hunter pisze:Problem z uruchamianiem 3,3 z zamontowaną instalacją LPG obojętnie jakiej generacji ,był opisywany od kilku lat i dotyczył wielu użytkowników, dużo postów zaginęło podczas awarii forum.
Ja miałem podobny problem i wystąpił on dwukrotnie i to z dwóch niezależnych przyczyn, Rozwiązania podałem na forum . Założyłem też osobny temat gdzie można opisać swoje problemy z uruchamianiem 3,3 , aby był materiał do przeanalizowania w jednym miejscu. Odzew w temacie był mierny , więc chyba nikomu nie zależy na rozwiązaniu tego problemu.
Jeszcze jedno na forum nikt nie zgłaszał tego typu problemów z silnikami zasilanych tylko benzyną.
Można prosić o linka do tematu, przeszukuje Pańskie posty ale jest prawie 300 stron i ciężko to idzie
A jeśli można to opiszę swój problem może ktoś będzie w stanie mi coś podpowiedzieć.
U mnie problem wygląda bardzo podobnie, poczyniłem już pewne kroki, ale nadal objaw nie znika.
Na początki wymieniłem akumulator, bo już miał swoje lata, problem pozostał.
Pojechałem do mechanika, ponieważ uważałem ze problem jest z cofającą się benzyną.
Niestety problem z odpalaniem występuje tylko rano wiec późniejsze uruchamiania u mechanika nie pokazały problemu a na kompie nic nie wyskoczyło, czysto zero błędów.
Następnie padło na instalacje LPG, po ściągnięciu wężyka podciśnienia widać ze bombelkuje, czyli zalewa. Reduktor BRC B18 Reduktor Genius MAX Sequent nabite na nim 60tyś km. Poczytałem trochę o nim i zwiedziłem 2 serwisy. Usłyszałem, mogą być wżery, wiec się regeneracji nie podejmiemy, nowy z robocizna 1200zł
Po rozmowie z gościem z Czakram, który twierdzi, że to dobre reduktory i nie wierzy żeby po takim przebiegu cos mu dolegało podjąłem się w kolejnym poleconym serwisie regeneracji. Okazało się ze wżerów nie ma i membrana miała lekkie pękniecie wiec wymiana. Przy okazji założyli nowe filterki.
Kolejnego dnia odpalam autko z nadzieją ze problem znikł i niestety nie znikł.
Zauważyłem też, że jak już odpali na benzynie poklekocze trochę (jakby paliło nie na wszystkie gary) i wkręci się na obroty (po wcześniejszym odpięciu przewodu podciśnienia na wieczór) to na jałowym chodzi ok, ale jak tylko dam trochę w obroty to tak jakby brakowało mu tego paliwa, pedał w podłogę a on żabkuje. Dopiero po chwili łapie i ciągnie do przodu. Po przełączeniu na gaz nie ma czegoś takiego + wydaje mi się że na gazie lepiej się zbiera. Dlatego też zastanawiam się nad filtrem paliwa, ale nikt nie jest w stanie powiedzieć mi gdzie on jest. Producent nie przewiduje wymiany no, ale jak auto ma 13lat to myślę wypadałoby wymienić. Tylko gdzie go szukać? Czy to taki?
W piątek jestem umówiony kolejny raz do gazownika, który twierdzi, że jeszcze muszą sprawdzić jakiś zaworek w reduktorze (tylko czemu nie sprawdzili tego od razu )
Posprawdzam jeszcze z rana :
- Odkręcenie przed odpalaniem korka wlewu (czasami przy odkręcaniu słychać zassanie powietrza)
- Uruchomienie po wcześniejszym odpięciu podciśnienia na wieczór
- Przed dojazdem do domu około 5km przełączam na benzynę i tak zostawiam na wieczór.
Jeżeli gazownik powie, że w instalacji jest wszystko ok wtedy zacznę szukać filtra paliwa i sprawdzę pompę paliwa
Jak już autko się odpali to pracuje równo i cicho, nie mam wtedy, do czego się przyczepić, tylko te problemy z rana.
Zauważyłem jeszcze taka ciekawostkę, że problemy się nasilają ze spadkiem poziomu paliwa w baku poniżej polowy, dziś z 1/4 baku zalałem do ¾ i sprawdzę jutro jak odpali.