Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
Moderator: Moderator
-
- jestem
- Posty: 13
- Rejestracja: wtorek, 18 czerwca 2019, 10:23
- Skąd jesteś: Sosnowiec
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 3.5 V6 (195KM)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: RWD
- Rok: 2006
- Kolor: Bordowe
- Przebieg (km.): 420000
- Has thanked: 3 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
U mnie w sorento 3.5 + LPG przez uszkodzony reduktor od gazu miałem problem z odpaleniem samochodu na benzynie po nocy. Jak jeździłem na benzynie przez cały czas to nie było problemu. Spróbuj pojeździć tylko na benzynie przez kilka dni.
Może to Ci pomoże namierzyć usterkę
Może to Ci pomoże namierzyć usterkę
- Pipper
- moje konto
- Posty: 213
- Wiek: 39
- Rejestracja: środa, 22 lipca 2015, 06:16
- Skąd jesteś: okolice Sulejowa
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2008
- Kolor: czarny
- Przebieg (km.): 163000
- Inny Samochód: CRV2/CRV3
- Twoje poprzednie Sorento: 2003r. 2.4 16v z lpg i 4WD Auto.
Było fajne... - Has thanked: 26 times
- Been thanked: 6 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
TeDeM pisze:podłączę się do tematu.Do tej pory auto z rana odpalało bez problemów ale przyszły przymrozki ledwo -4 i problem z odpaleniem, kręci jak trzeba ale nie odpala, niby łapie ale nie daje rady. To co będzie przy większych mrozach,strach pomyśleć. Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale po kolejnym kręceniu i dodaniu gazu dopiero odpala. Może ktoś wie co to może być ? czyżby przewody do wymiany ?
Witaj!
A czy w tym wątku wszyscy sprawdzali w jakim stanie jest przepustnica i kolektor ssący?
Ilość syfu, która tam się zbiera jest dość duża.
Czyszczenie przepustnicy i odmy było regularnym rytuałem ca 15kkm we Fiatach Punto i Panda, w Sorento po zakupie też wyczyściłem przepustnicę przy okazji wymiany filtrów i czyszczenia dolotu.
Drugą sprawą może być nagar na zaworach, pracują cicho, czy słychać klepanie na zimno i na ciepło?
Z tego wątku, również puszczający reduktor od lpg, jeśli taki jest.
Pozdrawiam,
Szymon
Do what you like.
- darkik
- awansowałem na
- Posty: 70
- Wiek: 56
- Rejestracja: poniedziałek, 7 października 2019, 10:10
- Skąd jesteś: Kluczbork
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 233000
- Been thanked: 3 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
Witam szanownych kolegów.
No niestety dopadło i mnie. Opiszę może co mianowicie się dzieje. Od niedawna moja kijanka zaczęła mieć problemy z odpalaniem na benzynie po dłuższym postoju, dłuższym tzn. np po nocy, ale i po ok 5 godzinach postoju już też zaczęła mieć problemy. Dotychczas paliła na dotyk, choć przy jeździe na benzynie (bo mam LPG) przy zimnym silniku dławiła się trochę podczas dodawania gazu. Muszę pokręcić kilka-kilkanaście razy i z trudem zaskoczy. Sprawdziłem stan czystości paliwa w zbiorniku i sitka na pompie i jest czysto jak na sali operacyjnej. Jakiś miesiąc temu wymieniałem rozrząd u mechanika, ale nie zakładam że ma to jakikolwiek związek bo silnik pracuje jak szwajcarski zegarek, choć na wolnych obrotach leciutko nim trzepie (przed wymianą rozrządu było tak samo). Moja instalacja gazowa (BRC) ma już 10 lat i zastanawiam się czy nie zainteresować się mocno parownikiem bo ponoć lubi stroić fochy i przepuszczać gaz do cylindrów, choć z drugiej strony przecież wtryskiwacze gazu są zamknięte przy wyłączonym silniku.
I teraz pytanie - czy któremuś z kolegów udało się definitywnie i z całą pewnością dociec co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Wiem że możliwości a tym bardziej pomysłów na to co może być nie halo jest mnóstwo, od poluzowania korka wlewu paliwa po gaszenie na benzynie itp., ale te wszystkie etapy już przeszedłem. Zaczyna mi brakować pomysłów. Uprzedzając pytania - żadnych błędów nie wyświetla (sprawdzone CASCADE). Czasem mi się zaświeca check ale to 2 sonda LAMBDA w 2 banku. Jak już odpali to jedzie bez żadnych problemów, zbiera się ładnie i nic się nie dławi.
Za wszystkie podpowiedzi z góry dziękuję.
No niestety dopadło i mnie. Opiszę może co mianowicie się dzieje. Od niedawna moja kijanka zaczęła mieć problemy z odpalaniem na benzynie po dłuższym postoju, dłuższym tzn. np po nocy, ale i po ok 5 godzinach postoju już też zaczęła mieć problemy. Dotychczas paliła na dotyk, choć przy jeździe na benzynie (bo mam LPG) przy zimnym silniku dławiła się trochę podczas dodawania gazu. Muszę pokręcić kilka-kilkanaście razy i z trudem zaskoczy. Sprawdziłem stan czystości paliwa w zbiorniku i sitka na pompie i jest czysto jak na sali operacyjnej. Jakiś miesiąc temu wymieniałem rozrząd u mechanika, ale nie zakładam że ma to jakikolwiek związek bo silnik pracuje jak szwajcarski zegarek, choć na wolnych obrotach leciutko nim trzepie (przed wymianą rozrządu było tak samo). Moja instalacja gazowa (BRC) ma już 10 lat i zastanawiam się czy nie zainteresować się mocno parownikiem bo ponoć lubi stroić fochy i przepuszczać gaz do cylindrów, choć z drugiej strony przecież wtryskiwacze gazu są zamknięte przy wyłączonym silniku.
I teraz pytanie - czy któremuś z kolegów udało się definitywnie i z całą pewnością dociec co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Wiem że możliwości a tym bardziej pomysłów na to co może być nie halo jest mnóstwo, od poluzowania korka wlewu paliwa po gaszenie na benzynie itp., ale te wszystkie etapy już przeszedłem. Zaczyna mi brakować pomysłów. Uprzedzając pytania - żadnych błędów nie wyświetla (sprawdzone CASCADE). Czasem mi się zaświeca check ale to 2 sonda LAMBDA w 2 banku. Jak już odpali to jedzie bez żadnych problemów, zbiera się ładnie i nic się nie dławi.
Za wszystkie podpowiedzi z góry dziękuję.
-
- coś umiem
- Posty: 749
- Rejestracja: sobota, 9 marca 2019, 13:54
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: Automatyczna
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2008
- Kolor: Złoty/beżowy
- Przebieg (km.): 200000
- Has thanked: 68 times
- Been thanked: 18 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
Zwróć uwagę na kontrolkę od immobilizera czy się świeci a nie np. mruga. Ja jestem na etapie analizowania problemu. Pół roku odpalał bezbłędnie a od kilku tygodni różnie z tym bywa. O postępach Cię poinformuję.
Sorento to nie samochód, to sposób na nudę
- darkik
- awansowałem na
- Posty: 70
- Wiek: 56
- Rejestracja: poniedziałek, 7 października 2019, 10:10
- Skąd jesteś: Kluczbork
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 233000
- Been thanked: 3 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
Dzięki wielkie. Kontrolka IMMO nie sygnalizuje niczego niepokojącego.
Właśnie sprawdziłem kontrolkę - po włączeniu zapłonu świeci się żółty symbol samochodu z kluczem i gaśnie dopiero kiedy zakręcę rozrusznikiem i odpala bez problemu, więc chyba jest OK.
Właśnie sprawdziłem kontrolkę - po włączeniu zapłonu świeci się żółty symbol samochodu z kluczem i gaśnie dopiero kiedy zakręcę rozrusznikiem i odpala bez problemu, więc chyba jest OK.
-
- coś umiem
- Posty: 749
- Rejestracja: sobota, 9 marca 2019, 13:54
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: Automatyczna
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2008
- Kolor: Złoty/beżowy
- Przebieg (km.): 200000
- Has thanked: 68 times
- Been thanked: 18 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
Rozważam jeszcze kwestię akumulatora. Ładowanie mam prawidłowe. Stan naładowania również. Zauważyłem natomiast, że w ciągu dnia jak odpala bez problemu to spada napięcie podczas rozruchu do 11 V. Po dłuższym postoju potrafiło spaść gdy kręciłem do 9-10 V. Czasami nawet kontrolka od ABS się zapaliła. W trakcie konsultacji z pracownikiem serwisu dowiedziałem się, że elektronika w kijankach jest wrażliwa na niskie zbyt napięcie. Spadek napięcia może powodować błędną pracę elektroniki wraz z odłączeniem niektórych systemów. Zobacz jak to u Ciebie wygląda. Podłącz miernik do aku, zakręć i zobacz jakie napięcie pokaże.
Sorento to nie samochód, to sposób na nudę
- darkik
- awansowałem na
- Posty: 70
- Wiek: 56
- Rejestracja: poniedziałek, 7 października 2019, 10:10
- Skąd jesteś: Kluczbork
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 233000
- Been thanked: 3 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
Hmmmm..... Być może to ma coś wspólnego, ale sprawdzę. Dziwnym jest to, że ta usterka postępuje z czasem jak paraliż, tzn było ok i z czasem było coraz gorzej, aż teraz jest źle. Byłem prawie pewien że przyczyna tkwi w zapchanym filtrze paliwa i po prostu benzynka nie dochodzi tam gdzie powinna w odpowiednim czasie, ale tak nie jest. Wczoraj rozebrałem pompę i filtr, wszystko czyste. Co ciekawsze po złożeniu pompa i cała reszta układu była pusta i zapowietrzona, a wystarczyło kilkukrotne zakręcenie rozrusznikiem i załapał. Wniosek z tego taki, że pompa podaje benzynę prawidłowo, a przyczyna jest gdzieś indziej mocno ukryta.
-
- coś umiem
- Posty: 749
- Rejestracja: sobota, 9 marca 2019, 13:54
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: Automatyczna
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2008
- Kolor: Złoty/beżowy
- Przebieg (km.): 200000
- Has thanked: 68 times
- Been thanked: 18 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
Układ paliwowy też przerabiałem. Jest ok. Jak wypnę wtyczkę tą pod siedzeniem od zasilania pompy i odpalę auto, po chwili zgaśnie bo nie dostanie paliwa. Po ponownym wpięciu wtyczki pali od strzała czyli pompa jest wydajna i potrzebuje chwilę aby podać paliwo na wtryski.
Sorento to nie samochód, to sposób na nudę
- darkik
- awansowałem na
- Posty: 70
- Wiek: 56
- Rejestracja: poniedziałek, 7 października 2019, 10:10
- Skąd jesteś: Kluczbork
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 233000
- Been thanked: 3 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
Czyli jesteśmy zgodni że to nie układ paliwowy. Teraz tylko czy przyczyna jest w ECU, świecach, dolocie powietrza czy coś zupełnie innego. Dodam jeszcze że świece są prawie nowe bo na świecach przejechałem może ze 2 tyś km. Zastanawiam się jeszcze czy nie skierować się poważniej w stronę LPG bo efekt zalewania przez podwójne paliwo może wyglądać podobnie.
-
- coś umiem
- Posty: 749
- Rejestracja: sobota, 9 marca 2019, 13:54
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: Automatyczna
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2008
- Kolor: Złoty/beżowy
- Przebieg (km.): 200000
- Has thanked: 68 times
- Been thanked: 18 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
Zakręć zawór przy butli i wyjeźdź gaz to wykluczysz lpg.
Sorento to nie samochód, to sposób na nudę
-
- jestem
- Posty: 8
- Rejestracja: niedziela, 6 października 2019, 19:06
- Skąd jesteś: Jaworzno
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 2.4 i 16V (139KM)
- Skrzynia: Manualna
- Rok: 2005
- Has thanked: 1 time
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
Od pewnego czasu, również walczę z problemem odpalania po dłuższym czasie postoju, np. po nocy w garażu, rano odpalam średnio za 6 razem w lecie, a w zimie czasem za 12, na resztkach mocy akumulatora. Zaczęło się od czasu założenia instalacji gazowej BRC. W lipcu byłem z tym problemem u mechanika i wymienił przepływomierz, wtryski, pompe paliwa z koszem, w której była uszkodzona uszczelka między wkładem, a koszem. Po tym zabiegu jest lepiej z odpalaniem, ale mechanik stwierdził że po odłączeniu wtyczki od EQ gazu, auto powinno odpalić na benzynie, a u mnie nie odpala po wielokrotnym kręceniu, więc mi polecił wizytę w warsztacie gdzie zakładałem gaz. Dzisiaj założyłem zawór zwrotny zaraz przed zaworem podciśnienia paliwa przy bloku silnika i nic to nie pomogło. Jutro w miejsce zaworu zwrotnego założe rurkę przeźroczystą i zobaczę czy cofa się paliwo.
- darkik
- awansowałem na
- Posty: 70
- Wiek: 56
- Rejestracja: poniedziałek, 7 października 2019, 10:10
- Skąd jesteś: Kluczbork
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: Czarny
- Przebieg (km.): 233000
- Been thanked: 3 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
Sajmon27 pisze:Rozważam jeszcze kwestię akumulatora. Ładowanie mam prawidłowe. Stan naładowania również. Zauważyłem natomiast, że w ciągu dnia jak odpala bez problemu to spada napięcie podczas rozruchu do 11 V. Po dłuższym postoju potrafiło spaść gdy kręciłem do 9-10 V. Czasami nawet kontrolka od ABS się zapaliła. W trakcie konsultacji z pracownikiem serwisu dowiedziałem się, że elektronika w kijankach jest wrażliwa na niskie zbyt napięcie. Spadek napięcia może powodować błędną pracę elektroniki wraz z odłączeniem niektórych systemów. Zobacz jak to u Ciebie wygląda. Podłącz miernik do aku, zakręć i zobacz jakie napięcie pokaże.
Dziś rano sprawdziłem do ilu volt spada u mnie napięcie podczas porannego rozruchu i tak jak pisze Sajmon27 napięcie spada do ok 9V, a nawet poniżej. Czyżby tutaj mogła być przyczyna? Po weekendzie planuję doładować aku do pełna i wtedy z rana sprawdzić co i jak.
- TeDeM
- teraz jestem
- Posty: 520
- Wiek: 51
- Rejestracja: środa, 14 sierpnia 2019, 22:06
- Skąd jesteś: Suwałki
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Been thanked: 6 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
widze że to chyba wada tego modelu bo u mnie też dzieje się to samo, w zeszłym roku miałem problemy, potem jakoś przeszło przez zimę, a teraz znowu to samo. Po niedzieli i ja miernikiem sprawdzę.
Nie ma jak Maluch, bo jest jak teściowa- jak nie trzaśniesz to się nie zamknie
- gomez953
- ASSISTANCE
- Posty: 1633
- Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 22:34
- Skąd jesteś: Opoczno - EOP
- Wersja Kia Sorento: Kia Sorento I
- Silnik: 3.3 V6 (248)LPG
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2007
- Kolor: Rood i siwe na dole
- Przebieg (km.): 230000
- Twoje poprzednie Sorento: 2.4 EX 2003 Vialle LPi niebieskie
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 196 times
- Kontaktowanie:
Re: Sorento 3.3 ciężkie odpalanie
U mnie akumulator ma nie wiadomo ile lat i co przeżył, nie dawno przypadkiem rozładowałem go, że tylko popykało, ale naładowany do pełna i gitara.
Przy rozruchu napięcie spada do 10V, a czasem nawet poniżej, ale zawsze pali z obrotu.
Wiem, ze akumkumlator kończy żywota, ale spadek napięcia nie wpływa w żaden sposób na rozruch.
Przy rozruchu napięcie spada do 10V, a czasem nawet poniżej, ale zawsze pali z obrotu.
Wiem, ze akumkumlator kończy żywota, ale spadek napięcia nie wpływa w żaden sposób na rozruch.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości