Polski Klub Kia Sorento

Dzisiaj usłyszałem metalicze stukanie po zgaszeniu samochodu zlokalizowane w lini przednich kół (okolo 1/3) samochodu i dobiegające jakby spod niego a nie maski. Odnioslem wrażenie, ze bylo bardziej intensywne po prawej stronie (od pasazera). Silnik chodzi normalnie, zapala normalnie, brak stuków, drgań, zrywania lub gaszenia podczas jazdy. Na forum ceed wyczytalem ze ten metaliczny dzwiek to normalna przypadłość wysokoprężnych.

Normalnie wytlumaczylbym ten fakt chlodzeniem sie samochodu jednak zjawisko to wystapilo po przejechaniu 30 km, gdzie dzien wczesniej Sorenciak pokonal ponad 300 bez takich objawów. I dlaczego wystapilo dopiero po 5000 km, gdzie wczesniej nie bylo go wcale.

Model III, rok pr. 2016, przebieg 5000 wiec zupelny swiezak. Silnik 2.0.

Spotkaliscie sie moze juz wczesniej z podobna sytuacją? Dobrze kombinuje czy dalej drążyć temat bo zapowiada cos wiekszego? Podjechać na ASO czy poczekac jeszcze?

To normalne studzenie się blach układu wydechowego, na tyle normalne że w Kia jest dużo głośniejsze od innych marek . Ten efekt występuje zawsze, nie zawsze jednak zwraca się uwagę na to.