawdzę jak jest u mnie ...

[vokal]

Jak nie ma grzybka, to masz pewnie słabe podciśnienie i kiepsko Ci operuje klapa gasząca, zawór EGR (w 2002 jest podciśnieniowy) oraz upust turbiny.

[gregoryk]

Ale zastanawiam się po co ktoś przede mna to tak zrobił i w jakim celu, bo z reguły każdy lewy zasys powietrza do silnika nie jest mile widziany

[Farmer1971]

Ta rurka nie ma połączenia z silnikiem tylko z układem podciśnienia do sterowania zaworów , jak napisał vokal. I jeszcze daje podciśnienie na serwo hamulców.

[gregoryk]

o Admin też ma zaslepiony. To ja już nie wiem czy zamykać to czymś czy nie skoro tyle czasu tak jeżdżę z tym zassaniem...

[Admin]

Zatkaj , przynajmniej pozbędziesz się syku i sprawdzisz czy jest jakaś różnica .