Tak mi się przypomniało.
Przyjechał kiedyś kumpel do mnie parchem z rodziną. Parch pomotany. Pojechaliśmy w dwa auta w teren, ale bez rodzin. No i utopił parcha. Wyciągnęliśmy go, wróciliśmy do mnie, ale już jego rodzinę do domu odwiozłem ja. Wejście do jego auta oznaczało zażycie błotnej kąpieli. Inna rzecz, że tenże parch albo jest w terenie albo u mechanika, przy czym w terenie rzadziej.
Pomotany parch
Moderator: Moderator
-
- moje konto
- Posty: 156
- Rejestracja: środa, 26 października 2016, 11:17
- Skąd jesteś: Mościce
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: Czerwono-szary
- Przebieg (km.): 96800
- Kontaktowanie:
-
- moje konto
- Posty: 156
- Rejestracja: środa, 26 października 2016, 11:17
- Skąd jesteś: Mościce
- Silnik: 2.5 CRDi (140KM)
- Skrzynia: A/T-TIPTRONIC
- Napęd: 4 WD AUTO
- Rok: 2004
- Kolor: Czerwono-szary
- Przebieg (km.): 96800
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości