Doświetlanie zakrętów

[Peter]

Nie wiem, czy łączenie tych dwóch tematów było dobrym pomysłem, chodzi przecież o dwa odrębne problemy. Powertowałem głębiej zagraniczne fora i znalazłem w Kanadzie podobne problemy z samoczynnym przyciemnianiem się świateł. Przyczyn może być kilka;
1 Spadek napięcia, który najczęściej występuje podczas dużego obciążenia (włączona duża ilość odbiorników) w niskich temperaturach, przy jeździe z obrotami silnika w okolicach 2k, lub niższych. Można to zdiagnozować na biegu jałowym wciskając gaz do momentu uzyskania powyżej 2k obrotów dokonując pierwszego pomiaru napięcia , po czym odpuścić pedał i kolejny pomiar zrobić przy 650 obr/min. Jeżeli pomiar wskaże spadek z 14.2 do 10 - 12 problem rodzi regulator napięcia, ale wymieniany jest cały alternator.
2. Sterownik, lub przekaźnik świateł, nie było wzmianki jak to zdiagnozować.
3. Problemy z masą, doprowadzali dodatkowe przewody do lamp, lub wstawiali oporniki, ale ja bym tego nie robił przy aucie, które jest na gwarancji.

[Pagerowski]

Czyli co, przy okazji w serwisie poprosić o sprawdzenie napięcia, bo odniosłem wrażenie podczas podróży, że światła w pewnym momencie "świeciły" inaczej?

Do Admina:
Uzupełniłem dane więc już wiadomo o jaki model chodzi ;-)

Jeśli zaś chodzi o kwestię murów w Byczynie to kiepsko coś to polepili
No ale ponoć odbudową Byczyny są zainteresowani Chińczycy, więc może w przyszłości w stopce zmienię info z Byczyny na China Town.

[Peter]

Ta, i jeszcze powiedz im co i jak maja naprawić Taki uprzejmy to Ty nie bądź, auto ma gwarancje, a oni obowiązek naprawy usterki. To, co Ty wiesz pozostaw dla siebie, w razie czego będziesz wiedział, czy Cie rolują.

[Edgar]

Nie rozumiem, po co piszecie o usterce, której nie ma. Póki co było tylko wrażenie niczym jak dotąd nieuzasadnione.
@Zbychu, podeślij mi proszę link do problemu w Kanadzie bo jakoś nie umiem wyszukać.

[Peter]

A skąd ta pewność, że nie ma usterki, dasz sobie rękę uciąć ? Jeżeli było ok i coś się podziało, to moim zdaniem przy tak młodym aucie od razu bym obrał kierunek ASO. Jak znajdę trochę więcej czasu i się dokopie w historii, to oczywiście , że podeśle link, w sumie to chciałem to zrobić od razu, ale nie wiedziałem jaka będzie reakcja forumowej władzy.

Reakcja "forumowej władzy" zawsze jest przyjazna i adekwatna do postawy forumowiczów względem regulaminu forum.

[Edgar]

Tak tylko gdybam Zbychu.
Gdyby usterka była to nie wydawałoby mu się.

[macmal2]

I drugie pytanie jechałem teraz w dłuższą trasę i miałem wrażenie jakby światła dość krótko oświetlały drogę (czasami miałem wrażenie jakby w ogóle były wyłączone - może to kwestia zmęczenia/mokrej nawierzchni/padającego światła lamp drogowych).

Miałem dosłownie to samo. Na "dzień dobry" ruszyłem w Biesy i umęczyłem się tymi światłami strasznie. Rozwiązanie okazało się banalne. Pojechałem do ASO spodziewając się jakichś fajerwerków kosmicznych, a tam na stanowisku diagnostycznym podnieśli mi snop padania światła. Śrubokrętem. Jak w Polonezie. Po prostu. Kocham to auto

[Pagerowski]

Zatem również zwrócę na to uwagę będąc w serwisie. Wczroaj sprawdzałem jak to wygląda tak na spokojnie i miałem widoczność na około 20-30m. (ale dzisiaj ostatecznie sprawdzę temat , żeby nie robić problemu innym i sobie;-)

[Edgar]

...a tam na stanowisku diagnostycznym podnieśli mi snop padania światła. Śrubokrętem. Jak w Polonezie. Po prostu. Kocham to auto

Samo podniesienie "snopu" padania światła jest rozwiązaniem twojego niezadowolenia, mam tylko nadzieję, że panowie z ASO ustawili poprawnie tj. zgodnie z normami ustawienie świateł, które mogłeś mieć źle ustawione fabrycznie.