Polski Klub Kia Sorento

Cześć. 2 dni temu pojawił się problem. Auto odpaliło rano normalnie a za 30 minut już nie. Żona twierdzi, że słabo kręciło choć mrozów nie ma a aku raczej pełny. Podjechałem po auto. Zamiast spróbować odpalić, najpierw podpiąłem na kablach drugie aku i odpalił ale ciut opornie - dłużej kręcił.
Sprawa powróciła na innym akumulatorze naładowanym w 100% kolejnego dnia.

Tu muszę się przyznać do zaniedbania. Zaraz po zakupie auta, może z tydzień lub 2 wstawiony został STAG QMAX Basic - nowa instalacja gazowa. Po regulacji po 1000 km chyba następego dnia zapalił mi się check. Pojeździłem z nim chyba z miesiąc i pojechałem do gazownika. Gazownik zczytał błąd i powiedział - czujnik wałka rozrządu - brak związku z instalacją gazową.

Zaniedbałem sprawę i nie robiłem z tym nic aż do teraz gdy auto zaczęło mieć problem. Dziś uruchomiłem wreszcie po latach mojego ELM327 i odczytałem:

P0340 obwód czujnika "A" położenia wałka rozrządu blok cylindrów nr 1. Wadliwe działanie.
Czy warto jeszcze coś sprawdzić np. wtyczki, wiązki itp czy może od razu szukać czujnika i wymieniać?

Jeśli tak to jaki i gdzie czujnik zamówić? Na Allegro nie znalazłem do 3.5 . Blok cylindrów A nr 1 to który? Ten od strony kierowcy i aku czy od strony pasażera i zbiorniczka wspomagania? Jakieś porady na co uważać wymieniając?
Z góry dziękuję za wsparcie. Dawid

Czujnik wałka rozrządu masz od strony akumulatora trzeba zdjąć ta małą osłonę rozrządu.

Podłączając się ELM327 do auta na końcu zgasiłem lampkę check i już 2 dzień jest ok. nie chcąc jednak zlądować na lawecie kupiłem dziś czujnik . oryginał za 240 PLN. Nic tańszego nie dostałem. Dziś wymiana.

Zapomniałem opisać. Czujnik wymieniony i problemy zniknęły jak ręką odjął. Podczas wymiany należy poniżej mocowania czujnika napchac szmatki lub papieru by śrubki nam nie wpadły do obudowy rozrządu.