Historia Szalonej Mydelniczki

[Murzyn1313]

Dobra-kto wykrakal z cieknaca pompa?Ze 20 litrow musialem dolać.
A co do otwierajacej się maski- to też już wiem jakie to uczucie

Pisałem Ci żebyś sprawdził pompę i nie posłuchałeś starszego

Pompa nowa,jak i rozrząd. Po nagrzaniu się dopiero zaczyna puszczac. Ale dolewka co 300 km i jestem w Oxfordzie

[regi]

Gratulacje ! Alez przygody. Szkoda maski. Dobrze, ze szyba cala.

[krzysiek ardie]

Murzyn może wstawili jakiś zamiennik made in China, ja chciałem zaoszczędzić na wentylatorze nawiewu w skodziance dałem 90 zeta, było dość głośno ale po pół roku zatarł się i szukałem na allegro używki oryginału który po małym remoncie chodzi do dziś .
Twój pomysł z zakupem Trabanta i jazdą do UK przypomina mi mój pomysł. W latach 80 kupiłem w czterech workach motocykl BMW R-35 z 1939 roku przywiozłem go z Bieszczad. Po tygodniu składania zarejestrowałem i pojechałem nim na rajd zabytków 1000 mil Czechosłowacji Bratysława - Praga. Ogólnie dał radę tylko w drodze powrotnej za pasek klinowy robiła pończocha

[Murzyn1313]

No dobra, to teraz coś od siebie napiszę.

"Co, Ja tym nie dojadę ? "

Powiem tyle- jestem w szoku.
Normalnie nie spodziewałem się ,że takie stare,małe autko, może wzbudzać takie zainteresowanie i sympatie.

Setki po drodze, uśmiechów , zdjęć , że o kierowcach tirów trąbiących i pokazujących nie wspomnę.
Ba, nawet było kilka ofert zakupu po drodze
Na promie autokar pełen turystów robił sobie zdjęcia przy nim ,hihi.
Najciekawszy moment, który zapamiętałem, to jak wjechałem do Niemiec, a tam kilku panów z POLIZEI skanduje na mój widok- "huraa, Trabant, hey , hey...!!! "
Polubiłem tą mydelniczkę, i choć wydarła na mnie mordę to jej to daruję.

Tutaj zdjęcie kończące podróż przez Europę-


Kliknij obrazek, aby powiększyć


Kliknij obrazek, aby powiększyć


Teraz czas niestety doprowadzić ją do lepszego stanu. Mam nadzieje że uda się do przyszłego roku. Oczywiście zdjęcia i postęp będę wklejane tutaj, bo to chyba odpowiedni wątek

[stella997]

W mojej Syrence też mi sie maska otworzyła i miałem podobne wgniecenie,pamiętam również jak swoją Malwiną ciągałem mały Niewidów N126n.To były czasy 'ech'

[Wojtas_vic]

Rozumiem, że prezent wręczony ?
Pamiętam minę a Kasi, jak 3 lata temu wręczyłem jej kluczyki do czerwonego Punto z wielką białą kokardą na masce...za wszystko inne można zapłacić kartą