Reportaż XI Zlot Wiosenny 10-12 kwietnia 2015 Góra Kalwaria
: poniedziałek, 13 kwietnia 2015, 11:18
XI Zlot Wiosenny odbył się w dniach 10-12 kwietnia w okolicach Góry Kalwarii w woj. mazowieckim.
Przybyło 70 osób w 37 samochodach.
Oprócz 28 Sorento były dwa Kia Sportage , trzy Chrysler Pacifica, Dodge, Fiat Punto, Peugeot oraz Mitsubishi Pajero
Oczywiście dla nas nie ma znaczenia czym kto przyjechał, liczą się ludzie , pasja i chęć przebywania ze sobą.
Hotel został przyozdobiony naszym banerem
Katy przyjechała pierwsza już o 11:30 .
Dwóch Szlachciców wzbudzało sensację na ulicach Góry Kalwarii..
Orzeł w stroju Zagłoby witał nowo przybyłych ...
częstując wszystkich butelkami specjalnie nawarzonego na tą okazję piwa "Sorento".
Wkrótce dołączył do niego Stella997 i tak wszystkich witali aż ..piwa zabrakło
Nie, nie , to oczywiście żart , 100 butelek to nawet najbardziej wyposzczeni zlotowicze nie daliby rady jednego dnia
Powitaniom nie było końca .
Wszyscy cieszyli się ze spotkania , zapowiadał się niezły Zlot ..
Gdy przyjechał Yacol ze swoim balonem znaleziono odpowiednio duże miejsce na terenie hotelu tuż za placem zabaw.
O 18:00 zaczęto rozpakowywać balon co już samo w sobie było świetną atrakcją.
Piątek wieczór
Orkiestra, zabawa i tańce:
Ostatni forumowicz zmęczony atrakcjami położył się spać tuż po 5 rano ...
Sobota
O 6 rano, gdy większość jeszcze smacznie spała balon wyruszył na rejs po przestworzach.
Wzniósł się do samego nieba..
piękna wysepka do lądowania...
W tym czasie pozostali już zdążyli otworzyć oczy a niektórzy nawet zjeść śniadanie i można było wyruszyć na następną atrakcję jaką było ..strzelanie.
W tym samym czasie osoby " niestrzelające" urządziły sobie piknik z jazdami terenowymi z ogniskiem na poligonie.
Wszystko odbyło się zgodnie z przepisami...
i przy pomocy piły...
Zabawa zaczęła się gdy tylko znaleziono trochę piasku..
na koniec ugaszono ognisko i pozbierano puste butelki
Po obiedzie wyjazd na następną atrakcję - Zamek książąt mazowieckich w Czersku
Uzyskaliśmy zgodę na wjazd na dziedziniec zamku czterema samochodami.
Należy pamiętać, że zamek wybudowano w latach 1388 - 1410 i jest to zabytek klasy europejskiej , więc już samo uzyskanie zgody na wjazd naszymi autami to wielka zasługa Orła i Stelli997.
Ostrożnie, aby zachować dziedzictwo narodu polskiego i pełni emocji wjechaliśmy na teren ruin...
niektórzy czuli się jak u siebie ...
inni wspinali się na wieże i baszty..
skąd można było zobaczyć wszystko z innej perspektywy..
Gdy już wszystko zostało obejrzane padła propozycja krótkiej przejażdżki nad nieopodal płynąca Wisłę , którą podziwiano z okien baszt.
Wieczorem , przed bankietem odbyły się jeszcze ostatnie loty balonem
Teraz można już było zasiąść do stołów obserwując jakie show zaserwowali wszystkim Stella997 i eMeR
Wielką niespodzianka okazał się występ Damatusa, iluzjonisty i czarodzieja
Jeśli Damatusowi spodobała się atmosfera jaka panuje na naszych zlotach, być może stanie się ich stałym bywalcem
Jedną z głównych atrakcji Zlotów jest dawanie prezentów ,z okazji czasami specjalnie wymyślonych na tę okoliczność.
Autorus dostał poradnik..
jak nic , przyda mu się na budowie..
Krzysiek ardie w tym dniu miał urodziny a ponieważ nie mógł być z nami otrzymał zdalną laurkę .
Był bardzo zaskoczony tym , że pamiętaliśmy .
Niedziela nie była jak to zwykle bywa tylko dniem rozstań i pożegnań.
W tym dniu odbyło się szkolenie z pierwszej pomocy .
Ale nie takie zwykłe , jak zawsze .
Przez cztery godziny wszyscy słuchali z otwartymi ustami , czasem takie rzeczy , które przeczyły wszystkiemu czego do tego pory się nauczyliśmy .
Po tym szkoleniu, już nigdy będąc światkiem wypadku, nie będziemy przekręcali leżącej osoby na bok...
Po tym szkoleniu był jeszcze pożegnalny obiad i w tym momencie można było uznać XI Zlot Wiosenny za zakończony..
na koniec każdy mógł sobie wziąć "pamiątkę"
Największe podziękowania należą się Orłowi , jako głównemu organizatorowi Zlotu.
Wszystko było zapięte na ostatni guzik a Zlot obfitował w niespodzianki, o których nikt nie wiedział do samego końca
Dynamickowi, za organizację części strzeleckiej . Wynajęcie strzelnicy , broni , opiekę i szkolenie dla strzelających.
Stelli997 za pomoc Orłowi w organizacji Zlotu .
Gdyby nie on i jego żywotność , Orzeł by nam się zamęczył a tak miał zawsze kogoś kto dopilnował , wyręczył , towarzyszył i rozśmieszał towarzystwo od początku do końca.
eMeRowi za jego pomysły, talent, niesamowite poczucie humoru i wyczucie chwili.
Damatusowi za występ, który pokazał, że jest naprawdę wielkim czarodziejem
Yacolowi, za jego niesłychaną i niesłabnąca pasję balonową z której i my mogliśmy skorzystać.
Yacol , jesteś tak wielki, jak wysokość, na jaką lata Twój balon
Wszystkim, którzy przybyli na Zlot . Naprawdę macie pasję
Dodatkowo chciałbym podziękować
Dyrektorowi Ośrodka Kultury w Górze Kalwarii Panu Dariuszowi Falanie za zgodę na wjazd na zamek w Czersku
Pani Menadżer Hotelu Podzamcze Marcie Cieplak za ogromne zaangażowanie w umilenie naszego pobytu
Panu Jackowi z Grupy Medicus za niesamowite szkolenie Pierwszej Pomocy,podczas którego wszyscy słuchali z otwartymi ustami
Piotrkoz , bardzo mi przykro , że nie mogłeś przybyć .
Odbijemy to sobie następnym razem.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za kolejny " najlepszy" Zlot w historii Forum .
Przybyło 70 osób w 37 samochodach.
Oprócz 28 Sorento były dwa Kia Sportage , trzy Chrysler Pacifica, Dodge, Fiat Punto, Peugeot oraz Mitsubishi Pajero
Oczywiście dla nas nie ma znaczenia czym kto przyjechał, liczą się ludzie , pasja i chęć przebywania ze sobą.
Hotel został przyozdobiony naszym banerem
Katy przyjechała pierwsza już o 11:30 .
Dwóch Szlachciców wzbudzało sensację na ulicach Góry Kalwarii..
Orzeł w stroju Zagłoby witał nowo przybyłych ...
częstując wszystkich butelkami specjalnie nawarzonego na tą okazję piwa "Sorento".
Wkrótce dołączył do niego Stella997 i tak wszystkich witali aż ..piwa zabrakło
Nie, nie , to oczywiście żart , 100 butelek to nawet najbardziej wyposzczeni zlotowicze nie daliby rady jednego dnia
Powitaniom nie było końca .
Wszyscy cieszyli się ze spotkania , zapowiadał się niezły Zlot ..
Gdy przyjechał Yacol ze swoim balonem znaleziono odpowiednio duże miejsce na terenie hotelu tuż za placem zabaw.
O 18:00 zaczęto rozpakowywać balon co już samo w sobie było świetną atrakcją.
Piątek wieczór
Orkiestra, zabawa i tańce:
Ostatni forumowicz zmęczony atrakcjami położył się spać tuż po 5 rano ...
Sobota
O 6 rano, gdy większość jeszcze smacznie spała balon wyruszył na rejs po przestworzach.
Wzniósł się do samego nieba..
piękna wysepka do lądowania...
W tym czasie pozostali już zdążyli otworzyć oczy a niektórzy nawet zjeść śniadanie i można było wyruszyć na następną atrakcję jaką było ..strzelanie.
W tym samym czasie osoby " niestrzelające" urządziły sobie piknik z jazdami terenowymi z ogniskiem na poligonie.
Wszystko odbyło się zgodnie z przepisami...
i przy pomocy piły...
Zabawa zaczęła się gdy tylko znaleziono trochę piasku..
na koniec ugaszono ognisko i pozbierano puste butelki
Po obiedzie wyjazd na następną atrakcję - Zamek książąt mazowieckich w Czersku
Uzyskaliśmy zgodę na wjazd na dziedziniec zamku czterema samochodami.
Należy pamiętać, że zamek wybudowano w latach 1388 - 1410 i jest to zabytek klasy europejskiej , więc już samo uzyskanie zgody na wjazd naszymi autami to wielka zasługa Orła i Stelli997.
Ostrożnie, aby zachować dziedzictwo narodu polskiego i pełni emocji wjechaliśmy na teren ruin...
niektórzy czuli się jak u siebie ...
inni wspinali się na wieże i baszty..
skąd można było zobaczyć wszystko z innej perspektywy..
Gdy już wszystko zostało obejrzane padła propozycja krótkiej przejażdżki nad nieopodal płynąca Wisłę , którą podziwiano z okien baszt.
Wieczorem , przed bankietem odbyły się jeszcze ostatnie loty balonem
Teraz można już było zasiąść do stołów obserwując jakie show zaserwowali wszystkim Stella997 i eMeR
Wielką niespodzianka okazał się występ Damatusa, iluzjonisty i czarodzieja
Jeśli Damatusowi spodobała się atmosfera jaka panuje na naszych zlotach, być może stanie się ich stałym bywalcem
Jedną z głównych atrakcji Zlotów jest dawanie prezentów ,z okazji czasami specjalnie wymyślonych na tę okoliczność.
Autorus dostał poradnik..
jak nic , przyda mu się na budowie..
Krzysiek ardie w tym dniu miał urodziny a ponieważ nie mógł być z nami otrzymał zdalną laurkę .
Był bardzo zaskoczony tym , że pamiętaliśmy .
Niedziela nie była jak to zwykle bywa tylko dniem rozstań i pożegnań.
W tym dniu odbyło się szkolenie z pierwszej pomocy .
Ale nie takie zwykłe , jak zawsze .
Przez cztery godziny wszyscy słuchali z otwartymi ustami , czasem takie rzeczy , które przeczyły wszystkiemu czego do tego pory się nauczyliśmy .
Po tym szkoleniu, już nigdy będąc światkiem wypadku, nie będziemy przekręcali leżącej osoby na bok...
Po tym szkoleniu był jeszcze pożegnalny obiad i w tym momencie można było uznać XI Zlot Wiosenny za zakończony..
na koniec każdy mógł sobie wziąć "pamiątkę"
Największe podziękowania należą się Orłowi , jako głównemu organizatorowi Zlotu.
Wszystko było zapięte na ostatni guzik a Zlot obfitował w niespodzianki, o których nikt nie wiedział do samego końca
Dynamickowi, za organizację części strzeleckiej . Wynajęcie strzelnicy , broni , opiekę i szkolenie dla strzelających.
Stelli997 za pomoc Orłowi w organizacji Zlotu .
Gdyby nie on i jego żywotność , Orzeł by nam się zamęczył a tak miał zawsze kogoś kto dopilnował , wyręczył , towarzyszył i rozśmieszał towarzystwo od początku do końca.
eMeRowi za jego pomysły, talent, niesamowite poczucie humoru i wyczucie chwili.
Damatusowi za występ, który pokazał, że jest naprawdę wielkim czarodziejem
Yacolowi, za jego niesłychaną i niesłabnąca pasję balonową z której i my mogliśmy skorzystać.
Yacol , jesteś tak wielki, jak wysokość, na jaką lata Twój balon
Wszystkim, którzy przybyli na Zlot . Naprawdę macie pasję
Dodatkowo chciałbym podziękować
Dyrektorowi Ośrodka Kultury w Górze Kalwarii Panu Dariuszowi Falanie za zgodę na wjazd na zamek w Czersku
Pani Menadżer Hotelu Podzamcze Marcie Cieplak za ogromne zaangażowanie w umilenie naszego pobytu
Panu Jackowi z Grupy Medicus za niesamowite szkolenie Pierwszej Pomocy,podczas którego wszyscy słuchali z otwartymi ustami
Piotrkoz , bardzo mi przykro , że nie mogłeś przybyć .
Odbijemy to sobie następnym razem.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za kolejny " najlepszy" Zlot w historii Forum .