3.3V6 wypadajace zapłony

[tomekkrys]

Witam wszystkich jeszcze raz .
Od prawie dwóch lat jeżdżę Kijanką 3.3V6 w gazie z 2008 r. Sciągnięta ze stanów w 2008r przebieg około 135k czyli mało jak na ten rocznik.Od pewnego czasu zaczeły pojawiać się problemy .Mieszanka zbyt uboga /bogata - wymieniłem listwy zaworowe bo prawie wszystko przejechane na gazie - uspokoiło się .
Od pewnego czasu zaczął migać CHECK - wypadnie zapłonu na 4 cylindrze - czyli jak stoisz przed maska to pierwszy po prawej ( Programy diagnostyczne pokazują że to drugi)wymieniłem świece , cewkę ,dalej nic i zastanawiam się nad czujnikiem położenia wału bądź wałka rozrządu ( mało informacji na ten temat)Na zimnym silniku jest najgorzej . Największy problem występuje przy prędkości 70-100km
Jadę 60 na tempomacie jest ok auto nie szarpie jedzie płynnie powyżej 70 zaczyna szarpać - muszę pracować pedałem gazu aby nie wskoczył check . powyżej 120 już nie czuć szarpania .Macie jakieś doświadczenia w tym temacie ?

[hunter]

Czy dzieje się to na gazie czy na benzynie , czy w obu przypadkach . Jak to rozumieć " listwy zaworowe"

[tomekkrys]

Dzieje się i na benzynie i na gazie bardziej na zimnym silniku i przy prędkościach jw. gdy jadę ze stabilną prędkością nie ważne czy na tempomacie czy bez to zaczyna szarpać .Wtedy zwalniam pedał gazu a następnie dodaję i jest w miarę . Listwy zaworowe - źle to ująłem zawory wtrysku gazu

[hunter]

Jak uruchamiasz zimny silnik - jak długo hałasuje rozrząd?

[Giza]

Po lekturze tego forum, a czytam wszystkie posty zawiązane z zagadnieniami technicznymi, sprawdziłbym kompresję na tym cylindrze. To jak do tej pory była najczęstsza przyczyna wypadania zapłonów.

[tomekkrys]

Nie słychać rozrządu , kompresję będę sprawdzał w poniedziałek na zimnym silniku .

[hunter]

W przypadku niskiego ciśnienia sprężania sprawdz luz zaworów częśty przypadek "podparcia" zaworów w tym silniku -zbyt małych luzów zaworowych.

[tomekkrys]

Jutro sprawdzę ciśnienie na zimnym silniku . Wymieniłem też lambdę w banku drugim , jest lekka poprawa ale najpewniej to będzie niskie ciśnienie

[Naimad]

Witam, skontaktuj się z Orłem, może coś ci podpowie, ma sporą wiedzę, polecam.
EDIT
Kolego hunter, a jak długo powinno słychać rozrząd ? jest jakaś norma ? w tym silniku.

[tomekkrys]

Dla wyjaśnienia niecałe 8 bar na 4 cylindrze - pozostałe po 12bar - problem - podparte zawory wydechowe na czwartym cylindrze tak na szybko zwiększono luz na tych zaworach do 0,3mm przestało wywalać błędem i silnik przestał szarpać . Dla pewności czekam w kolejce do mechanika aby zwalił głowicę i ewentualnie dał do szlifu .Dziękuję za podpowiedzi.

[diodalodz]

Szkoda ruszać moim zdaniem. Robiłem wiele aut, w których pokasowały się luzy i po przywróceniu właściwych auta zrobiły jeszcze wiele km.
Jeśli cylinder nie zacznie tracić ciśnienia z czasem, a teraz kompresja wróciła do normy, to szkoda pracy i pieniędzy.
Jedyna chamówa Kia w tym silniku to konieczność wymiany szklanek zaworowych. U mnie po teoretycznych 150 tyś km na PB luzy były w granicach tolerancji. Niektóre ssące miały 0,19 ...
Praktyka zakładów jest taka, że szlifują szklanki na wymiar.

[orzeł]

Popieram przedmówcę,jeżeli wszystko wróciło do normy nie ruszaj głowicy

[diodalodz]

Tym bardziej, że jeśli zmienią ci zawory, to nigdy nie wiesz jaka będzie ich twardość i czy się szybko wypalą czy nie. Jak będą miękkie to szybko siądą i znowu wykasuje ci luz, a darcie kolektora i pokryw to w tym silniku troszkę trwa. dodatkowo w dzisiejszych czasach nikt nie dociera zaworów i nie kontroluje jak wygląda przylgnia na gnieździe. Robi się masówkę i często głowice po szlifie były np krzywo splanowane, albo miały krzywo obrobione gniazda. W Łodzi np. nie ma ANI jednego zakładu obróbki godnego polecenia. Sprawdziłem wszystkich i 99% ma tam ludzi z łapanki, którzy nie wiedzą do czego służą maszyny na których pracują. Robią bo robią . 7 setek błędu w obróbce panewek wałka rozrządu zostało odebrane jako moje czepialstwo. Kilka razy uszkodzili mi nieodwracalnie głowice. W PL kwitnie powoli taka firma o nazwie DZIAK i o nich jeszcze złego słowa nie słyszałem. Może dlatego, że mam daleko ...

[Giza]

Ogólnie to jest problem większości warsztatów. W warsztacie w którym od lat robiłem koła zębate zabrakło frezera - odszedł na emeryturę. Nie ma skąd wziąć człowieka do pracy który by miał jakiekolwiek pojęcie o robocie, a żeby metrycznym narzędziem zrobił calowe uzębienie... panie niedasie... a dziadek nie raz zrobił i było ok.

[Zbynek_74]

A propo's frezera...
Mój ojciec całe życie był frezerem, i jak coś potrzeba, to w jego imieniu służę pomocą, potrzebny tylko rysunek a On może prawie wszytko zrobić...
Mimo, że od kilku lat jest na emeryturze... (I to nie jest żadna reklama!)... Oczywiście to jest pomoc dla forumowiczów...