Polski Klub Kia Sorento

Cześć.
Miałem wycinać katalizatory, ale na razie się powstrzymałem.
I teraz pora zadać pytanie osobom, które taki zabieg przeszły.
Obecnie sorcia ma zmienione tłumiki (oryginalne grzechotały) więc teraz wstawione są dwie puszki firmy magna-flow.
Dźwięk nie zmienił się w stosunku do fabryki w ogóle. No może przy bardzo wysokich obrotach słychać głośniejszy szum.
Sorento 3,5 V6 z USA (nie wiem jak EU) ma 3szt katalizatorów.
Jeden duży, który łatwo i bezproblemowo można zastąpić tłumikiem.
I jeszcze dwa małe skubańce, które niestety są przed sondami LAMBDA.
I tu moje pytanie, czy samochód po usunięciu tych dwóch katów nie wejdzie w tryb awaryjny???
Jedne auta jak np audi a4 2,8 V6 bez katów jedzie dużo przyjemniej i nie ma żadnych komplikacji.
A jak to jest w naszym przypadku? Próbował ktoś? Nie chciałbym zgadywać.
Wygląda to tak, że tamte katy trzeba rozkręcić i mechanicznie usunąć środek, więc powrót do serii bd raczej niewykonalny...

Jeżeli są dwie sondy , przed i za katalizatorem , to wywali błąd i przejdzie w tryb awaryjny . Ale można temu zapobiec .

Ale wstawianie emulatora pogarsza charakterystykę silnika i zwiększa spalanie. W końcu ECU zamiast odczytu z sond dostaje sygnał z emulatora. Myle się?

..ale czy przy przeglądzie technicznym nie będzie problemów Od listopada 2017 przeglądy są podobno bardziej dokładne

Tak ale samochód z LPG bez kata spełnia euro 4 chyba, że trafisz na diagnostę, który cię bardzo nie lubi i koniecznie bd chciał mierzyć na PB.
Ale w przepisach mają,że samochód ma mieć ok 90'C, olej ok 80'C, a w pomieszczeniu pomiarowym jest minimum 5'C.
Nie wiem, czy to nie bd walka z wiatrakami.

Masz sondę przed katem i za nim. Ta przed bada skład spalin (ilość tlenu) i na podstawie sygnału z niej ecu dobiera dawki paliwa. Na tej sądzie nie będziesz miał błędu niezależnie od kata. Druga sonda jest za katem i sprawdza o ile polepszyły się spaliny w wyniku jego działania. Po wycięciu będziesz miał identyczny sygnał z obu sond i ecu odczyta to jako 0% sprawności katalizatora. Błąd tan nie koniecznie wprowadzi ecu w tryb awaryjny. Żeby jednak nie świeciła się kontrolka druga sonda jest zastępowana emulatorem. Emulator informuje ecu, że spaliny za katem są idealne i wszystko gra. Nie ma wpływu to na pierwszą sondę i nie powinno powodować niewłaściwej pracy silnika. Straci na tym tylko (abo aż) jakość powietrza.

Drodzy użytkownicy.
Poprawcie proszę odmianę słowa „sonda”....
Bo tego nie da się czytać...
Sonda, sondzie, sondę itp...
A nie sonda, sądzie... chyba, ze myślicie o wyroku w sądzie,a nie o sondzie w samochodzie...
Napisze ironicznie... jak Wy zdaliście matury ?:)

Mam u siebie zastosowany emulator na drugiej sondzie, bo wyskakiwał mi cały czas błąd P0421. Po zastosowaniu emulatora błąd się nie pojawia, ale po błędzie domyślam się że dni kata są policzone.

A no tak, nie zwróciłem uwagi, że są tam 4 sondy.
To teraz gdzie kupić działający emulator?
I czy wystarczy jeden (i podłączyć do niego obie wtyczki) czy konieczne są dwie sztuki?

W ogóle potrzebuję elektronicznego czy wystarczy "mechaniczny"?

Bodzion : Napisze ironicznie... jak Wy zdaliście matury ?:)[/quote]


Wtedy nie było jeszcze takiego zwrotu , jeżeli chodzi o motoryzację .

Matura zdana na zaświadczeniu o dysortografii
Wszystkie posty wrzucam do sprawdzenia błędów na ortograf.pl, raz coś przeoczyłem i od razu afera...

Emulator drugiej sondy, bo takiego będziesz potrzebował jest w postaci tulejki, trzeba wykręcić sondę od kata, wkręcić sondę w tulejkę i całość wkręcić w kata. Ty będziesz potrzebował dwie tulejki, które są na portalu aukcyjnym. Ja zastosowałem tulejkę prostą ze stali kwasoodpornej.